głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nienormatywna

czasami są takie chwilę  gdy mam chęć się poddać. zwyczajnie położyć się na ziemi i oddać zwycięstwo walkowerem  ale wiem  że nie mogę tego zrobić. jeżeli dopuszczę się do takiego czynu nie pokażę tym  że jestem silna  wręcz przeciwnie. udowodnię ludziom  że jestem słaba  beznadziejna w tym co robię  że nie potrafię walczyć o swoje  a przecież tak nie jest  prawda? ja potrafię walczyć o to na czym tak naprawdę mi zależy. jedynie czasem jestem trochę zagubiona i nie wychodzi mi to wszystko  jak należy. a jednak dam radę i pokażę  że zdobędę to czego pragnę  to czego potrzebuję. nie odpuszczę już... nie tym razem. za wiele bym zaryzykowała.

remember_ dodano: 17 luty 2013

czasami są takie chwilę, gdy mam chęć się poddać. zwyczajnie położyć się na ziemi i oddać zwycięstwo walkowerem, ale wiem, że nie mogę tego zrobić. jeżeli dopuszczę się do takiego czynu nie pokażę tym, że jestem silna, wręcz przeciwnie. udowodnię ludziom, że jestem słaba, beznadziejna w tym co robię, że nie potrafię walczyć o swoje, a przecież tak nie jest, prawda? ja potrafię walczyć o to na czym tak naprawdę mi zależy. jedynie czasem jestem trochę zagubiona i nie wychodzi mi to wszystko, jak należy. a jednak dam radę i pokażę, że zdobędę to czego pragnę, to czego potrzebuję. nie odpuszczę już... nie tym razem. za wiele bym zaryzykowała.

miłość? pojęcie względne. każdy rozumie to słowo na własny sposób. dla jednych osób to uczucie  zaś dla innych definicja szczęścia  którym nazywa ukochaną osobę. a dla mnie? sama nie wiem. to coś niepojętego  nie odkrytego. słowo  które kryje wiele znaczeń pod sobą  które jeszcze nie zostały odkryte. łączy się z przyjaźnią  rodziną  ukochaną osobą. to poświęcenie dla drugiej osoby  oddanie jej swojej duszy  obdarzenie kogoś wyrozumiałością  czułością  ciepłem  przyjaźnią. coś czego ot tak nie można łatwo zdobyć.

remember_ dodano: 17 luty 2013

miłość? pojęcie względne. każdy rozumie to słowo na własny sposób. dla jednych osób to uczucie, zaś dla innych definicja szczęścia, którym nazywa ukochaną osobę. a dla mnie? sama nie wiem. to coś niepojętego, nie odkrytego. słowo, które kryje wiele znaczeń pod sobą, które jeszcze nie zostały odkryte. łączy się z przyjaźnią, rodziną, ukochaną osobą. to poświęcenie dla drugiej osoby, oddanie jej swojej duszy, obdarzenie kogoś wyrozumiałością, czułością, ciepłem, przyjaźnią. coś czego ot tak nie można łatwo zdobyć.

Czasami po prostu podporządkowywałam się pod Jego reguły  bo bałam się  że odejdzie  wiem  nie tak powinno być.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 16 luty 2013

Czasami po prostu podporządkowywałam się pod Jego reguły, bo bałam się, że odejdzie, wiem, nie tak powinno być. / nieracjonalnie

I.	Zanim tu weszłam  męczyłam się z zalogowaniem. Odczuwałam brak weny  a jednak zbiór różnych myśli kumulował się w mojej głowie. Zastanawiałam się nad kolejnym  normalnym wpisem  który miałby być pełny uczuć  przeżyć bądź wspomnień. Jednak wejścia na pocztę tuż po zalogowaniu sprawiło  że dość szybko w mojej głowie pojawiła się wena na coś specjalnego. Chociaż nie wiem  jak mi to wyjdzie  ponieważ o czym miałabym napisać? Cóż  będzie ciężko  ale skoro wcześniej stanęłam na wysokości zadania  to może i tym razem się uda. A więc Kamilu   auto destruction    zapytałeś się mnie dlaczego Ty nie zostałeś moją walentynką wtedy  gdy było to święto zakochanych. Wiesz  szczerze przyznam  że nie wiem czemu nie wpadłam wcześniej na ten pomysł. Może dlatego  że nie było mnie stać na taką odwagę?

