 |
|
Ty działasz wyjątkowo depresyjnie.
|
|
 |
|
Niesamowite, jak bardzo można żałować, że poznało się kogoś lepiej, jak bardzo można tęsknić za pozorami - za złudzeniem wspaniałego człowieka, które było nam tak bliskie.
|
|
 |
|
Jeśli chodzi o mnie, to nie znoszę tego całego mycia. Nowoczesna bzdura, i tyle.
|
|
 |
|
Jest dostatecznie smutno, jeżeli samemu jest się nieszczęśliwym, ale jest jeszcze smutniej, kiedy wszyscy inni twierdzą, że też są nieszczęśliwi.
|
|
 |
|
Jakieś sztuczki do pisania. Ołówki i coś tam jeszcze. Mocno przecenione. Bzdura. Nic ważnego.
|
|
 |
|
Jak miło, że mnie przytulasz.
|
|
 |
|
Jak odbić się od dna, do którego zdążyliśmy już przywyknąć?
|
|
 |
|
Dziękuję, że mnie zauważyłeś.
|
|
 |
|
Co komu do tego, skoro i tak mniejsza o to?
|
|
 |
|
Czuję się mniej więcej tak, jak ktoś, kto bujał w obłokach i nagle spadł.
|
|
 |
|
Naucz mnie kochać,
bo posiadanie uczuć
to wciąż zbyt mało,
by umiejętnie
zarządzać sercem.
Naucz mnie oddychać,
bo nabieranie powietrza
to wciąż zbyt mało,
by ożywić
zmęczone ciało.
|
|
 |
|
Biorąc udział w ściąganiu przyjaciół z drzewa, upewnij się, czy aby to zrobić, wszyscy nie mieliby czasem stanąć na twoim grzbiecie.
|
|
|
|