|
` ten czas jest już teraz, jak nie teraz, to kiedy niby?... `
|
|
|
` wystarczy nabrać dystansu i być obojętnym, bo obojętność dotyka najbardziej... `
|
|
|
` to nie ja zostałem na ławce pod blokiem, w sercu z egoizmem, najebany co dzień myśląc, że właśnie to jest życie, nie tęsknią za mną tam i to jest piękne, gdyby tęsknili znaczyłoby to, że źle poszedłem... `
|
|
|
` wiatr zmian na lepsze rzadko wiał w naszą stronę... `
|
|
|
` o jak przybywa nam lat, aż się czasem boję spojrzeć wstecz... `
|
|
|
` kiedyś małolaty, a dziś stara gwardia... `
|
|
|
` jesteśmy inni, nikt nie pokochał nas do końca... `
|
|
|
` budzisz się i mówisz: kurwa, życie miało być sprawiedliwe... `
|
|
|
` zdałem sobie sprawę, że prawdziwą wartość drugiego człowieka odkrywamy dopiero wtedy, kiedy już go nie ma. Jak skarb, który trzymało się w dłoni, ale bezwiednie pozwoliło mu się wyślizgnąć przez palce... `
|
|
|
` jakże łatwo zapomina się przyrzeczenia dane sobie kiedyś tam... `
|
|
|
` oczy, one nigdy nie kłamią... `
|
|
|
` the World is Yours... `
|
|
|
|