 |
Nie umrę, bo nie mam na to czasu.
|
|
 |
Nacpana Powietrzem . ; d: - Ale miałam piękny sen. - Pewnie ja Ci się śniłem. - A wiesz, że tak ? - A co takiego robiłem ? - Nie żyłeś.
|
|
 |
` i znów się zawiodłam , nie wiem który to już raz . moje serce jest już odporniejsze ,umysł woli przyjmować to na chłodno . nie krzyczę jak opętana ,nie płaczę . po prostu przyjmuję do wiadomości i odchodzę .wydaję się być opanowana , ale gdzieś głęboko we mnie właśnie toczy się wojna sprzecznych myśli . za każdym razem boli jak nigdy .
|
|
 |
` a jutro ja będę udawać że mam na wszystko wyjebane .. założę za dużą bluzę i trampki, pójdę do sklepu, kupię wiśniowe delicje, podejdę do rzeki, usiądę na oblodzonym brzegu i będę sobie wyobrażała że nie istniejesz, że nie ma powodu abym się smuciła, a znając moje szczęście wracając do domu znów cię spotkam i powiem tylko nic nie znaczące "cześć" .
|
|
 |
` Ja wiem że lepiej byłoby nie czuć nic, albo cofnąć czas. Nie chce z tym tak żyć widocznie tak być musi. Nigdy nigdy nigdy, nigdy już nie wróci. /PIH.
|
|
 |
` wpatrywał mi się głęboko w moje oczy. bałam się. po chwili podszedł do mnie. objął mnie i wyszeptał: ' przy mnie nie masz czego się bać. ' < 3.
|
|
 |
` jak tylko pomyślę sobie, jak banalne błędy popełniłam, jak prosto mogłam mieć Ciebie, a to spieprzyłam, to łzy napływają do oczu - tak, jestem pojebana. zjebałam szanse na największe szczęście jakie mogło mnie spotkać.
|
|
 |
`
pewnego dnia, myślałam, że przegrałam całe życie. zdesperowana postanowiłam zostać singielką. jednak niedługo potem, poznałam cudownego faceta, co wcześniej wydawało mi się nierealne. zaufałam, pokochałam, równocześnie otrzymując najwspanialszy prezent w moim życiu. szkoda, że to tą tylko marzenia...
|
|
 |
Nie pamiętam który raz mówię - czas się ogarnąć.
|
|
 |
|
Nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
|
|
 |
` kiedy mijamy się uparcie spuszczasz wzrok , a mnie ogarnia wzgardy dręczący mrok. gdy krzyknę Tobie w twarz , to się odwracasz i zostawiasz mi swój cień , skreślając słowo MY.
|
|
|
|