![CZ.2. Mam nadzieję że chociaż nadchodzący rok będzie o wiele lepszy. Teraz już nie wymagam cudów ale chciałabym żyć trochę spokojniej. Nie potrzebuję już dziesiątek wieczorów które składają się ze smutku. Nie potrzebuję powracania do tego co było w przeszłości. Chciałabym zacząć żyć od nowa i najlepiej z kimś kto skutecznie sprawi że nowe życie będzie lepsze od tego poprzedniego. Chciałabym jak dawniej cieszyć się z małych rzeczy i móc powiedzieć że wszystko to co wydarzyło się wcześniej jest już zamkniętą historią. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
CZ.2. Mam nadzieję, że chociaż nadchodzący rok będzie o wiele lepszy. Teraz już nie wymagam cudów, ale chciałabym żyć trochę spokojniej. Nie potrzebuję już dziesiątek wieczorów, które składają się ze smutku. Nie potrzebuję powracania do tego co było w przeszłości. Chciałabym zacząć żyć od nowa i najlepiej z kimś kto skutecznie sprawi, że nowe życie będzie lepsze od tego poprzedniego. Chciałabym jak dawniej cieszyć się z małych rzeczy i móc powiedzieć, że wszystko to co wydarzyło się wcześniej jest już zamkniętą historią. / napisana
|
|
![Który to już rok obiecujesz sobie że od następnego będzie lepiej? Który to już raz wmawiasz sobie że od nowego roku wszystko się zmieni? Że staniesz się innym człowiekiem że znajdziesz pracę że przyłożysz się do nauki że przeczytasz wreszcie tą książkę że zadzwonisz do starej przyjaciółki że przeprosisz za przeszłość która tak naprawdę nigdy nie minęła? Który to już raz obiecujesz sobie zmiany mimo że masz świadomość że będzie tak jak dotychczas? Który to już raz okłamujesz siebie? yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Który to już rok obiecujesz sobie, że od następnego będzie lepiej? Który to już raz wmawiasz sobie, że od nowego roku wszystko się zmieni? Że staniesz się innym człowiekiem, że znajdziesz pracę, że przyłożysz się do nauki, że przeczytasz wreszcie tą książkę, że zadzwonisz do starej przyjaciółki, że przeprosisz za przeszłość, która tak naprawdę nigdy nie minęła? Który to już raz obiecujesz sobie zmiany, mimo że masz świadomość, że będzie tak, jak dotychczas? Który to już raz okłamujesz siebie? [ yezoo ]
|
|
![http: tawiosnajuzniewroci.blogspot.com nowy http: ask.fm problematycznie yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
http://tawiosnajuzniewroci.blogspot.com/ nowy & http://ask.fm/problematycznie [ yezoo ]
|
|
![Przeniknij przez moją podświadomość odkryj mój charakter poznaj moją osobowość. Stocz walkę z wadami które posiadam poznaj moje zalety. Nie oceniaj tuż po pierwszej linijce zdania. Nie możesz tego zrobić z taką łatwością jak ocenienie książki oo okładce. Spróbuj się wychylić ponad wszelkie normy zaryzykuj a sprawię że będziesz pragnąć poznawać mnie coraz więcej i częściej. Wbrew pozorom potrafię stać się dziewczyną o dobrym sercu ale nie dla wszystkich. Z początku zawsze i ta sama twarz. Wredna wyrafinowana zimna suka która nie posiada czułości a już tym bardziej odrobiny miłości lub przyjaźni do obcej osoby. Nie bój się mojego czarnego charakteru. Pomimo wredności i obojętności dla ludzi oraz świata potrafię być paradoksem człowieka który sam możesz odkryć. Stocz walkę z moim światem poznaj mnie zanim odejdę na zawsze.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Przeniknij przez moją podświadomość, odkryj mój charakter, poznaj moją osobowość. Stocz walkę z wadami, które posiadam, poznaj moje zalety. Nie oceniaj tuż po pierwszej linijce zdania. Nie możesz tego zrobić z taką łatwością, jak ocenienie książki oo okładce.
Spróbuj się wychylić ponad wszelkie normy, zaryzykuj, a sprawię, że będziesz pragnąć poznawać mnie coraz więcej i częściej. Wbrew pozorom potrafię stać się dziewczyną o dobrym sercu, ale nie dla wszystkich. Z początku zawsze i ta sama twarz. Wredna, wyrafinowana, zimna suka, która nie posiada czułości, a już tym bardziej odrobiny miłości lub przyjaźni do obcej osoby. Nie bój się mojego czarnego charakteru. Pomimo wredności i obojętności dla ludzi oraz świata potrafię być paradoksem człowieka, który sam możesz odkryć.
Stocz walkę z moim światem, poznaj mnie zanim odejdę na zawsze.
|
|
![Chciałabym się zmienić chciałabym wydusić z siebie to wszystko co trzymam w duszy co niszczy moje serce ale nadal się blokuję. Nie jestem taka jak kiedyś byłam i to bardzo złe wręcz dziwne. Nie czuję że dorosłam. To bardziej moja nienaturalna zmiana którą stała się ucieczka. Wybór pomiędzy dobrymi ścieżkami a tymi złymi zawsze był w moim życiu na pierwszym miejscu. A przynajmniej taki mi się wydawało bo sądziłam że wybierając swoją drogę idę zawsze dobrze.. Lecz myliłam się. Nie raz nie dwa ale za każdym razem kiedy szukałam szczęścia wybierałam zło. To był taki mój prywatny paradoks istnienia bo i ja sama byłam paradoksem które stworzyło życie. Ale wciąż szukam krętej drogi możliwości wyjścia z tego bagna. Chyba nie mam sił aby tak brnąć w to dalej. Duszę się tym. Chciałabym kiedyś odpocząć od tego syfu ale czy mam szansę jeszcze przeżyć coś zakazanego?](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Chciałabym się zmienić, chciałabym wydusić z siebie to wszystko co trzymam w duszy, co niszczy moje serce, ale nadal się blokuję. Nie jestem taka, jak kiedyś byłam i to bardzo złe, wręcz dziwne. Nie czuję, że dorosłam. To bardziej moja nienaturalna zmiana, którą stała się ucieczka. Wybór pomiędzy dobrymi ścieżkami, a tymi złymi zawsze był w moim życiu na pierwszym miejscu. A przynajmniej taki mi się wydawało, bo sądziłam, że wybierając swoją drogę, idę zawsze dobrze.. Lecz myliłam się. Nie raz, nie dwa, ale za każdym razem, kiedy szukałam szczęścia wybierałam zło. To był taki mój prywatny paradoks istnienia, bo i ja sama byłam paradoksem, które stworzyło życie. Ale wciąż szukam krętej drogi, możliwości wyjścia z tego bagna. Chyba nie mam sił, aby tak brnąć w to dalej. Duszę się tym. Chciałabym kiedyś odpocząć od tego syfu, ale czy mam szansę jeszcze przeżyć coś zakazanego?
|
|
![Tak puste wnętrze Jej serca rozpadło się na mikroskopijne cząstki. Zgubiła się na życiowej ścieżce którą obrała jako docelowy sens egzystencji. Zbłądziła w chwili gdy upadła. Nie miała szansy się podnieść. Tłum ciemnych istot deptał Jej ciało. Była nikim. Żywy odpad zabawka którą można było odstawić aby następnie bez wyrzutów sumienia zanieść ją do kosza. Nie liczyło się nic. Nie ważne było jak kruche wnętrze Jej byli. Ludziom to bardzo się podobało. Posiadali większe poczucie świadomości Jej zniszczenia. Zdradzili Ją. Nie miała prawa nic powiedzieć. Była taka spokojna i cicha. Choć w środku Jej dusza była pełna buntu to zawsze umiała walczyć o ludzi. Nie liczyło się że Ona cierpi. Ważne było aby oni zaznali szczęścia nawet kosztem Jej bólu. Ona nic wielkiego nie chciała. Pragnęła odrobiny miłości której w życiu nie doświadczyła... Była i nadal jest kruchym i zagubionym motylkiem który choć żyje opadłe to po cichu wciąż marzy o prawdziwej miłości.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Tak puste wnętrze Jej serca rozpadło się na mikroskopijne cząstki. Zgubiła się na życiowej ścieżce, którą obrała jako docelowy sens egzystencji. Zbłądziła w chwili, gdy upadła. Nie miała szansy się podnieść. Tłum ciemnych istot deptał Jej ciało. Była nikim. Żywy odpad, zabawka, którą można było odstawić, aby następnie bez wyrzutów sumienia zanieść ją do kosza. Nie liczyło się nic. Nie ważne było, jak kruche wnętrze Jej byli. Ludziom to bardzo się podobało. Posiadali większe poczucie świadomości Jej zniszczenia. Zdradzili Ją.
