 |
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
|
|
 |
Ta cisza zabija, odezwij się do mnie. Bo chcę Cię mieć na codzień.
|
|
 |
są różne etapy związku. pierwsze jest zauroczenie, kiedy ci się podoba, potem jest zakochanie kiedy widzisz go jako ideał, potem przychodzi trudny czas 'rzeczywistość', wtedy widzisz każdą wadę i od razu wyobrażasz sobie jakie znaczenie będzie miała we wspólnej przyszłości jeśli taka w ogóle nadejdzie bo przecież jednak ma wady. a potem zalewa cię miłość, bo jednak jest, bo pomaga wytrzymać i przetrawić tą szarą rzeczywistość, bo daje ciepło, bo choć jak każdy ma wady to to jakim jest człowiekiem oślepia światłem jak słońce. jest moim słońcem, jest moim światem, jest moim wszystkim. Kocham Go./whoami
|
|
 |
Żałowanie do niczego nie prowadzi. To patrzenie w przeszłość, której nie można zmienić. / Colleen Hoover
|
|
 |
"Pytasz jak często o tobie myślę, więc powiem ci, że za każdym razem, gdy oddycham i gdy mi dobrze albo źle, smutno albo radośnie, gdy zapominam na chwilę i od razu ponownie pamiętam, gdy chce mi się kochać i przygryzam wargi od niepocałunków i bolą mnie oczy od wypatrywania, dlaczego jeszcze cię nie ma, a potem bolą z niedowierzania, że znów jesteś jak bańka mydlana, która właśnie prysła i przekraczasz horyzont we wszystkich kierunkach nieznanych, a ja nie wiem z którego następnym razem cię wypatrywać."/Piotr Adamczyk "Powiem ci coś"
|
|
 |
"W obłędzie człowiek przestaje czuć granice rzeczywistości, dlatego szczęśliwa miłość to obłęd dwóch serc"/Piotr Adamczyk "Powiem ci coś"
|
|
 |
"Kazali nam wierzyć, że małżeństwo jest koniecznością i że pragnienia 'nie o czasie' muszą być stłumione. Wmówili nam, że piękni i szczupli są bardziej kochani, że ci, którzy uprawiają mało seksu są zacofani, a ci , którzy uprawiają go zbyt wiele nie są wiarygodni. Kazali nam wierzyć, że istnieje tylko jeden przepis na szczęście, taki sam dla wszystkich i ci, którzy starają się go ominąć, skazani są na marginalizację. Nie powiedziano nam, że ten przepis nie działa, frustruje ludzi, alienuje ich i że istnieją inne alternatywy. Ach, nie powiedzieli nam nawet tego, że nikt nigdy nam tego nie wyjaśni. Każdy z nas odkryje to na własną rękę.(2)"/John Lennon
|
|
 |
"Kazali nam wierzyć, że miłość, ta prawdziwa, zjawia się tylko jeden raz w życiu i do tego zazwyczaj przed trzydziestym rokiem życia. Nie powiedziano nam, że miłość nie jest sterowana i nie przychodzi w ściśle określonym czasie. Kazali nam wierzyć, że każdy z nas jest połówką pomarańczy, że życie ma sens tylko wtedy, gdy znajdziemy tę drugą połowę. Nie powiedziano nam, że rodzimy się w całości, że nikt w naszym życiu nie zasługuje na to, by nieść na swoich barkach odpowiedzialność za dopełnienie naszych braków: rozwijamy się w sobie. Jeśli jesteśmy w dobrym towarzystwie, to jest to po prostu przyjemniejsze. Kazali nam uwierzyć w formułę 'dwa w jednym': dwoje ludzi, którzy myślą tak samo, zachowują się tak samo, że jedynie tak to działa. Nie powiedziano nam, że to ma swoją nazwę: anulowanie siebie, że jedynie osoby o własnej osobowości mogą budować zdrowe związki.(1)
|
|
 |
"Ona go kochała. Zrobiła to dla niego. Zrobiłaby dla niego wszystko. Są takie kobiety. Istnieje taka miłość. Z tego , co widzę, prawie każda jest taka. Serce zaczyna być jak przeciążona szalupa ratunkowa, Żeby nie zatonęła, wyrzuca się za burtę dumę, szacunek dla samego siebie i niezależność."/facebook
|
|
 |
Nadzieja bywa okrutna, umiera ostatnia, lecz przez nią umierał już niejeden.
|
|
 |
Dawniej czułam sens, jaki utrzymywałam w jego życiu i nawet pomimo własnych upadków, pomimo podkładanych nóg, nie zwątpiłam w nas nigdy. A może po prostu nigdy nie potrafiłam zwątpić, może ufałam zbyt bardzo. Do dziś. Do chwili temu. Dziś jego nie ma. Nie ma go ze mną, nie ma przy mnie, nie ma go w moim życiu, a nawet w sercu. Powoli przyzwyczajam się do braku. Przyzwyczajam się do momentów, w których bywa, że jeszcze tęsknię, ale najważniejsze w tym wszystkim jest to, że daję radę. Jeszcze niedawno ze łzami w oczach podnosiłam z bruku swoje serce i dłońmi delikatnie je otrzepywałam, a dziś jest już prawie czyste i prawie idealnie całe. Dziś jest moje. Dotykam je tylko ja i tylko ja trzymam je pod swoją klatką piersiową, nikt więcej.
|
|
|
|