 |
I nie wyobrażam sobie teraz, że ktokolwiek mógłby zająć twoje miejsce.. Nie wyobrażam sobie mówić do kogoś innego "Kocham Cie", całować inne usta, wtulać się w inne ramiona..
|
|
 |
Czasem po prostu coś pójdzie nie tak, pewne rozrzucone kawałki przestają do siebie pasować tak jak wcześniej. Teraz jesteśmy tylko rozsypanką. Rozsypanką zbędnych słów, ale i tych niewypowiedzianych. Rozsypanką uczuć, które wymywają w naszych wnętrzach to co wcześniej liczyło się ponad wszystko inne. Rozsypanką gestów, które wcześniej mówiły więcej niż słowa. Jesteśmy własną rozsypanką, której jeśli nie my, nikt nigdy więcej nie będzie w stanie złożyć od nowa. To trudne, prawda? Gdy z rąk wymyka nam się coś, czego przecież byliśmy tak bardzo pewni. Coś, za coś zabiłbyś wcześniej. Tu czas jest zabójcą. Przemijanie? Proszę, nie mów nigdy więcej, że czasem coś musi się zmienić, by przyszło coś lepszego, miłość nigdy się nie zmienia. / Endoftime.
|
|
 |
|
zacznijmy ostrą jazdę, do rana dużo czasu .
|
|
 |
|
może i wyglądam spokojnie, ale w myślach zabijałam się już tysiące razy .
|
|
 |
"Nie powtarzaj mi, że to nieważne. Wierzę w każde słowo, jak w ciebie.
Jesteś numerem jeden dla mnie, a ty na poważnie tego nie bierzesz.
Zanim zaczniesz się wahać, zobacz gdzie jestem, daję ci wszystko.
Nadal niezmiennie mogę być wszędzie, a wciąż jestem blisko. "
|
|
 |
Nie mam zamiaru walczyć kolejny raz o coś, co mnie niszczy. / f.
|
|
 |
Jestem pusta, wypruta z pozytywnych uczuć. Dziś Cię już nie ma, straciłam najważniejszą osobę, która była ze mną w ciężkich chwilach. Czuję, jak serce staje się bardziej wypełnione ranami. Od tego wieczoru będę musiała walczyć o każdy kolejny dzień. Każdy wieczór będzie tak samo poświęcony na wylewanie łez. Każde wspomnienie będzie zadawało wielki ból, zwijając się w kłębek nie mogąc dalej funkcjonować. Będę zasypiała ze zmęczenia. Będą dni, których tak bardzo się boję.
|
|
 |
potrzebuję sił,by dać sobie radę.
|
|
 |
nie wiem co mnie czeka,różne rzeczy mi się śnią.
|
|
 |
|
Bo wszystko co kocham jest zamknięte w tej jednej osobie.
|
|
 |
Przecież to wszystko jest bez sensu. My tylko udajemy, oszukujemy samych siebie jak to dobrze nam się żyje. Każdy nasz dzień to zwyczajna gra pozorów. Kurwa. Przecież to nie tak miało wyglądać. Odszedłeś ode mnie, bo tak miało być lepiej. A nie było lepiej żadnego pieprzonego dnia, rozumiesz? Zostawiłeś mnie ,a tak naprawdę zabiłeś mnie od środka. Och. Nie potrafię bez Ciebie żyć, wiesz? Ciągle czekam na Ciebie i chociaż nie chcę to ciągle wierzę, że wszystko da się naprawić. I nie potrafię uwolnić się od tego uczucia. Kocham Cię, możesz w końcu to dostrzec?
|
|
|
|