 |
Ile razy musisz żyć, by wreszcie znaleźć kogoś, dla kogo warto umrzeć?
|
|
 |
Żyła kiedyś dziewczyna, która czuła do siebie odrazę będąc niewidoma. Nienawidziła każdego, poza jednym kochającym ją chłopakiem. Był zawsze dla niej. Pewnego razu powiedziała mu : "Gdy tylko będę mogła zobaczyć świat, poślubię Cię". Pewnego dnia, ktoś ofiarował jej parę oczu. Gdy zdjęła bandaże, cieszyła się, że może zobaczyć wszystko wliczając w to jej chłopaka. Zapytał ją:" Ponieważ możesz zobaczyć teraz wszystko w około, wyjdziesz za mnie?" Dziewczyna spojrzała na niego i zobaczyła że nie posiada oczu. Widok jego zamkniętych powiek wstrząsną ją. Nie spodziewała się tego. Myśl, że on nigdy jej nie zobaczy, była dla niej nie do zniesienia - odrzuciła zaręczyny. Widziała jak jej chłopak wychodził z pomieszczenia a z powiek lał się strumień łez. Za jakiś czas otrzymała wiadomość : "Jak tam Twoje oczy moja Kochana? Chciałbym, żebyś wiedziała, że kiedyś należały do mnie .. "
|
|
 |
Irytowało mnie jego zachowanie .. te głupie przechwalanki, te zachowanie wulgarne .. widziałam w nim dużo wad po roku znajomości ale czemu nadal nie mogę wybić sobie z głowy, że bez niego nie potrafiłabym normalnie żyć .. przecież on mnie i tak nigdy nie zechce.
|
|
 |
Stanęła przed nim, cała roztrzęsiona. Zaciskając zęby, starała się na próżno powstrzymać łzy, spływające nieustannie po jej policzku. W drżącej ręce, trzymała przy skroni pistolet.
- Zabiję się rozumiesz?! Zabiję!-krzyczała dusząc się płaczem.
- Uspokój się. Jesteś w amoku, nie wiesz co robisz. Oddaj mi ten pistolet.-mówił do niej, starając opanować własne emocje, wyciągał ku niej dłonie.
- Zabiję się!-zagryzła wargę na tyle mocno, że zaczęła sączyć się z niej krew.
- Nie zachowuj się jak desperatka! Zabij się z naiwności, no proszę! Zabij się.-krzyczał z przekonaniem, że go nie posłucha.
- Do końca życia będzie Cię dręczyć sumienie za to, że mnie nie kochałeś!-krzyczała w niebo głosy, ocierając rozmazany tusz końcem rękawa, wolnej ręki.
- Rób co chcesz. Jestem zmęczony tym całym przedstawieniem. Wracam do swojej dziewczyny. Ona jest warta uwagi, nie robiąc z siebie desperatki chcącej zwrócić na siebie uwagę.-wyszeptał.
Naciskając klamkę pokoju, usłyszał strzał broni.
|
|
 |
Byłam przekonana że mi przeszedłeś. przestałam o Tobie obsesyjnie myśleć i wciąż czekać na wiadomość od Ciebie. szukać Cię wśród tłumu i pisać wszędzie Twoje imię. przestałeś mi się śnić. i uwierz że zapomniałam. nie mam pojęcia czemu dzisiaj kiedy z Tobą rozmawiam moje serce nadal tłucze się jak wirująca pralka. mam Cię gdzieś. ale moje uczucia są nieco odmiennego zdania odnośnie Twojej osoby.mam nadzieję że mojemu sercu przejdzie bo ja nie mam ochoty na kolejne nieprzespane noce i stosy wysmarkanych chusteczek.
|
|
 |
Czuję się jak pusta, bezwartościowa egoistka, gdy łzy stają mi w oczach widząc jaki jesteś szczęśliwy. szczęśliwy z inną.
|
|
 |
dlaczego zawsze gdy pada pytanie 'gdzie' mam ochotę odpowiedzieć 'w dupie' ?
|
|
 |
Niektórzy ludzie są prawdziwi. Niektórzy są dobrzy. Inni są fałszywi. Za to ja znam wiele osób, które są naprawdę dobre w byciu fałszywymi.
|
|
 |
Bezsensowna rozmowa nabiera sensu, kiedy rozmawiasz z kimś wyjątkowym.
|
|
 |
A znasz takie uczucie gdy serce mocniej bije, nie umiesz złapać oddechu, trzęsiesz się i nie wiesz co powiedzieć ?..
- Uczucie gdy widzisz osobę, a nie możesz z nią być.
- Dokładnie .
|
|
 |
pan poznaje panią. pani poznaje pana. głupieją. i żyją głupio i szczęśliwie.
|
|
|
|