 |
|
Wierzę, że się nam ułoży.
Wierzę, że tego nie spierdolimy i nawet jeśli teraz jest ciężko to tylko po to, żebyśmy mogli docenić siebie nawzajem.
|
|
 |
|
W końcu się poddajesz. Nie walczysz, nie krzyczysz, nie płaczesz. Patrzysz obojętnym wzrokiem na to co Cię otacza i nie potrafisz już zrozumieć o co było to zamieszanie. Nie interesuję Cię już czy ktoś odejdzie albo czy może zranić. Zgadzasz się na wszystko. Umarłaś, sama przyznaj.
|
|
 |
|
Z ostatniej chwili! Od czwartku dodatnie temperatury będą zarówno w dzień, jak i w nocy.
— jak tak jebnie wiosną, to poziom ekscytacji nas zabije :)
|
|
 |
|
WIERZĘ W BOGA. I DOBRZE. A WIERZYSZ BOGU?
|
|
 |
|
Tyle zadanych pytań i żadnej odpowiedzi.
|
|
 |
|
Leżąc na podłodze chłonę jej smak, jej zapach, jej przestrzeń.
Porównuję rzeczy. Do mnie, do ciebie, do nas, do nich. Do niego,do niej.
|
|
 |
|
Tak często zapominam o oddechu.
Zapominam, że muszę żyć.
Muszę?
|
|
 |
|
Turniej w dwa ognie albo w chowanego
w letnie wieczory to było coś pięknego.
Coś magicznego jest w tych wspomnieniach.
|
|
 |
|
Ej dziewczyno, powiedz z czym masz problem,
On Cię zostawił, przestań, wytrzyj łzy, złap oddech.
Może nie był tego wart, może z Tobą coś nie dobrze,
A może to nie było to, kurwa to proste.
|
|
 |
|
Płacę za błędy i powiedz co z tego?
Kim bym był dziś nie popełniając ani jednego.
|
|
 |
|
To wszystko kruche, niepewne.Możesz być silny duchem, ale mieć za słabe serce.
|
|
 |
|
Kradniesz mi krew, ej, kradniesz mi serce,
A byłem silny, wiesz, nie ukradniesz nic więcej.
|
|
|
|