 |
Człowiek uwolniony od przeszłości może stwierdzić, że w końcu żyje..
|
|
 |
Cześć, pamiętasz mnie? Tak, to ja. Ta sama dziewczyna, którą znasz od wielu lat. Nie zmieniłam się zbyt wiele, może poza kilkoma szczegółami, które możesz dostrzec poprzez rozmowy ze mną. Wydoroślałam, poznałam smak szczęścia, miłości, kłamstwa i nienawiści. Przez ostatnie wiele miesięcy się czegoś nauczyłam. Dostrzegłam czym jest zło, co znaczy dusić się w toksycznym związku, i jak to jest żyć wśród ludzi, których kochasz i uważasz za przyjaciół, a którzy zwyczajnie nie są wobec Ciebie fair. Nauczyłam się też, że nic w tym świecie nie ma za darmo. Zrozumiałam, że czasami lepiej się nie poddawać, nie ulegać emocjom, nie uciekać od czegoś co jest nieuniknione, ponieważ można tego później bardzo żałować. I wiesz co? Żałuję jedynie, że tak późno to wszystko zrozumiałam. Lecz spokojnie, nie musisz się więcej o mnie martwić. Zaczęłam wszystko od nowa, odcięłam się od przeszłości, zmieniłam nr, wykasowałam Cię z pamięci. Żyję teraz inaczej. W lepszym świecie, gdzie czuję szczęście.~remember_
|
|
 |
Zrywam z tymi zasadami, które nie znaczą nic w moim życiu. Chcę być wolna od tego zła, w którym tak często żyję. Mam prawo do szczęścia, jak każdy inny człowiek na tym świecie. Chcę dążyć do tego, aby zdobyć to czego naprawdę potrzebuję. Nikt mi w tym nie jest w stanie przeszkodzić, a nawet jeżeli będzie coś źle zrobione to czy nie mam prawa uczyć się na własnych błędach, iść przez życie zbierając nowe doświadczenia? ~ remember_ ~
|
|
 |
Nie mam powodów do łez. Skończyło się po prostu pewne życie, które nie miało sensu być ciągnięte na siłę. Ostatnio wszystko wydawało się takie... nijakie. Robienie coś pod przymusem, trafianie w złe miejsca przez zagubienie. Czy to naprawdę było mi potrzebne? Czasami zaczynam żałować, że nie ocknęłam się wcześniej, o wiele wcześniej, gdy był na to odpowiedni czas. Może teraz żyłabym zupełnie inaczej. A nawet na pewno moje życie byłoby teraz weselsze. Nie spędzałabym kolejnych świąt w sztucznym towarzystwie, lecz przy ludziach, których mogłabym ufać, i na których bym się nie zawiodła. Jednak los chciał dla mnie inaczej. Postarał się o to, abym zatruła się toksycznymi znajomościami, które przepełnione były kłamstwami. Szkoda, że dotarło to wszystko do mnie tak późno... Lecz podobno lepiej później niż w ogóle. Oby tak było i tym razem. ~ remember_ ~
|
|
 |
Proszę, daj mi to szczęście, którego od tak dawna pragnę. Nie odrzucaj mnie od razu, spróbuj mnie zrozumieć.. Pomimo ciężkiego charakteru jestem tylko człowiekiem. Mam masę uczuć w sobie, które potrafię wykorzystać na przekór losowi. Proszę, spróbuj mnie poznać, nie oceniaj od razu.. Nie bierz pod uwagę tego, jak wyglądam, jak zachowuję się w pierwszych chwilach. Dla Ciebie to może jest wyznacznikiem poznawania człowieka, ale jeżeli spróbujesz zajrzeć w głębię mojej duszy sam zrozumiesz co próbuję Ci przekazać. Możesz dostrzec we mnie coś więcej niż tylko samotną, zagubioną dziewczynę, która żyje własnymi zasadami. Jeżeli jesteś w stanie przyjąć to wyzwanie to zaryzykuj. Nie stracisz nic na tym, obiecuję. Możesz jedynie zyskać, ale na pewno nie poniesiesz żadnych strat, których potem będziesz żałować do końca życia... ~ remember_ ~
|
|
 |
Niszczą mnie dawne wspomnienia. Obraz Jego śmierci, który pojawia się co noc przed moimi oczami sprawia, że nie mogę spokojnie zasnąć. Widzę wciąż ten wypadek, gdzie jest pełno krwi, pogotowie, lekarz, który próbuje go reanimować, a następnie stwierdzenie po paru minutach zgonu.. To jest coś okropnego. Nie lubię tego mieć przed oczami, wręcz nienawidzę. W takich chwilach najbardziej się boję, że może wydarzyć się coś złego, coś niespodziewanego czego tak naprawdę nie chcę. Myślami rozchodzę się na wiele stron zastanawiając się, jakie to musi mieć teraz znaczenie. Czy strach opętał mnie tak bardzo, że nie jestem w stanie inaczej myśleć? Czy może to wina jakiegoś powrotu do dawnego czasu, który powinien mnie czegoś nauczyć..? A może to jakiś znak od Niego, że coś niedługo się wydarzy, co ponownie odmieni moje życie o 180 stopni...? ~ remember_ ~
|
|
 |
Zawiodłeś - nic nigdy nie bolało mnie bardziej. / nieracjonalnie
|
|
 |
Teraz jesteś w Jej ramionach, czuję to.. / nieracjonalnie
|
|
 |
Sentyment? On zawsze pozostaje. Wspomnienia wracają, a Ty rozmyślasz nad wszystkim. Przed Tobą pojawia się wiele pytań, zastanawiasz się, jakby to było gdybyś wtedy postąpiła inaczej. Wiesz, że Twoje życie zapewne wyglądałoby zupełnie inaczej, może nawet uśmiech gościłby na Twojej twarzy codziennie. Nie miałabyś tyle łez, gdybyś tylko szła za głosem swojego serca. Ty chciałaś słuchać rozumu oraz innych osób. Olałaś swoją intuicję, która podpowiadała, że źle robisz. Dziś cierpisz z tego powodu. Czujesz, jak Twoje serce katowane jest masą wspomnień, które zalewają Cię od wewnątrz. Zdajesz sobie sprawę, że myśli, które siedzą teraz w Twojej głowie z dnia na dzień staną się silniejsze. Już wiesz, że będziesz toczyć pewną walkę z losem o kolejne być, albo nie być. Zniszczysz po raz kolejny coś z życiu, lecz jeszcze nie wiesz czy wyjdzie Ci to na dobre. Pakujesz się w kolejny romans. Intuicja milczy, a rozum nie kłóci się z sercem. ~ remember_ ~
|
|
 |
Próbuję już od kilku lat odnaleźć słowa, które wszystko zobrazują, od dłuższego czasu szukam odpowiedniego określenia tego, co czuję. / nieracjonalnie
|
|
 |
Bez sensu szukać winnych, gdybyśmy mieli siłę wszystko by przeżyło. / nieracjonalnie
|
|
 |
Zatraciłam się w Jego życiu, pomóż mi. / nieracjonalnie
|
|
|
|