  |
|
` i proszę Boga, nigdy więcej niech nie pozwoli na to by ktoś trafił w moje serce. / Jeden osiem L.
|
|
  |
|
` nie tak miało być. Przecież kurwa to szczęście miało trwać wiecznie. Na zawsze mieliśmy być ku sobie, bez żadnych przeszkód. Ja miałam być najważniejsza. Ja, a nie jakaś kurwa trawa. Już nawet nie jest mi szkoda siebie, chociaż umieram z dnia na dzień coraz silniej. Po prostu szlak mnie trafia, kiedy przypominam sobie o chwilach spędzonych z Tobą. Dlaczego była w nim taka różnorodność? Dlaczego od uśmiechu od ucha do ucha, wchodziliśmy w krew na kostkach. Dlaczego usłyszałam niemal w jednej sekundzie od Ciebie "kocham" i "Ty suko". Niczego już nie jestem pewna, ale chciałabym przestać kochać. / abstractiions.
|
|
  |
|
zastanawiam się co siedzi w Twoim wnętrzu, czy Ty też masz takie same sny o szczęściu. / luta
|
|
 |
|
„Wypaliłaś mi ślad w umyśle na zawsze. Nie ma na tym świecie niczego, niczego co mogłoby to kiedykolwiek zmienić.” - czytam te cytaty .. dzień w dzień. i widzę uczucia opisane przez zupełnie obcą mi osobę . a mimo wszystko czuje się jakbyś żyła moim życiem. może nie każdy cytat opisuje to co czuje, co myślę. ale na pewno w większości są idealne. | rodzina cały czas pyta o Ciebie ? a ja ? co ja mam im powiedzieć? tak widzę Go, może nie dość często ale wystarczająco by mnie to zabolało ? wiem, że jestem jaka jestem. może nie mam na mordzie 3 kg tapety jak tamte szmaty ale mam coś w głowie . i CIEBIE w sercu. wiesz jak to boli ? wiesz jak cierpię ? wiesz ile ja płaczę ? nie! nie wiesz! pokazujesz mi co dnia jaki Ty jesteś obojętny . a ja i tak odrazu rzuciłabym Ci się na szyje i wyszeptała " kocham na zawsze " ... / soulyyy
|
|
 |
|
dlaczego to znów się zaczęło ? ten sam cholerny stan w którym jestem beznadziejnie bezradna , mogę tylko siedzieć i płakać . czemu to znów się dzieje ? czemu przynajmniej ty nie mogłeś mnie pokochać żebym nie czuła się jak jakiś cholerny bękart w rodzinie a w towarzystwie normalnie , bo od kąd znów nawiedza mnie ta sama przygoda znów jest tak cholernie ciężko , znów nie daję rady . /usiak
|
|
  |
|
` mam chyba wszystko. Mam rodziców, którzy oddali by za mnie wszystko i wzajemnie. Mam ciuchy, chomika i jedzenie. Nie muszę martwić się o to, że w domu umieram z zimna. Mam też dom. Mam przyjaciół i ludzi, którym mogę ufać. Chodzę do szkoły, nie mam problemów z nauką. Dotykowy telefon, bo przecież teraz każdy go ma. Telewizor i płyty z Rapem też widnieją u mnie w pokoju. Może to banalne, ale nie każdy może powiedzieć to co ja tutaj. Nie każdy posiada tyle. Mimo wszystko mam też miłość, nieszczęśliwą ale jest. I oddałabym wszystko z dobytku materialnego, aby w końcu ten idiota zobaczył jakim skarbem go obdarzyłam. Aby zobaczył, że miłość jest warta o niebo więcej niż kumple i narkotyk. / abstractiions.
|
|
  |
|
` jeśli uważasz, że miłość jest piękna i łatwa to znaczy że nigdy nie kochałaś naprawdę. / abstractiions.
|
|
  |
|
` często płaczę. Nie wiem, chyba polubiłam taki rodzaj wyrzucania z siebie emocji. Wieczorami myślę o Nim podczas kiedy on jeździ sobie na imprezy z kumplami. No ale co? Przecież to koniec, każde z nas ma własne życie. Ja mam przyjaciół, którzy są przy mnie całymi dniami, on ma ćpanie przez całą dobę. Ja mam noce w których dopada mnie przeszłość, on ma wtedy zgon. I tak już musi być. Martwi mnie najbardziej fakt, iż podobno miłość jest tylko jedna w życiu. Jeśli do końca życia mam cierpieć tak jak w tej chwili, to moja egzystencja tutaj nie potrwa już zbyt długo. / abstractiions.
|
|
  |
|
` podobno niebo jest do góry więc dlaczego ja odnajduję je w Jego oczach? / abstractiions.
|
|
 |
|
Chyba Cię chcę. Chyba na pewno.
|
|
 |
|
kolejny dzień bez Ciebie. 54 dzień .. tak, liczy je. z dnia na dzień tęsknota wydaje się być jeszcze większa. znowu się jej śnił. i po co On to robi ? po co wchodzi bez pytania w te sny ? to ją jeszcze bardziej przytłacza. jest tak blisko, a jednak tak bardzo daleko ... wróć! / soulyyy
|
|
 |
|
Uzależniasz niebieskooka cholero.
|
|
|
|