 |
Są takie rzeczy, których nie chcesz robić, przysięgasz, że ich nie zrobisz, zabraniasz sobie, a potem to nagle dzieje się samo. Nie da się ich nawet przeanalizować, nie podlegają procesom myślowym: dzieją się i już, pozostaje tylko patrzeć na siebie ze zdziwieniem i zapewniać, że nie ma w tym twojej winy, po prostu samo się stało.
|
|
 |
96% USTNY NIEMIECKI !!! ♥
|
|
 |
nocą opada zasłona, która osłania naszą duszę. stajemy nadzy przed prawdą, wrażliwi na ból, krusi i bezbronni. nocą nie ma żadnych barier, nocą pocałunki smakują lepiej, słowa nabierają większej mocy, ciało wyostrza się na każdy bodziec. nocą podstępne myśli wkradają się w zakamarki naszej podświadomości mącąc spokój, który i tak od dawna jest już zachwiany. nie pozwalają zasnąć, odbierają oddech, wywołują stan, którego tak panicznie się boimy. nocą wszystko wydaje się możliwe, by o świcie na nowo stać się nieosiągalnym. nocą, zamiast spać, analizujemy, gdybamy, tęsknimy. nocą umieramy na tysiąc sposobów.
|
|
 |
każda łza, która spłynęła po naszych policzkach ma inną historię, każda zabiera więcej lub mnie bólu, każda oczyszcza duszę, która tak strasznie krwawi. każda łza coś znaczy, każda spłynęła z jakiegoś powodu, każda wyrywała na stałe szramę w sercu.
|
|
 |
jeszcze kilka minut temu nie pozwalał mi opuścić jego ramion. kilka minut temu byłam w innym świecie, naszym świecie. kilka minut temu czułam, że znajduję się we właściwym miejscu, z właściwą osobą. a teraz? znowu jestem sama, znowu go nie ma, znowu tęsknie, choć nie tak dawno moje oczy wpatrywały się w jego łagodne tęczówki. moje ciało nadal pamięta jego dotyk, usta smak jego ust, a dłonie, nadal są ciepłe od dotyku jego rąk. jesteśmy jednością, a gdy on odchodzi, czuję jakby jakiś kawałek mojej duszy zostawał przy nim, jakby na stałe zapisał się w jego osobie. kocham go niewyobrażalnie mocno i nie wyobrażam sobie dnia, w którym miałabym otworzyć oczy i wiedzieć, że go nie zobaczę, nie wyobrażam sobie dnia, w którym to wszystko miałoby się zakończyć.
|
|
 |
“ głupie facety ”
— wszystko psują!
|
|
 |
Mam wrażenie, że to życie wciąż chce, bym stawała na głowie, gdy ledwo trzymam się na nogach.
|
|
 |
Nienawidzę kurwa, jak ktoś wystawia mnie do wiatru, żałosne !!!
|
|
 |
Przeciążyłam swoją duszę emocjami.To nie świat,w którym żyję,a szpital psychiatryczny,w którym moje ciało zbywa ludzką postać,zamieniając każdy kawałek skóry w blizny ran ostrza.Ludzie wbijają w moje serce tonę brudnych słów,przez co nie chce już pompować czystej krwi,zamienia się w czarną smołę,w kłamstwo.Nie istnieje już jako postać człowieka,a odizolowana marionetka beznadziei,pusta z wewnątrz i poszarpana z zewnątrz.Mój umysł nie potrafi skupić się na codzienności i wszelkich wspomnieniach,nic już nie pamiętam,co było dobre,a łzy obmyły smak życia.Jestem jak trup pozbawiony jeszcze prawdziwej śmierci,unoszę się w raj cierpienia i spadam po raz kolejny w świat złudzeń tych zdradliwych twarzy,tych oczu w których widnieje obraz miłości.Zabrakło we mnie mnie samej,a ja już zatraciłam siebie w wymarłym ciele i złamanym sercu.| longing_kills
|
|
 |
wczoraj minął miesiąc, trzydzieści dni, odkąd jesteśmy razem, trzydzieści dni, w których każdy następny sprawiał, że wznosiłam się wyżej, ku bram szczęścia. nadałeś każdej minucie i każdej godzinie sens, pozwoliłeś na nowo oddychać pełną piersią, dałeś motywację, by podnieść się z łóżka i poskładałeś to poranione serce w całość, a to nie lada wyczyn. nawet nie wiem jak mam to opisać, ale przy Tobie wszystko jest inne, wszystko nagle staje się tak banalnie proste, jakby będąc z Tobą miała na nosie różowe okulary. jesteś pierwszym, który może jednocześnie zadać mi ból jak i nakarmić euforią. jesteś pierwszym, dla którego moje serce przyspiesza. jesteś pierwszym, który na stałe zapisał się w moim krwiobiegu, w mojej duszy, we mnie. jesteś, i mam nadzieję, że tak zostanie.
|
|
 |
|
wiedziała, że jest typem chłopaka, który może mieć każdą. wiedziała,
że swoją urodą powala nie jedną, że nie tylko jej się podoba. że
świetnie gra, że wszyscy go lubią, że jest przede wszystkim popularnym
chłopakiem. patrzyła na niego z dystansem. gdy tylko mogła przyglądała
się mu uważnie by zapamiętać każdy, nawet drobny szczegół. mimo
ostrzeżeń przyjaciół brnęła w to dalej. sama nie wiedziała, że
zauroczyła się w nim po uszy. i mimo tylu słów, że nie jest typem dla
niej uparcie chciała wiedzieć o nim jak najwięcej. chciała poznać jego
wnętrze, tak dokładnie by potem płakać po nocach. jako jedyna widziała
w nim kogoś innego, wyjątkowego. dostrzegła w nim to coś, co inni
omijali. / winter_morning
|
|
|
|