 |
|
i chyba nie czuje już nic, chyba nic do mnie nie dociera .
|
|
 |
|
kolejny zawód nie sprawia, że stajemy się silniejsi . Sprawia, że akceptujemy bieg zdarzeń bez konieczności podjęcia walki .
|
|
 |
|
" Nie chcę spadać w dół,
padam znów, znowu nie czuje już tchu, pomóż,
brakuje mi snu, domu, pakuje sie w gnój co rusz.
Nie chcę spadać w dół,
plama, brud, popiół, wpadam w cug, zrozum,
nadal tłum osób, bada tu los mój. "
|
|
 |
|
Jestem rozdarta. Rozum Cię nienawidzi i robi wszystko by Cię wymazać z pamięci. Serce wyczuwa Twoje na kilometr, a gdy tylko widzi bije jak oszalałe, jakby zaraz miało mi złamać żebro. A ja sama chce pamiętać o chwilach, gdy pytałam szczęśliwa, ale nie chce żałować kolejnych złych decyzji i chwil poświęconych na Ciebie. Chce znów tworzyć z Tobą jedność, ale nie chce nosić miana 'Twojej najważniejszej'. Chce móc bez ograniczeń przebywać w Twoich ramionach, ale nie chce byś Ty przytulał mnie niespodziewanie. Chce chodzić z Tobą na wieczorne spacery i odkrywać za każdym razem co raz bardziej Warszawę, ale nie chce zaliczać z Tobą kolejnej randki. Chce znów usnąć w Twoich ramionach i czuć się bezpieczna, ale nie chce by moja poduszka zachowała Twój zapach i tym sposobem przypominała mi o Tobie. Chce Cię pamiętać, ale nie chce kochać. Chce być z Tobą szczęśliwa, ale nie chce szlochać.Chce łamać zasady, ale nie przekraczać granic. Chce iść za głosem serca, pomimo ostrzeżeń rozumu. //kinia-96
|
|
 |
|
Po raz kolejny rozładowała mi się bateria, tracę siłę. Wiesz to tak jakbym spadała z dziesiątego piętra, a z każdym minionym piętrem zbliżała się do spotkania z betonem. Wracam na dno. Znowu czuję się bezużyteczna. Tracę wiarę w samą siebie i gubię się między dniem dzisiejszym, a jutrzejszym. Nie malują już na moich ustach uśmiechu promyki słońca, które każdego poranka wdzierają się do mojego pokoju i sygnalizują nowy dzień. Nie uspokajają mnie wieczorne spacery z towarzyszącą mi tylko i wyłącznie muzyką. Nie pomagają najbliżsi. Czekam na nową dawkę energii, siły, wiary. Znowu wymawiam poszczególne słowa modlitwy i czekam na coś, co może się nie wydarzyć. Zasypiam z braku wszystkiego. Zasypiam z nadzieją na lepsze jutro, z możliwością przeprowadzki do Nieba. // kinia-96
|
|
 |
|
Zastanawiam się, czy tęsknisz. Czy będąc tam beze mnie, chociaż przez chwilę czujesz gdzieś niedaleko swojego serca cichy głos pustki, bo mnie tam nie ma. Bo nie ma mnie obok ciebie. Ciekawi mnie jak się czujesz, kiedy nie możesz przywitać mnie rano swoim krótkim 'no cześć skarbie' tylko po to, by za chwilę przeprosić za to, że znów zasnąłeś. Czy przez chociaż najmniejszy moment swojego życia potrafisz zauważyć, że twój świat nie jest kompletny, bo mnie w nim nie ma. Czy twoje serce bije wolniej, obciążone choćby najmniejszym uczuciem strachu, czy nic mi nie jest, kiedy nie odzywam się kilka dni. Czy potrafisz normalnie oddychać, nie mając przy tym świadomości, że w każdej chwili możesz odwrócić wzrok i spojrzeć mi w oczy, tylko po to, by upewnić się, że ja nadal jestem. Zastanawiam się, czy znajdziesz dla mnie choćby moment. Czy masz czas na to, by spędzić ze mną resztę naszego życia. /dontforgot
|
|
 |
|
Noce. One są dobre do wszystkiego. Do rozmów, do odpoczynku, do wspominania, do seksu, do układania życia, do płakania, do wszystkiego. Nocami jest łatwiej znaleźć siebie. Odnaleźć duszę, która gdzieś głęboko w ciele ukrywa się przed tym toksycznym światem.
|
|
 |
|
Wszystko było wspaniale, bo przecież u każdego „wspaniale” wygląda mniej więcej tak samo. […]
A potem wszystko zaczęło się pieprzyć, co jest dużo ciekawsze, bo u każdego wszystko zaczyna się pieprzyć odrobinę inaczej.
|
|
 |
|
Nikt nie lubi być okłamywany.
— szczególnie przez osoby bliskie.
|
|
 |
|
Jestem jak huragan. Jeszcze trzy godziny temu wciskałam z całych sił policzki w poduszkę, próbując uspokoić rozszalałe od szlochu piersi. Myślałam, że zaraz coś sobie zrobię, sama, własnymi palcami. Byłam bliska rozerwania skóry paznokciami. Tylko dlatego, że coś poszło nie tak. A przed momentem stałam uśmiechnięta przy szafie, wybierając żakiet na kolejny dzień, powtarzając w głowie myśl, niczym mantrę, że jestem silna i zniosę wszystko. Teraz zaś twierdzę, że chcę odpoczynku od życia.
|
|
 |
|
" Z zapałem debiutanta ofiarowywałem miłości wszystko."
|
|
|
|