głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niekompatybilnaa

Wolę wrócić do schematu z moją Megan Fox  z którą pierdolnę browar i w łóżku zrobię co trzeba

weris dodano: 11 maja 2014

Wolę wrócić do schematu z moją Megan Fox z którą pierdolnę browar i w łóżku zrobię co trzeba

Zabierz mnie z powrotem do miejsca gdzie kochałem tą dziewczynę przez cały czas.  Czemu życie musi po prostu odbierać każdą dobrą rzecz  raz na jakiś czas?

weris dodano: 11 maja 2014

Zabierz mnie z powrotem do miejsca gdzie kochałem tą dziewczynę przez cały czas. Czemu życie musi po prostu odbierać każdą dobrą rzecz, raz na jakiś czas?

z każdym dniem utwierdzasz mnie w przekonaniu  że nas już nie ma  że nas czas minął.

cynamoon dodano: 6 maja 2014

z każdym dniem utwierdzasz mnie w przekonaniu, że nas już nie ma, że nas czas minął.

KOCHAM CIĘ MÓJ SKARBIE. DOBRZE  ŻE CIĘ MAM. NICZEGO WIĘCEJ NIE POTRZEBUJĘ! ♥

niekoffana dodano: 5 maja 2014

KOCHAM CIĘ MÓJ SKARBIE. DOBRZE, ŻE CIĘ MAM. NICZEGO WIĘCEJ NIE POTRZEBUJĘ! ♥

minął rok  odkąd moje serce usilnie przestało łaknąć jego towarzystwa. minął rok  a ja stałam się inną osobą. dorosłam  stałam się silniejsza  mądrzejsza. błagałam o jego uczucia  z sercem na dłoni prosiłam  by je przyjął  by się mną zaopiekował. patrzyłam w błękitne tęczówki i starałam się doszukać okruszków miłości  choć ten związek nigdy nie był nam pisany. oszukiwałam samą siebie  żyłam w mydlanej bańce  karmiąc się złudzeniami. po co to wszystko? po co te łzy? po co te szpetne szramy? po co? byłam jak narkoman  z każdym dniem silniej łaknęłam jego uwagi  jego słów  jego dotyku. a on to tak zwyczajnie wykorzystał. byłam dla niego zwykłą marionetką  zabawką  która po udanej zabawie ląduje w kącie. traciłam czas przy mężczyźnie  który nie był mnie wart  który nie dorósł do miłości. mimo wszystko odcisnął we mnie trwałe piętno  które co jakiś czas odżywa. zakotwiczył się w zakamarkach serca  odzywając się niepostrzeżenie. za to właśnie go nienawidzę. przez to czasami umieram.

cynamoon dodano: 5 maja 2014

minął rok, odkąd moje serce usilnie przestało łaknąć jego towarzystwa. minął rok, a ja stałam się inną osobą. dorosłam, stałam się silniejsza, mądrzejsza. błagałam o jego uczucia, z sercem na dłoni prosiłam, by je przyjął, by się mną zaopiekował. patrzyłam w błękitne tęczówki i starałam się doszukać okruszków miłości, choć ten związek nigdy nie był nam pisany. oszukiwałam samą siebie, żyłam w mydlanej bańce, karmiąc się złudzeniami. po co to wszystko? po co te łzy? po co te szpetne szramy? po co? byłam jak narkoman, z każdym dniem silniej łaknęłam jego uwagi, jego słów, jego dotyku. a on to tak zwyczajnie wykorzystał. byłam dla niego zwykłą marionetką, zabawką, która po udanej zabawie ląduje w kącie. traciłam czas przy mężczyźnie, który nie był mnie wart, który nie dorósł do miłości. mimo wszystko odcisnął we mnie trwałe piętno, które co jakiś czas odżywa. zakotwiczył się w zakamarkach serca, odzywając się niepostrzeżenie. za to właśnie go nienawidzę. przez to czasami umieram.

palę papierosa za papierosem spijając przy okazji kilka łyków melisy. parzy usta  ale pomaga  odrobinę uspokaja przyspieszone serce. nie wiem już  co mogę zrobić by zapewnić sobie dobry wynik  by matura poszła wobec moich oczekiwań? przecież naprawdę nie wymagam wiele  nie proszę o niemożliwe. zmęczonymi oczami przebiegam po kolejnych wersach streszczeń  które pomału zlewają się w jedność. wtulam się w ramiona mamy i szlocham  że się boję. nie mogę znaleźć sobie miejsca  strach nie opuszcza mnie choćby na chwilę. chcę już mieć to za sobą  chcę odetchnąć  chcę znaleźć ten spokój  który jeszcze nie tak dawno mnie otulał.

cynamoon dodano: 4 maja 2014

palę papierosa za papierosem spijając przy okazji kilka łyków melisy. parzy usta, ale pomaga, odrobinę uspokaja przyspieszone serce. nie wiem już, co mogę zrobić by zapewnić sobie dobry wynik, by matura poszła wobec moich oczekiwań? przecież naprawdę nie wymagam wiele, nie proszę o niemożliwe. zmęczonymi oczami przebiegam po kolejnych wersach streszczeń, które pomału zlewają się w jedność. wtulam się w ramiona mamy i szlocham, że się boję. nie mogę znaleźć sobie miejsca, strach nie opuszcza mnie choćby na chwilę. chcę już mieć to za sobą, chcę odetchnąć, chcę znaleźć ten spokój, który jeszcze nie tak dawno mnie otulał.

Im słabsza jesteś  tym silniejszą udajesz.

niekoffana dodano: 28 kwietnia 2014

Im słabsza jesteś, tym silniejszą udajesz.

Bo kobiety lubią jak nimi trochę porzucasz po łóżku.

niekoffana dodano: 28 kwietnia 2014

Bo kobiety lubią jak nimi trochę porzucasz po łóżku.

Normalna sprawa  naucz się udawać  że się nie przejmujesz.

niekoffana dodano: 28 kwietnia 2014

Normalna sprawa, naucz się udawać, że się nie przejmujesz.

Kiedyś nie byłam taka nerwowa  jak teraz. Mam to w środku. Coś się we mnie bez przerwy trzęsie.

niekoffana dodano: 25 kwietnia 2014

Kiedyś nie byłam taka nerwowa, jak teraz. Mam to w środku. Coś się we mnie bez przerwy trzęsie.

Musimy się przyzwyczaić do tego  że przed najważniejszymi skrzyżowaniami naszego życia nie ma żadnych znaków ostrzegawczych.

niekoffana dodano: 25 kwietnia 2014

Musimy się przyzwyczaić do tego, że przed najważniejszymi skrzyżowaniami naszego życia nie ma żadnych znaków ostrzegawczych.

Kiedy płaczesz publicznie  ludzie próbują Cię powstrzymać. Czują się tym skrępowani. To towarzyski nietakt  gorszy niż przeklinanie.

niekoffana dodano: 25 kwietnia 2014

Kiedy płaczesz publicznie, ludzie próbują Cię powstrzymać. Czują się tym skrępowani. To towarzyski nietakt, gorszy niż przeklinanie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć