 |
tak , nadzieja umierała jej na rękach . wyczerpana , słaba , bez garstki energii . poza nią nie miała już nic . nie miała po co żyć , nie miała dla kogo . ale żyła . wiesz po co ? żeby pokazać tym , którzy zostawili ją w potrzebie , że potrafi . że zrobi im na złość tak jak oni jej . pokazała im , że nadal jest tą dziewczyną , którą pokochali . a gdy odbiła się od bardzo głębokiego dna , dla nich było już za późno . i wcale nie było jej z tego powodu przykro .
|
|
 |
-Jak ona może być nieszczęśliwa? Przecież ciągle się uśmiecha.
- A widziałeś ją samą wieczorami?
|
|
 |
- Dlaczego jesteś smutna ?
- Bo kogoś kocham... za bardzo.
- Kogo?
- Weź głupka nie udawaj.
- Nie udaję, tylko grzecznie pytam.
- To grzecznie spójrz w lustro.
|
|
 |
Czy to nie ironia losu? Ignorujemy tych, którzy nas uwielbiają.Uwielbiamy tych, którzy nas ignorują. Kochamy tych, którzy nas ranią i ranimy tych, którzy nas kochają.
|
|
 |
Najpierw mówili: nigdy Cię nie skrzywdzę. I to już powinno być dzwonkiem alarmowym, bo przecież człowiek, który nie ma zamiaru skrzywdzić, tak nie mówi. No, czy jeśli spotykasz człowieka, to zapewniasz go od razu, że go nie zabijesz?
|
|
 |
przeczytasz Jego imię w Internecie, w czyimś opisie czy notce. w jednej sekundzie żołądek wykonuje trylion obrotów, oddech ewidentnie przyśpiesza, a serce zaczyna bić niemożliwie głośno i szybko. nie możesz racjonalnie myśleć. mimowolnie usta zaczynają Ci drgać, a do oczu napływają nieskazitelne łzy. oszukuj się dalej, że o Nim zapomniałaś i nie żyjesz wspomnieniami jakie po sobie pozostawił.
|
|
 |
chodź tutaj bliżej , pokaż mi jak liżesz , języczkiem dotykasz całego jeszcze wyżej , robisz mu rewizję trzymając go w ustach
|
|
 |
wiesz, że narkotyki to najgorsze wyjście z tej sytuacji, a mimo to próbujesz się nimi ratować.
|
|
 |
chuj mnie trafia gdy wiem , że u Ciebie jest źle. ziomuś pamiętaj , Twój problem - to mój problem.
|
|
 |
jedyne słowo jakie ciśnie mi się dziś na usta gdy Cię widzę to 'suka'. a to i tak zbyt łagodnie, bo zasługujesz na obicie pyska za takie świństwo.
|
|
 |
Dorosłam. lalki zamieniłam na chłopaków, cole na wódkę, i nie układam już zabawek z kinder niespodzianki, teraz układam swoje życie.
|
|
 |
Kiedy życie daje Ci Bad Romance, Pokaż mu swoją Poker Face, Weź swój Telephone, Zadzwoń do Alejandro i Just Dance.
|
|
|
|