 |
Pieprząc ją, myślisz o mnie? Czy pieprząc mnie, myślisz o niej?
|
|
 |
'Szaleństwem jest kochać kogoś kto nas rani. Jeszcze większym szaleństwem jest myśleć, że ktoś kto nas rani, nas kocha'
|
|
 |
Każde cierpienie można zagłuszyć, wystarczy strzelić sobie w łeb
|
|
 |
A gdybym tak któregoś dnia po prostu zniknęła.. Czekałbyś, czy poleciał do tej suki z nadzieją, że już nie wróce?
|
|
 |
To nie tak miało być, to wszystko nie tak. Nie miała budzić się z przerażeniem, że wciąż znajduje się w tym pieprzonym koszmarze, który niestety okazuje się rzeczywistością. Nie miała wylewać litrów łez tylko dlatego, że w koło po prostu nie ma nikogo do kogo mogłaby się po prostu przytulić. Przecież to był tak błahy powód.. Każde jej marzenie, pragnienie było przecież tak banalne i nic nie znaczące. Tkwiła więc w swoim koszmarze z nikłą nadzieją gdzieś głęboko, że może jednak się kiedyś obudzi.. Tam wyżej. W lepszym świecie.
|
|
 |
Nie myślałeś o niczym tylko o niej reszta nie ma znaczenia
Każda chwila z nią to najpiękniejsze wspomnienia
Nie żałuj tego co było żyj tym co jest teraz, czasu nie cofniesz czas najwyższy się pozbierać
Masz wiele możliwości nawet gdy zaczynasz od zera
Musisz uświadomić że to co było już tego nie ma
|
|
 |
trampki zamieniłam na szpilki. kubek z serduszkami na kieliszek. gumę do żucia na papierosy. Ciebie na bezsenne noce.
|
|
 |
Spojrzałam do lustra. Zobaczyłam w nim twarz dziewczyny, na której widniały oznaki zmęczenia, rozmazany tusz do rzęs i miała ona rozczochrane włosy. Właśnie kolejna łza spływała mi po policzku. I pomyśleć, że to wszystko przez niego.
|
|
 |
Z zewnątrz była pogodną dziewczyną. Wszyscy widzieli jej uśmiech, jednak nikt nie wiedział, co działo się w jej wnętrzu. Nie wiedzieli, że jej serce było roztrzaskane na milion kawałków, że ktoś ją kiedyś porzucił i zabrał ze sobą kawałek jej duszy.
|
|
 |
Jak żyć kiedy umiera już nawet nadzieja, a same wspomnienia po prostu nie wystarczają? Jak radzić sobie z uczuciem pustki, które nie pozwala spojrzeć na przeszłość z dystansem, a jedynie utwierdza w przekonaniu, że już nawet miłość nie ma żadnego znaczenia? Jak zapomnieć, zamknąć tamten rozdział, odciąć się od przeszłości? Jak przestać kochać? No jak?
|
|
 |
Tak, ja wiem. Boisz się spojrzeć mi w oczy. Boisz się powiedzieć mi, że nigdy nic więcej dla Ciebie nie znaczyłam, że to wszystko to była jedna wielka pomyłka. Boisz się prawdy. Boisz się zobaczyć jak bardzo zniszczyłeś mi życie swoim odejściem. Jesteś pieprzonym tchórzem, którego nawet nie stać na trzy słowa wyjaśnienia. A ja jak głupia tyle czekałam, starałam się, wręcz upokarzałam. Ty zawsze miałeś czas, obawy i problemy. Tylko ja nigdy się nie liczyłam, nigdy.
|
|
|
|