remember_ dodano: 16 luty 2013

I. Zanim tu weszłam, męczyłam się z zalogowaniem. Odczuwałam brak weny, a jednak zbiór różnych myśli kumulował się w mojej głowie. Zastanawiałam się nad kolejnym, normalnym wpisem, który miałby być pełny uczuć, przeżyć bądź wspomnień. Jednak wejścia na pocztę tuż po zalogowaniu sprawiło, że dość szybko w mojej głowie pojawiła się wena na coś specjalnego. Chociaż nie wiem, jak mi to wyjdzie, ponieważ o czym miałabym napisać? Cóż, będzie ciężko, ale skoro wcześniej stanęłam na wysokości zadania, to może i tym razem się uda. A więc Kamilu [ auto_destruction ], zapytałeś się mnie dlaczego Ty nie zostałeś moją walentynką wtedy, gdy było to święto zakochanych. Wiesz, szczerze przyznam, że nie wiem czemu nie wpadłam wcześniej na ten pomysł. Może dlatego, że nie było mnie stać na taką odwagę?

II.	No  ale jak widzisz teraz się przełamałam… chociaż wiem  że to już jest za późno na taki wpis  to i tak go dodam  ponieważ moim zdaniem walentynki powinny być przez cały rok  a nie tylko w jednym dniu  w ciągu całego roku. Pisząc to teraz zastanawiam się co mogłabym Tobie przekazać… Wiesz sam  że praktycznie w ogóle się nie znamy. Zamieniliśmy zaledwie kilka wiadomości ze sobą w ciągu tych dwóch tygodni  aczkolwiek przyznaję się  że miło mi się z Tobą rozmawia… Wiem  że chcę  aby on był pełen szczerości  ale niestety nie mogę się daleko posunąć z wypowiedzią  ponieważ zbyt krótko się znamy… Jednak na samym początku chciałabym Ci podziękować i jednocześnie pogratulować wytrwałości przy czytaniu moich wszystkich wpisów. Szczególnie na tym koncie  na którym obecnie się znajduję.

remember_ dodano: 16 luty 2013

II. No, ale jak widzisz teraz się przełamałam… chociaż wiem, że to już jest za późno na taki wpis, to i tak go dodam, ponieważ moim zdaniem walentynki powinny być przez cały rok, a nie tylko w jednym dniu, w ciągu całego roku. Pisząc to teraz zastanawiam się co mogłabym Tobie przekazać… Wiesz sam, że praktycznie w ogóle się nie znamy. Zamieniliśmy zaledwie kilka wiadomości ze sobą w ciągu tych dwóch tygodni, aczkolwiek przyznaję się, że miło mi się z Tobą rozmawia… Wiem, że chcę, aby on był pełen szczerości, ale niestety nie mogę się daleko posunąć z wypowiedzią, ponieważ zbyt krótko się znamy… Jednak na samym początku chciałabym Ci podziękować i jednocześnie pogratulować wytrwałości przy czytaniu moich wszystkich wpisów. Szczególnie na tym koncie, na którym obecnie się znajduję.

III.	 Nie wiem  jak Tobie akurat chciało się to wszystko ogarnąć i czytać… Wiesz dobrze  że zleciało Ci przy tym dużo czasu. Aczkolwiek naprawdę i szczerze Cię podziwiam. Również podziwiam Cię za to  że postanowiłeś być wytrwały i w ciągu dwóch tygodni przeczytać 504 strony moich dawnych wpisów. Nie wiem  czy kiedykolwiek znalazł się ktoś taki  kto miał chęć akurat to zrobić. Naprawdę darzę Cię za to wielkim szacunkiem  ponieważ to nie było małe wyzwanie. Pamiętam   jak przy pierwszej naszej rozmowie akurat wspomniałam o starym koncie   a ty nie wierzyłeś chyba w pełni od razu  że tyle jest tego do czytania. Dopiero  jak dostałeś link i sam spojrzałeś na liczby.. Byłeś w lekkim szoku? Przynajmniej  ja tak to odczułam i następnie troszkę się z Ciebie śmiałam  gdyż nie wierzyłam  że uda Ci się przeczytać chociaż połowę w ciągu tygodnia.

