 |
To już jest koniec.. Koniec mojej walki o Ciebie. Już zapominam o tym co chciałam, aby się zmieniło.. Zaczynam wszystko olewać tak, jak tego chcesz... Dla Ciebie jestem nikim.. Zerem, pionkiem, który układasz w jakiejś grze.. Nie liczysz się z tym co czuję.. Nie liczysz się z żadnym moim słowem, które wypowiadam, a to cholernie boli, wiesz..? Ja w przeciwieństwie do Ciebie potrafię się chociaż przyznać do porażki. Potrafię wziąć odpowiedzialność za błędy, które kiedyś popełniłam i próbować coś odbudować, ale skoro Ty tego nie chcesz.. Ciągle mi wszystko utrudniasz i dajesz wyraźnie do zrozumienia, że nie znaczę nic w Twoim życiu.. To po co mam walczyć? Po co mam wierzyć w coś co nigdy nie nastąpi...? Zbyt wiele czasu na to wszystko straciłam. Za wiele sił w to włożyłam, a jeszcze więcej serca i uczuć, które poszły na marne. Tego już nie odzyskam, ale też nie mogę powiedzieć, że żałuję.. Bo gdybym żałowała... Wszystko co wtedy sobie obiecałam nie miałoby żadnego sensu...[remember_]
|
|
 |
Uwielbiała o Nim mówić. Mogła to robić godzinami, a za każdym razem, gdy to robiła oczy jej błyszczały, a usta same układały się w uśmiech. / t.o.t
|
|
 |
- Masz, tutaj rachunek. - Jaki rachunek do cholery?! - Jak to jaki? ... Ten za, 398 nieprzespanych nocy,879 zuzytych chusteczek, 6 litrów wypitego wina, 297 wypalonych papierosów, 12 zjedzonych tabliczek czekolady i 8 litrów pochlonietych lodów.+ 22% vat, za opuchniete oczy i rozmazany tusz. / reeah
|
|
 |
zawsze żałuję. przecież jestem kobietą.
|
|
 |
wiesz czego najbardziej mi brakuje ? rozmów. tych cholernych rozmów, które były dla mnie tak ważne. gdy bez skrępowania mogłam mówić o wszystkim. i mimo , że łzy leciały mi po policzkach czułam się z tym dobrze, bo wkońcu mogłam komuś powiedzieć o tym co leży mi na sercu. brakuje mi też zwykłych żartów, przez które potrafiłam uśmiechać się cały dzień. brakuje mi tego , że gdy tylko było mi źle mogłam Ci to powiedzieć, a Ty próbowałeś pomóc. brakuje mi Ciebie../ shinella
|
|
 |
bądź dumny z tego kim jesteś, niech inni dalej patrzą w pustą przestrzeń.
|
|
 |
uniesiony środkowy palec, dla was wszystkich ej.
|
|
 |
mów do mnie, nawet te nieistotne, bzdurne słowa. po co? bo ten głos jak z bajki, to moja rzeczywistość.
|
|
|
|