 |
Napisał. zaczęłam zgrywać zimną i arogancką. cholera, tęskniłam, jasne. ale chciałam, żeby czegoś się nauczył. nawet, jeśli to miało odbywać się moim kosztem./
|
|
 |
Wydawało mi się, że życie bez Ciebie nie będzie trudne. Próbowałam wejść w coś nowego, nauczyć się kochać kogoś innego, ale w 99 % przypadków całując się z innym wyobrażałam sobie Twoją osobę nachylającą się nade mną i dostarczającą mi czułości. Jeśli ma być tak dalej to błagam byś wrócił, przecież sobie nie poradzę./
|
|
 |
- Czuję się zhańbiony. - Zhańbiony ? Dlaczego? - Bo to największa hańba dla chłopaka, gdy dziewczyna przez niego płacze..
|
|
 |
Siedzę z papierosem w ustach, słuchając ulubionej muzyki, trzymając w ręku herbatę karmelową. Zamykam oczy. Kurde znowu mam mokre policzki./
|
|
 |
Życie jest zbyt krótkie, żeby przez cały czas ładnie się zachowywać.
|
|
 |
Ważne jest to, kogo się trzymasz, kiedy zgasną światła.
|
|
 |
Wreszcie zrozumiałem, co to znaczy ból. Ból to wcale nie znaczy dostać lanie, aż się mdleje. Ani nie znaczy rozciąć sobie stopę odłamkiem szkła tak, że lekarz musi ją zszywać. Ból zaczyna się dopiero wtedy, kiedy boli nas calutkie serce i zdaje się nam, że zaraz przez to umrzemy, i na dodatek nie możemy nikomu zdradzić naszego sekretu. Ból sprawia, że nie chce nam się ruszać ani ręką, ani nogą ani nawet przekręcić głowy na poduszcze.
|
|
 |
A Ty? Bałaś się kiedyś, że nie wystarczysz?
|
|
 |
Więc to był jeden dzień
z tych najcenniejszych dni
które nigdy nie wracają.
|
|
 |
Zrozumiałam wtedy, dlaczego nie płaczesz, chociaż bardzo boli. Czasami o bólu trzeba milczeć, bo nie da się go wypowiedzieć.
|
|
 |
- Spójrz w lustro. Co widzisz?
- Twarz, na której widać niespełnione marzenia
|
|
 |
Tęsknimy, myślimy, czekamy na telefon, na miłą rozmowę, na dobre słowo. Złościmy się, nocą płaczemy, nie możemy zasnąć po to by rano zapomnieć. Wmawiamy sobie, że jest dobrze, lepiej, wspanialej. Pozwalamy się okłamywać bo kochamy. Wierzymy, że uda się wrócić do tego co było na początku, tego co dawało nam ciepło, wiarę, spokój i miłość. Jesteśmy tak bardzo spragnione uczuć, że dajemy się ranić naiwnie oczekując zmian.
|
|
|
|