|
Siebie mi życz na święta.
|
|
|
Lubię cię, co jest naprawdę dziwne, bo jesteś totalnym chujem.
|
|
|
W przyszłym roku postaram się być mniej beznadziejną niż w tym.
|
|
|
Nie pamiętam swojej ostatniej radości, bo od dłuższego czasu jest tak do dupy.
|
|
|
Nie mogę się doczekać tego szczęścia i radości, które niby zbliżają się do mnie małymi kroczkami.
|
|
|
Mnie szczęśliwa miłość nie dotyczy, pomyliłeś adres.
|
|
|
Nie chcę być tym, kim teraz jestem. Nienawidzę siebie. Jestem nikim w szkole, w domu, poza domem, wszędzie. Muszę być taka beznadziejna? Musisz mnie wciąż karać za coś, co minęło? Dziękuję za kolejnego kopa w dupę i liścia w mordę, tego naprawdę potrzebowałam.
|
|
|
Przeżywam każde rozstanie z ukochaną osobą, bo jest mi trudno zapomnieć o miesiącach, które ona wypełniała.
|
|
|
Zrozumiałam, że mnie nie kochasz po tym, gdy zaczęły Cię irytować moje telefony po pijaku i gdy sam przestałeś dzwonić. Gdy w tak zwanym "facebookowym czyśćcu" przestało widnieć Twoje zaproszenie. Gdy przestałeś mnie przepraszać i prosić o wybaczenie. Gdy powiedziałeś całą prawdę o mnie. Jestem kurwa tam samo beznadziejna jak Ty, ale to boli bardziej.
|
|
|
Szkoda że nie przytulasz tak mocno jak ranisz.
|
|
|
"Przestałem radzić sobie z życiem i zacząłem chlać co weekend."
|
|
|
Najgorsze są wieczory, kiedy wszystko w tym pokoju przypomina mi Ciebie.
|
|
|
|