remember_ dodano: 16 luty 2013

III. Nie wiem, jak Tobie akurat chciało się to wszystko ogarnąć i czytać… Wiesz dobrze, że zleciało Ci przy tym dużo czasu. Aczkolwiek naprawdę i szczerze Cię podziwiam. Również podziwiam Cię za to, że postanowiłeś być wytrwały i w ciągu dwóch tygodni przeczytać 504 strony moich dawnych wpisów. Nie wiem, czy kiedykolwiek znalazł się ktoś taki, kto miał chęć akurat to zrobić. Naprawdę darzę Cię za to wielkim szacunkiem, ponieważ to nie było małe wyzwanie. Pamiętam, jak przy pierwszej naszej rozmowie akurat wspomniałam o starym koncie , a ty nie wierzyłeś chyba w pełni od razu, że tyle jest tego do czytania. Dopiero, jak dostałeś link i sam spojrzałeś na liczby.. Byłeś w lekkim szoku? Przynajmniej, ja tak to odczułam i następnie troszkę się z Ciebie śmiałam, gdyż nie wierzyłam, że uda Ci się przeczytać chociaż połowę w ciągu tygodnia.

IV.	Ty jednak mnie zaskoczyłeś mówiąc mi po dwóch  czy trzech dniach od tej decyzji  że przeczytałeś już większą część wpisów. Podjąłeś się naprawdę silnego wyzwania i tak się akurat składa  że jutro upływa termin tego  czy się wywiązałeś z umowy. Lecz chyba nie o tych chciałam dużo pisać…Ogólnie to chciałabym również Tobie podziękować za to  że jesteś  że mam możliwość z Tobą pisać  wymieniać się poglądami   jak wcześniej z Weroniką i Twoim bratem..I chcę  abyś również wiedział  że masz rację. Ja i Twoja siostrzyczka  owszem jesteśmy jebnięte  ale tak się dzieje  kiedy dwie szalone wariatki się łączą ze sobą. I chyba zdążyłeś się sam o tym przekonać. Pamiętasz plan  o którym Wera Ci ostatnio opowiedziała? To mam nadzieję  że zdajesz sobie sprawę z tego  że on był naprawdę szczerze wymyślony i powiedziany.

remember_ dodano: 16 luty 2013

IV. Ty jednak mnie zaskoczyłeś mówiąc mi po dwóch, czy trzech dniach od tej decyzji, że przeczytałeś już większą część wpisów. Podjąłeś się naprawdę silnego wyzwania i tak się akurat składa, że jutro upływa termin tego, czy się wywiązałeś z umowy. Lecz chyba nie o tych chciałam dużo pisać…Ogólnie to chciałabym również Tobie podziękować za to, że jesteś, że mam możliwość z Tobą pisać, wymieniać się poglądami, jak wcześniej z Weroniką i Twoim bratem..I chcę, abyś również wiedział, że masz rację. Ja i Twoja siostrzyczka, owszem jesteśmy jebnięte, ale tak się dzieje, kiedy dwie szalone wariatki się łączą ze sobą. I chyba zdążyłeś się sam o tym przekonać. Pamiętasz plan, o którym Wera Ci ostatnio opowiedziała? To mam nadzieję, że zdajesz sobie sprawę z tego, że on był naprawdę szczerze wymyślony i powiedziany.

V.	Chociaż zaczęło się tylko od niewinnym żartów  to nie wiem  jak z Twojej strony  ale ja uważam  że to całkiem jest dobre. Lecz pisząc szczerze  to się zastanawiam… Jak to wszystko zacząć. Ponieważ wczoraj rozmawiając z Werą słyszałam od Niej  że to Ty się zastanawiałeś nad początkiem naszego romansu  a chyba wychodzi na to  że pierwszy krok będzie należeć do mnie… No  ale cóż. Czasami tak jest z wami  facetami  że to dziewczyny muszą coś za was robić:D  Lecz pomijając ten szczegół to chcę Ci powiedzieć  że Cię uwielbiam.  No  i że chcę więcej i częściej z Tobą rozmawiać. Dlatego zbieraj swój czas i chociaż raz dziennie bywaj na te pół godziny na moblo  aby dodawać jakieś wpisy. Masz chłopaku talent do pisania i na pewno o tym doskonale wiesz. A ja musze się przyznać  że codziennie wchodzę na Twój profil i powracam do Twoich postów.