Nie miała prawa nic powiedzieć. Była taka spokojna i cicha. Choć w środku Jej dusza była pełna buntu, to zawsze umiała walczyć o ludzi. Nie liczyło się, że Ona cierpi. Ważne było, aby oni zaznali szczęścia nawet kosztem Jej bólu. Ona nic wielkiego nie chciała. Pragnęła odrobiny miłości, której w życiu nie doświadczyła... Była i nadal jest kruchym i zagubionym motylkiem, który choć żyje opadłe to po cichu wciąż marzy o prawdziwej miłości.
|
|
![Nie potrafię odpowiedzieć sobie na wiele pytań. Mija coraz więcej czasu a mimo to pozostało tak wiele niewyjaśnionych spraw i urwanych w połowie zdań. To nie ułatwia mi życia tylko ciągle dręczy i sprawia że chciałabym wreszcie poznać całą prawdę. Nasza historia nigdy nie została skończona chociaż od tak dawna nie ma już nas. To co było ciągle powraca ciągle plącze się pomiędzy nowymi sprawami i zamyka furtkę do przyszłości. Nie tak miało być. To co zaplanowałeś zapowiadało się o wiele prościej ja miałam szybko zapomnieć a Ty miałeś zabrać wszystko co złe. Ale tak się nie stało i pewnie już nigdy nie będzie tak jak tego chciałeś. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
Nie potrafię odpowiedzieć sobie na wiele pytań. Mija coraz więcej czasu, a mimo to pozostało tak wiele niewyjaśnionych spraw i urwanych w połowie zdań. To nie ułatwia mi życia tylko ciągle dręczy i sprawia, że chciałabym wreszcie poznać całą prawdę. Nasza historia nigdy nie została skończona, chociaż od tak dawna nie ma już nas. To co było ciągle powraca, ciągle plącze się pomiędzy nowymi sprawami i zamyka furtkę do przyszłości. Nie tak miało być. To co zaplanowałeś zapowiadało się o wiele prościej, ja miałam szybko zapomnieć, a Ty miałeś zabrać wszystko co złe. Ale tak się nie stało i pewnie już nigdy nie będzie tak jak tego chciałeś. / napisana
|
|
![Mamy pierwszy dzień świąt. Zapewne szybko tu nie wrócisz nie zobaczysz od razu tej wiadomości tego włamu.. Zaśmiecę Ci profil i pewnie sporo osób stwierdzi że kiedyś podałaś hasło jakiejś wariatce ale trudno się mówi. Czuję że muszę zrobić ten włam czuję że to jedyny sposób aby się z Tobą... Skontaktować. Zabawne bo mogłabym wziąć telefon i do Ciebie napisać ale nie jestem w stanie nie umiem nie potrafię wystukać kilku zlanych ze sobą literek. Wiesz... Chciałam Ci tylko napisać że bardzo za Tobą tęsknie i choć to są nic nie znaczące słowa to chcę abyś wiedziała że codziennie o Tobie myślę. Tęsknie w każdej sekundzie życia. Ja nie odeszłam od Ciebie nie zrezygnowałam z Ciebie. Choć wybrałaś inną drogę choć postanowiłaś mnie usunąć znowu ze swojego życia to chcę abyś wiedziała że zawsze będziesz w moim sercu. Przepraszam Cię za wszystkie błędy i za ból oraz rany które kiedyś Ci sama zadawałam. Przepraszam że nie umiem już walczyć..Ale pamiętaj wciąż Cię kocham. E.](http://files.moblo.pl/0/9/84/av65_98423_tumblr_mb0m3algjq1rpuwzpo1_500_large-1138.jpg) |
