 |
Przepraszam ale nie potrafie być dla ciebie tym kim byś chciał bym była
|
|
 |
Myslalam ze nikt mi nigdy nie da takiego szczescia jak on. Mylilam sie. Bo w tym momencie chodz trudno w to uwierzyc jestem duzo szczesliwsza i to z kims kto kompletnie nie pasuje do idealu jaki mam w glowie, jest totalnym jego przeciwienstwem. To dziwwne patrzec w inne oczy i widziec to co kiedys w twoich..
|
|
 |
Kiedy jest obok jestem zawsze tak szczęśliwa, taka radosna, zawsze wszystko wtedy jest lepiej. Kiedy jest obok mam ochote go czasami udusic, tak bardzo mnie potrafi zdenerować. Ale są chwile kiedy pragne go pocałować, przytulić, tak po prostu. A kiedy pyta mnie co do niego czuje, nie potrafie mu odpowiedzieć, nie potrafie bo sama nie wiem..
|
|
 |
W końcu szczęście się do mnie uśmiechnęło !
|
|
 |
Boisz się bo wiesz że jeśli zaczniesz teraz coś na nowo to będziesz musiała w końcu na dobre zamknąć poprzedni etap swojego życia w którym był on. Wiesz że ten nowy jest dużo lepszy od niego, że jestes przy nim szcześliwsza ale cos ci nie pozwala zapomniec o tamtym. boisz sie. Przeraża cie fakt że zaczynasz wszystko na nowo
|
|
 |
Mam obok siebie chlopaka prawie idealnego. Ktory jest w stanie zrobic wszystko zeby mnie uszczesliwic i zobaczyc chociaz przez chwile usmiech na mojej twarzy. Chlopaka ktory pomimo wszystko nadal jest i czeka az bede gotowa zaczac od nowa. A ja nie potrafie bo wszystko co on robi i mowi przypomina mi o tym ktory odeszl, ktory tak bardzo mnie skrzywdzil. Boje sie zaufac, sprobiwac ale wiem ze przeciez on nie bedzie czekal wiecznie..
|
|
 |
Wszystko sprowadza sie do niego. Kazde majmniejsze slowo, gest, glupi usmiech czy nawet piosenka. Wszystko przypomina mi o nim.
|
|
 |
Nie wiesz jak dlugo mozna tesknic i miec nadzieje ze wroci..
|
|
 |
powiedzcie mu, że jestem chora z miłości.
|
|
 |
naucz mnie tej obojętności. na ludzi, na uczucia, na otaczającą rzeczywistość. próbujesz ukryć swoje serce pod grubą warstwą niepękającego lodu do którego nie dopuszczasz nawet najdrobniejszego ciepła. to wszystko nie jest takie klarowne, każdego dnia gdy próbuje roztopić lód Twojego serca dajesz mi do zrozumienia, że to niepotrzebna syzyfowa praca. przecież Ty się nie zmienisz, naucz mnie tego skurwysyństwa, wtedy oboje z oblodzonymi sercami będziemy odporni na uczucia innych ludzi, będziemy odporni na miłość do siebie. / rjj
|
|
|
|