 |
gdy byliśmy blisko siebie, coś splątywało nasze dłonie, rozkazując sercu zrobić kolejny krok, ten w przód, którego po czasie żadne z nas, nigdy miało nie żałować. / endoftime.
|
|
 |
Zwykła dziewczyna w porozciąganym swetrze, a zakochał się w niej najładniejszy chłopak w szkole. Była sobą...
|
|
 |
- Co u mnie ? No jak to co ? Wstaję rano fitness, zakupy, spotkania z przyjaciółkami, wierczorem sexowny makijaż, wyzywając sukienka i jazda na melanż. Jest dobrze, jak nigdy ; ) - Serio ? - no jasne ;d
|
|
 |
Moją różową szpilką rozdepcze Cię jak robaka ;] włożę do czarnego pudełka i położę na szafce nocnej ;] co noc będę bawiła się Twoim fioletowym ciałkiem w różowym domku ;] I obiecuję, że nigdy nie zobaczysz słońca ;] nie będę miała zamiaru panować nad emocjami.. A no i wiesz co ? Twoja "ukochana" gnije szećś stóp pod ziemią ;] To się dzieje kiedy złamiesz dziewczynie serce ; ]]
|
|
 |
Ja tylko chce sie zakochać z wzajemnością ! Dlaczego to takie trudne ? Pierdolona miłość...
|
|
 |
Na ogół jestem szczęśliwa bo generalnie nie mam powodów do smutku. Ale przychodzą takie dni kiedy wkurwia mnie wszystko , kiedy wraca cała moja przeszłość. Czuję się wtedy taka bezradna , bezsilna , mam ochotę płakać. Kładę się wtedy na łóżku , zakładam słuchawki i puszczam muzykę na full. Dokładnie wsłuchuję się w bit , analizuję każde słowo , każde zdanie , wczuwam się w to i ogarniam dany przekaz. Jestem wtedy głucha na wszystko wokół na cały ten burdel który mnie otacza.
|
|
 |
. Lubie się malować bo lubie ładnie wyglądać , ale to nie znaczy że jestem plastikiem :) | dzyndzelek .
|
|
 |
i tak ewidentnie, w kilka sekund to wszystko straciło swój dotychczasowy sens, gdzieś w tyle zgubiło ten jebany rytm, całkowicie obracając każde z uczuć, każdą obietnicę i to co wspólne, o sto osiemdziesiąt stopni. wiesz, jeszcze wczoraj nad ranem, kiedy to pierwsze promienie słońca przebijały się przez żaluzje, delikatnie rażąc w oczy, byłam pewna, że ten dzień będzie kolejnym z serii tych, gdzie Twoją obecnością w moim życiu, cieszę się bez przerwy, kiedy jeden Twój esemes zmienia realia dnia, że ten dzień nie będzie tym ostatnim, że nie będzie tym, który zakończy wszystko to, w co wierzyłam naprawdę. / endoftime.
|
|
 |
siedziała w wannie pełnej piany ze słuchawkami w uszach. nuciła pod nosem, że ma wy*ebane, ale w sercu czuła, że jest najsamotniejszą osobą na świecie.
|
|
 |
- do you love me? ♥
- next question, please.
|
|
|
|