 |
|
Jego wzrok błądził za mną śledząc każdy wykonany przeze mnie ruch.-Uważaj na niego,gapi się jakby miał zaraz pożreć Cię wzrokiem-słysząłam głos przyjaciółki.-Niech się gapi i podziwia- odrzekłam kończąc pisać smsa po czym wstałam i wyszłam z pokoju.Nie minęło 5 minut jak reszta poszła w moje ślady.Z każdą sekundą był bliżej szepcząc i podszczypując mnie za uda-Uważaj,żebym ja Cię zaraz nie uszczypnęła!-krzyknęłam i ponowie opusciłam pomieszczenie.Podążał za mną.Mimo,ze znałam go 2 godziny,mimo,ze wkurzał mnie bardzo to pociągał.Cholernie mnie pociagał.Nie wiem kiedy zaczelismy się całować.Jego dłonie bladziły po całym moim ciele.Poznajac każdy zakamarek mego ciała.Chciałam krzyczeć lecz bałam sie rekacji znajomych.Czułam się pierwszą lepszą,choć mówił,że tak nie jest.czułam się nikim,choć mówił,ze jestem wszystkim.Na drugi dzień zadzwonił prosząc o spotkanie.Lecz ja nie mogę.Nie moge spojrzeć swojemu odbiciu w lustrze, nie moge zapomnieć ostrzeżeń przyjaciółki..Żałuję..|| pozorna
|
|
 |
|
'Twoje oczy to już nie moje okno na świat
gdyby nie to, zniknąłby mi wreszcie z oczu płacz
a z ust kurwa mać
kurwa mać i kurwa mać
i dłużej się nie uda grać mi
w końcu nóż wbiję w klatki
bo lepiej by było gdybyśmy byli martwi
gdyby nie to, że już nie mamy tyle spięć
to zbiłbym termometr i wpierdolił rtęć
i gdyby nie to wszystko to byłoby dobrze wiesz
a tak poza tym, to wcale nie jest ok
nie jest ok, cześć'
|
|
 |
|
nasze plany utonęły w planach
|
|
 |
|
wezmę oddech, przetnę aortę Tobie
bo wole żebyś nie istniał niż żył obok mnie
i kiedyś to zrobię, więc przygotuj się na dłonie we krwi
i próbując złapać oddech powiem kocham cię ostatni raz już Tobie.
|
|
 |
|
musimy iść, musimy umrzeć,
nie możemy żyć i nie ma nic
i nie ma uciec dokąd
|
|
 |
|
bo, wszystko przed Tobą i wszystko przede mną
a nie wystarczy słowo, by coś wiedzieć tu na pewno
i nie wystarczy słowo, by powiedzieć jak jest teraz
i nie byłabym tu sobą, mówiąc, że się chcę pozbierać
|
|
 |
|
jest tak samo, może tylko trochę smutno
i nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć
|
|
 |
|
"To ta chwila..Jedna z tych ziemskich chwil , proszonych żeby trwały"
|
|
 |
|
Moje znaki szczególne ? To zachwyt i rozpacz.
|
|
 |
|
Twoja ręka na moim kolanie, moja ręka na Twojej twarzy. Tak dla równowagi, bejbe.
|
|
 |
|
a teraz będę ci robić na złość, byś do końca życia mnie zapamiętał .
|
|
 |
|
, nienawidzę , gdy spodnie spadają mi z dupy .
|
|
|
|