 |
|
Bądź mi głębią, w której zawsze będę chciała się zanurzyć.
Przestrzenią, z której będę chłonęła każdy twój powiew.
Przyjazną zatoką, okalającą rafę mojej kruchości...
Studnią, w której każdy, nawet najmniejszy kamyk naszej bezradności, zatopi się w cichym zrozumieniu...
|
|
 |
|
Jeśli kiedyś zdecydujesz się być dla mnie kimś bliskim pamiętaj, że z mojego serca nie ma wyjścia. Nawet jeśli mnie opuścisz, to w sercu na zawsze zostanie Twój ślad, jakaś cząstka Ciebie.
I nieważne czy będziesz chłopakiem, przyjacielem czy przyjaciółką.
|
|
 |
|
Mieć zawsze przy sobie namiastkę Ciebie. Twój zapach.
|
|
 |
|
Gdzie był? Miał wrażenie,jakby się znalazł w latarni morskiej. Ale to jego umysł emanował jasnym światłem, oślepiającym, którego snop krążył coraz szybciej... I w chwili, gdy tylko to pojął, utracił natychmiast całą wiedzę.
|
|
 |
|
toniesz w morzu kłamstw, ziomek
|
|
 |
|
prawda wychodzi zawsze na jaw.
|
|
 |
|
życie - cyrk, który wymienia nam klaunów i stwarza śmieszniejsze sytuacje.
|
|
 |
|
Głos żadnej z kobiet, które w życiu słyszał, nie brzmiał tak, jak jej. Najbłahszy dźwięk, który wydawał, sprawiał, że jego miłość przybierała na sile, każde słowo wprawiało go w drżenie. W tym głosie była słodycz, coś melodycznego, owoc bogatej kultury i wielkiej życzliwości. Słuchając go, w uszach pobrzmiewały piskliwe wrzaski miejscowych kobiet, prostytutek, ale i łagodniejsze dźwięki, nucone po cichu przyśpiewki robotnic i dziewczyn z jej otoczenia.
|
|
|
|