 |
Zatop wszystkie smutki w moich ustach, w moich oczach. Pozwól, abym wziął część Twoich problemów. A.V.
|
|
 |
W dzisiejszych czasach ironia to podstawa komunikowania się między ludźmi. A.V.
|
|
 |
Chciałabym znów tak łatwo odnajdować Cię w moich myślach, jak wtedy, gdy cierpiałam po Twoim odejściu. Kolor Twoich oczu, barwa Twojego głosu, sposób w jaki zapewniałeś mnie o swojej miłości, dotyk Twoich rąk na moim ciele, czułe pocałunki, ciepły uśmiech... Wszystko to odchodzi w zapomnienie, spowite gęstniejącą mgłą, którą potrafi rozrzedzić tylko Twój obraz. Jestem gotowa znów Cię zobaczyć, aby utrwalić wszystkie te szczegóły... Jestem gotowa cierpieć dla tych kilku sekund.
|
|
 |
Z sekundy na sekundę zbliżamy się do śmierci. Nie możesz umierać szybciej?
|
|
 |
Lepsze jest cierpienie, aniżeli pustka. Wolę cierpieć, nosić swoją miłość pod postacią ciernia wbitego w serce. Wolę czuć Cię tak silnie, tak prawdziwie, niż nie czuć nic. A.V.
|
|
 |
Ślepo zakochany powie, że nie potrafi wyobrazić sobie życia bez drugiej połówki. Ten, kto kocha, powie, że potrafi. Ten świat jest pusty, zimny, bez żadnych ciepłych uczuć, pełen okrucieństwa, samotności, cierpienia, żalu, tęsknoty, która wyrywa serce. Świat, w którym zadaje sobie ciosy, by umrzeć i dołączyć do ukochanej, ale jest zbyt słaby, by mógł wbić ostrze głęboko w swoje serce. Jest tak pozbawiony życia, że nie może ruszyć dłonią z własnej woli. Robi tylko to, co każą mu inni, a łzy goryczy tłumią jego bezsensowny bunt. Bo po co się buntować, skoro nie ma jej? Skoro nie może być lepiej? A.V.
|
|
 |
Pocałuj mnie tak, jakbyś szukała we mnie swojego ostatniego oddechu. A.V.
|
|
 |
W miłości nie chodzi o to, że gdy powiesz A, musisz powiedzieć B. W miłości chodzi o to, aby z własnej woli powiedzieć cały alfabet, a kiedy się skończy, zacząć liczyć. Do nieskończoności. A.V.
|
|
 |
I mam Cię gdzieś tu zapisanego, pomiędzy prawym a lewym obojczykiem.
|
|
 |
moje serce , to cmentarz pogrzebanych nadziei.
|
|
 |
jak chciałaś zabłysnąć, to trzeba było włożyć palec do kontaktu
|
|
 |
Związku nigdy nie powinno kończyć się w dobrych okolicznościach. Powinno się wtedy kłócić, wyzywać od najgorszych, rzucać wszystkim, co wpadnie w ręce. Inaczej tych dwoje nigdy naprawdę się nie znienawidzi. Gdy zostaną przyjaciółmi, albo po prostu rozstaną się w pokoju, jedna ze stron, bądź nawet dwie, zawsze będzie kochać i cierpieć z powodu niespełnionej miłości. A.V.
|
|
|
|