Mamy pierwszy dzień świąt. Zapewne szybko tu nie wrócisz, nie zobaczysz od razu tej wiadomości, tego włamu.. Zaśmiecę Ci profil i pewnie sporo osób stwierdzi, że kiedyś podałaś hasło jakiejś wariatce, ale trudno się mówi. Czuję, że muszę zrobić ten włam, czuję, że to jedyny sposób, aby się z Tobą... Skontaktować. Zabawne, bo mogłabym wziąć telefon i do Ciebie napisać, ale nie jestem w stanie, nie umiem, nie potrafię wystukać kilku zlanych ze sobą literek. Wiesz... Chciałam Ci tylko napisać, że bardzo za Tobą tęsknie i choć to są nic nie znaczące słowa, to chcę, abyś wiedziała, że codziennie o Tobie myślę. Tęsknie w każdej sekundzie życia. Ja nie odeszłam od Ciebie, nie zrezygnowałam z Ciebie. Choć wybrałaś inną drogę, choć postanowiłaś mnie usunąć znowu ze swojego życia, to chcę, abyś wiedziała, że zawsze będziesz w moim sercu. Przepraszam Cię za wszystkie błędy i za ból oraz rany, które kiedyś Ci sama zadawałam. Przepraszam, że nie umiem już walczyć..Ale pamiętaj, wciąż Cię kocham./E.
|
|
![To nic takiego że w głębi siebie miałam taką małą iskierkę nadziei że jednak chociaż dziś odważysz się życzyć mi wszystkiego dobrego. To nic takiego że w środku wybuchałam od nadmiaru emocji słysząc że zasługuję na miłość. I to naprawdę nic takiego że kolejny raz płakałam w momencie w którym każdy pytał kiedy w końcu pojawi się ktoś kto zostanie na dłużej. To nic takiego bo to kolejne święta kiedy czekam na coś co się nigdy nie wydarzy kiedy tęsknię za Twoją obecnością i tym poczuciem że mam wszystko to czego potrzebuje każdy człowiek do pełni szczęścia. Przecież to po prostu kolejny dzień kiedy uświadamiam sobie że jednak nadal Cię kocham. napisana](http://files.moblo.pl/0/4/96/av65_49634_ffffola5-abac8d6966ea2919ff0d.jpeg) |
To nic takiego, że w głębi siebie miałam taką małą iskierkę nadziei, że jednak chociaż dziś odważysz się życzyć mi wszystkiego dobrego. To nic takiego, że w środku wybuchałam od nadmiaru emocji słysząc, że zasługuję na miłość. I to naprawdę nic takiego, że kolejny raz płakałam w momencie, w którym każdy pytał kiedy w końcu pojawi się ktoś kto zostanie na dłużej. To nic takiego, bo to kolejne święta kiedy czekam na coś co się nigdy nie wydarzy, kiedy tęsknię za Twoją obecnością i tym poczuciem, że mam wszystko to czego potrzebuje każdy człowiek do pełni szczęścia. Przecież to po prostu kolejny dzień kiedy uświadamiam sobie, że jednak nadal Cię kocham. / napisana
|
|
![Czuję pogardę do ludzi. Gardzę nimi. Tak samo jak gardzę przyjaźnią miłością czy innymi czynnikami które mogą w jakikolwiek sposób łączyć ludzi. Nienawidzę tego co się działo do tej pory a jednocześnie nienawidzę siebie za własne wybory za błędy których dokonałam. Czuję się źle z tym wszystkim. Czuję w sobie nienawiść połączoną z okrucieństwem którego się dopuściłam. Lecz nie mam sił w tej chwili się bronić przed tym wszystkim sama nie wiem czy chcę się jeszcze przed tym bronić. Bo co to za życie kiedy ciągle trzeba podejmować jakieś trudne wybory kiedy trzeba walczyć do samego końca o wszystko i zarazem kiedy trzeba upadać gdy naprawdę ma się siłę i chęć do walki? Życie stało się złe. Straciło ono swoją wartość. I choć jestem gdzieś wewnątrz wciąż zagubiona to wiem że tak szybko się nie odnajdę. Nie odnajdę swojego celu na dalszą drogę. Nie znajdę motywacji nie będę walczyła jak kiedyś. Bo porażki kiedyś mnie umacniały a dziś zrzucają mnie na dno.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Czuję pogardę do ludzi. Gardzę nimi. Tak samo, jak gardzę przyjaźnią, miłością czy innymi czynnikami, które mogą w jakikolwiek sposób łączyć ludzi. Nienawidzę tego co się działo do tej pory, a jednocześnie nienawidzę siebie za własne wybory, za błędy, których dokonałam. Czuję się źle z tym wszystkim. Czuję w sobie nienawiść połączoną z okrucieństwem, którego się dopuściłam. Lecz nie mam sił w tej chwili się bronić przed tym wszystkim, sama nie wiem czy chcę się jeszcze przed tym bronić. Bo co to za życie, kiedy ciągle trzeba podejmować jakieś trudne wybory, kiedy trzeba walczyć do samego końca o wszystko i zarazem, kiedy trzeba upadać, gdy naprawdę ma się siłę i chęć do walki? Życie stało się złe. Straciło ono swoją wartość. I choć jestem gdzieś wewnątrz wciąż zagubiona, to wiem, że tak szybko się nie odnajdę. Nie odnajdę swojego celu na dalszą drogę. Nie znajdę motywacji, nie będę walczyła, jak kiedyś. Bo porażki kiedyś mnie umacniały, a dziś zrzucają mnie na dno.
|
|
![Emocje już we mnie opadły. Pozwoliłam im na odejście. Przestałam się narzucać przestałam pisać i przestałam dzwonić. Bo to nie ma sensu. Moja walka o te osoby? A po co to ma być? Po co ja mam się ciągle starać dlaczego mam walczyć dlaczego mam mieć siłę za dwoje a może i troje? Nie dziękuję ale zrezygnowałam właśnie z takiego układu. Poddaje się to nie na moje siły i nie na moje nerwy. Zbyt wiele zła wyrządziłam sobie i innym ludziom którzy na to nie zasłużyli właśnie poprzez moje błędy poprzez moje wybory. Znowu spieprzyłam to wszystko co próbowałam odbudować i odzyskać. I właśnie przez tamte osoby które pojawiły się i nagle odeszły to ja straciłam to na czym jeszcze mi tak bardzo wtedy nie zależało..Straciłam ciszę i spokój. Straciłam wiarę i zaufanie. Poddałam się. Zwyczajnie się poddałam upadłam. Mój ból moja rozpacz i moje cierpienie przerodziły się w wielką nienawiść która uchodzi powoli z mojego ciała. To nie jest dobre to jest złe okrutne.](http://files.moblo.pl/0/9/17/av65_91724_b663845f00112f084eaab9f2.jpg) |
Emocje już we mnie opadły. Pozwoliłam im na odejście. Przestałam się narzucać, przestałam pisać i przestałam dzwonić. Bo to nie ma sensu. Moja walka o te osoby? A po co to ma być? Po co ja mam się ciągle starać, dlaczego mam walczyć, dlaczego mam mieć siłę za dwoje a może i troje? Nie, dziękuję, ale zrezygnowałam właśnie z takiego układu. Poddaje się, to nie na moje siły i nie na moje nerwy. Zbyt wiele zła wyrządziłam sobie i innym ludziom, którzy na to nie zasłużyli właśnie poprzez moje błędy, poprzez moje wybory. Znowu spieprzyłam to wszystko co próbowałam odbudować i odzyskać. I właśnie przez tamte osoby, które pojawiły się i nagle odeszły, to ja straciłam to na czym jeszcze mi tak bardzo wtedy nie zależało..Straciłam ciszę i spokój. Straciłam wiarę i zaufanie. Poddałam się. Zwyczajnie się poddałam, upadłam. Mój ból, moja rozpacz i moje cierpienie przerodziły się w wielką nienawiść, która uchodzi powoli z mojego ciała. To nie jest dobre, to jest złe, okrutne.
|
|
|
|