remember_ dodano: 16 luty 2013

V. Chociaż zaczęło się tylko od niewinnym żartów, to nie wiem, jak z Twojej strony, ale ja uważam, że to całkiem jest dobre. Lecz pisząc szczerze, to się zastanawiam… Jak to wszystko zacząć. Ponieważ wczoraj rozmawiając z Werą słyszałam od Niej, że to Ty się zastanawiałeś nad początkiem naszego romansu, a chyba wychodzi na to, że pierwszy krok będzie należeć do mnie… No, ale cóż. Czasami tak jest z wami, facetami, że to dziewczyny muszą coś za was robić:D Lecz pomijając ten szczegół to chcę Ci powiedzieć, że Cię uwielbiam. No, i że chcę więcej i częściej z Tobą rozmawiać. Dlatego zbieraj swój czas i chociaż raz dziennie bywaj na te pół godziny na moblo, aby dodawać jakieś wpisy. Masz chłopaku talent do pisania i na pewno o tym doskonale wiesz. A ja musze się przyznać, że codziennie wchodzę na Twój profil i powracam do Twoich postów.

VI.	 I szczerze? Zaczyna mi brakować coraz większej porcji czegoś świeżego do pisania. Wiedz  że Ty i Wera ostatnio jesteście moją główną motywacją do tego  aby w tym miejscu pisać. Nie wiem  czy potrafiłabym sklejać jakoś słowa  gdybym z wami nie rozmawiała. Wpływ na to głównie ma sam fakt  że jesteście ludźmi  z którymi potrafię szybko złapać wspólny język  gdzie nie kończą się tematy do rozmów  a wymienianie się poglądami staje się coraz większą przyjemnością. Dlatego proszę Cię  znajdź czas w swoim grafiku i zacznij chociaż odrobinkę więcej pisać  dobrze? Zobaczysz  że nie tylko na jednej twarzy pojawi się uśmiech  ale na większej ilości również. I co najważniejsze  to nie próbuj nawet zapomnieć o naszym romansie i zapamiętaj również fakt  że też jesteś moją Walentynką  ale jako płeć męska !:D ♥

remember_ dodano: 16 luty 2013

VI. I szczerze? Zaczyna mi brakować coraz większej porcji czegoś świeżego do pisania. Wiedz, że Ty i Wera ostatnio jesteście moją główną motywacją do tego, aby w tym miejscu pisać. Nie wiem, czy potrafiłabym sklejać jakoś słowa, gdybym z wami nie rozmawiała. Wpływ na to głównie ma sam fakt, że jesteście ludźmi, z którymi potrafię szybko złapać wspólny język, gdzie nie kończą się tematy do rozmów, a wymienianie się poglądami staje się coraz większą przyjemnością. Dlatego proszę Cię, znajdź czas w swoim grafiku i zacznij chociaż odrobinkę więcej pisać, dobrze? Zobaczysz, że nie tylko na jednej twarzy pojawi się uśmiech, ale na większej ilości również. I co najważniejsze, to nie próbuj nawet zapomnieć o naszym romansie i zapamiętaj również fakt, że też jesteś moją Walentynką, ale jako płeć męska !:D ♥

spójrz na mnie. proszę  powiedz co czujesz  co widzisz w moich oczach? jesteś naprawdę szczęśliwy u boku innej  czy to kolejna zagrywka z twojej strony? chcesz się na mnie zemścić za to  jak się zachowywałam  gdy byliśmy razem? chcesz odebrać mi poczucie pewnej wartości  moralności  czy obraz szczęścia  które mogę stworzyć z kimś innym? chcesz  abym stała się zazdrosna i o ciebie walczyła  czy też chcesz zadać mi ból  którym sprowokujesz mnie do łez  powrotu dawnych wspomnień jakie mnie mogą zabić? chcesz  abym cierpiała  a ty będziesz stał z boku i przyglądał się  jak upadam  jak konam z bólu  bo nie wytrzymuję tej presji  pod którą jesteś zdecydowany mnie postawić?

remember_ dodano: 16 luty 2013

spójrz na mnie. proszę, powiedz co czujesz, co widzisz w moich oczach? jesteś naprawdę szczęśliwy u boku innej, czy to kolejna zagrywka z twojej strony? chcesz się na mnie zemścić za to, jak się zachowywałam, gdy byliśmy razem? chcesz odebrać mi poczucie pewnej wartości, moralności, czy obraz szczęścia, które mogę stworzyć z kimś innym? chcesz, abym stała się zazdrosna i o ciebie walczyła, czy też chcesz zadać mi ból, którym sprowokujesz mnie do łez, powrotu dawnych wspomnień jakie mnie mogą zabić? chcesz, abym cierpiała, a ty będziesz stał z boku i przyglądał się, jak upadam, jak konam z bólu, bo nie wytrzymuję tej presji, pod którą jesteś zdecydowany mnie postawić?

nadal się łapię na tym  że często o tobie mówię  że wspominam cię ciągle w myślach. to jest moja cholerna słabość  której nie jestem w stanie się pozbyć. rani mnie ona znacznie  bo daje mi głęboką świadomość tego  że ty wciąż istniejesz. przypomina mi o tym wszystkim  dając do zrozumienia  jak wiele zmarnowałam życia będąc z tobą. nie rozumiem jednak dlaczego to wszystko musi  aż tak boleć. przecież ty odszedłeś. nie jesteś już obecny w moim życiu  a ja wciąż o tobie myślę. to musi mieć jakieś ukryte drugie dno. czyżbyś myślał o powrocie do mojego życia? przecież ja bym tego nie zniosła. nie po raz kolejny  kiedy zaczynam budować całą przyszłość od nowa.

remember_ dodano: 16 luty 2013

nadal się łapię na tym, że często o tobie mówię, że wspominam cię ciągle w myślach. to jest moja cholerna słabość, której nie jestem w stanie się pozbyć. rani mnie ona znacznie, bo daje mi głęboką świadomość tego, że ty wciąż istniejesz. przypomina mi o tym wszystkim, dając do zrozumienia, jak wiele zmarnowałam życia będąc z tobą. nie rozumiem jednak dlaczego to wszystko musi, aż tak boleć. przecież ty odszedłeś. nie jesteś już obecny w moim życiu, a ja wciąż o tobie myślę. to musi mieć jakieś ukryte drugie dno. czyżbyś myślał o powrocie do mojego życia? przecież ja bym tego nie zniosła. nie po raz kolejny, kiedy zaczynam budować całą przyszłość od nowa.

Chyba zaczynam coś rozumieć  może jeszcze w to nie wierzę  ale powoli odnajduję się w tym wszystkim  owszem  nadal na widok Jego oczu wszystko inne staje się mniej ważne  ale chyba  po raz pierwszy od kilku miesięcy zaczynam rozumieć na czym to polegało  wciąż polega. On tylko bywał  nigdy nie mógł po prostu być  być w każdym momencie  kiedy Go potrzebowałam  kiedy potrzebowaliśmy siebie nawzajem. Najistotniejszy element w tym wszystkim został nam odebrany  już na starcie wiedzieliśmy  jak rysuje się droga do przyszłości. Ciągła walka o czas  jak gdyby kiedykolwiek można byłoby go zatrzymać. Były momenty  w których wątpiłam w Jego powrót całkowicie poważnie  wiesz  ból i tęsknota był silny  ja w tamtym czasie zbyt słaba  by się utrzymać. Trzy dni temu kolejny raz zdecydowałam się  na zakończenie  czuję to w każdej części ciała.   nieracjonalnie

nieracjonalnie dodano: 15 luty 2013

Chyba zaczynam coś rozumieć, może jeszcze w to nie wierzę, ale powoli odnajduję się w tym wszystkim, owszem, nadal na widok Jego oczu wszystko inne staje się mniej ważne, ale chyba, po raz pierwszy od kilku miesięcy zaczynam rozumieć na czym to polegało, wciąż polega. On tylko bywał, nigdy nie mógł po prostu być, być w każdym momencie, kiedy Go potrzebowałam, kiedy potrzebowaliśmy siebie nawzajem. Najistotniejszy element w tym wszystkim został nam odebrany, już na starcie wiedzieliśmy, jak rysuje się droga do przyszłości. Ciągła walka o czas, jak gdyby kiedykolwiek można byłoby go zatrzymać. Były momenty, w których wątpiłam w Jego powrót całkowicie poważnie, wiesz, ból i tęsknota był silny, ja w tamtym czasie zbyt słaba, by się utrzymać. Trzy dni temu kolejny raz zdecydowałam się na zakończenie, czuję to w każdej części ciała. / nieracjonalnie

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć