głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niefartowny

Czasem się zastanawiam czy ja po prostu sobie Ciebie nie wymyśliłam.    napisana

napisana dodano: 16 kwietnia 2013

Czasem się zastanawiam czy ja po prostu sobie Ciebie nie wymyśliłam. / napisana

Jak można się przyznać do uczuć  które znajdują się  gdzieś na dnie serca? Jak mam powiedzieć  że Go kocham skoro mój świat jest na tyle poplątany  że nie potrafię w pełni określić co czuję? Czy naprawdę muszę tak grać codziennie  oszukiwać nie tylko siebie  ale też i innych  że przeszłość jest już dawno w tyle za mną? To i tak nic nie da. Długo na tym nie pociągnę  a życie? Może i będzie się toczyć dalej  ale to nie będzie to samo. I tak kiedyś wszystko wyjdzie na jaw. On powróci  a świat  który przez ostatnie miesiące odbudowywałam runie w mgnieniu oka.

remember_ dodano: 16 kwietnia 2013

Jak można się przyznać do uczuć, które znajdują się, gdzieś na dnie serca? Jak mam powiedzieć, że Go kocham skoro mój świat jest na tyle poplątany, że nie potrafię w pełni określić co czuję? Czy naprawdę muszę tak grać codziennie, oszukiwać nie tylko siebie, ale też i innych, że przeszłość jest już dawno w tyle za mną? To i tak nic nie da. Długo na tym nie pociągnę, a życie? Może i będzie się toczyć dalej, ale to nie będzie to samo. I tak kiedyś wszystko wyjdzie na jaw. On powróci, a świat, który przez ostatnie miesiące odbudowywałam runie w mgnieniu oka.

Tak  jak Ty kiedyś  tak ja dziś tracę względem Ciebie szacunek i zaufanie. Nie chcę  aby to wszystko między nami ponownie się powtórzyło.  Nie  chcę po raz kolejny ciągnąć tego samego schematu  w którym tkwi od wielu lat nasza znajomość  bo znam siebie  znam Ciebie i nasze życie. Wiem  że to będzie jedynie z dnia na dzień bardziej popieprzone i poplątane  a to co się będzie miało nie będzie dobrym  a już tym bardziej miłym zakończeniem. Ciągle się ranimy  zadajemy sobie coraz to mocniejsze ciosy  które prowadzą do poważnego wyniszczenia naszych serc. Lecz brniemy w to coraz bardziej. Nie widzisz  jak uzależnienie źle na nas wpływa? Ile razy można jeszcze to wszystko znieść? Dobrze wiemy  że to i tak sensu nie ma  a więc po co mamy pogrywać jeszcze tą metodą? Nie chcemy więcej bólu i łez  nie chcemy się więcej ranić  no nie?

remember_ dodano: 16 kwietnia 2013

Tak, jak Ty kiedyś, tak ja dziś tracę względem Ciebie szacunek i zaufanie. Nie chcę, aby to wszystko między nami ponownie się powtórzyło. Nie chcę po raz kolejny ciągnąć tego samego schematu, w którym tkwi od wielu lat nasza znajomość, bo znam siebie, znam Ciebie i nasze życie. Wiem, że to będzie jedynie z dnia na dzień bardziej popieprzone i poplątane, a to co się będzie miało nie będzie dobrym, a już tym bardziej miłym zakończeniem. Ciągle się ranimy, zadajemy sobie coraz to mocniejsze ciosy, które prowadzą do poważnego wyniszczenia naszych serc. Lecz brniemy w to coraz bardziej. Nie widzisz, jak uzależnienie źle na nas wpływa? Ile razy można jeszcze to wszystko znieść? Dobrze wiemy, że to i tak sensu nie ma, a więc po co mamy pogrywać jeszcze tą metodą? Nie chcemy więcej bólu i łez, nie chcemy się więcej ranić, no nie?

Uwielbiałem Cię okłamywać pamiętasz? Na przykład wtedy  kiedy staliśmy razem  a Ty podałaś mi swoje piwo  z prośbą  bym nie pił  a i tak mimo wszystko upijałem kilka łyków. Wtedy  kiedy zaciągnąłem Cię pod drzewo i mówiłem  że to ostatni pocałunek  ale po chwili całowałem Cię kolejny i kolejny raz. Wtedy  kiedy mówiłem  że siedzę w domu  a tak naprawdę byłem już w drodze do Ciebie. Wtedy  kiedy w złości mówimy sobie  że już się nie kochamy  a mimo wszystko wiesz  że kocham Cię niewyobrażalnie mocno. Pamiętam wszystkie te kłamstewka  które uwielbiałaś  twoje słodkie minki  które robiłaś za każdym razem  kiedy wychodziło na moje  pamiętam każdą naszą wspólną porażkę i każdy sukces  który osiągnęliśmy łącząc wspólnie siły. Pamiętam Ciebie  kiedy byłaś sobą  zwyczajną dziewczyną w trampkach i rozczochranych włosach. A teraz? Teraz Cię nie znam. Nie wiem  kim jest dziewczyna  którą tak bardzo kochałem  a która się tak zmieniła.Mam nadzieję  że wróci w porę i nie będzie za późno. mr.lonely

mr.lonely dodano: 16 kwietnia 2013

Uwielbiałem Cię okłamywać pamiętasz? Na przykład wtedy, kiedy staliśmy razem, a Ty podałaś mi swoje piwo, z prośbą, bym nie pił, a i tak mimo wszystko upijałem kilka łyków. Wtedy, kiedy zaciągnąłem Cię pod drzewo i mówiłem, że to ostatni pocałunek, ale po chwili całowałem Cię kolejny i kolejny raz. Wtedy, kiedy mówiłem, że siedzę w domu, a tak naprawdę byłem już w drodze do Ciebie. Wtedy, kiedy w złości mówimy sobie, że już się nie kochamy, a mimo wszystko wiesz, że kocham Cię niewyobrażalnie mocno. Pamiętam wszystkie te kłamstewka, które uwielbiałaś, twoje słodkie minki, które robiłaś za każdym razem, kiedy wychodziło na moje, pamiętam każdą naszą wspólną porażkę i każdy sukces, który osiągnęliśmy łącząc wspólnie siły. Pamiętam Ciebie, kiedy byłaś sobą, zwyczajną dziewczyną w trampkach i rozczochranych włosach. A teraz? Teraz Cię nie znam. Nie wiem, kim jest dziewczyna, którą tak bardzo kochałem, a która się tak zmieniła.Mam nadzieję, że wróci w porę i nie będzie za późno./mr.lonely

Zły dzień  kiedy uświadomiłem sobie  że nie ma jej przy mnie  kiedy jej potrzebuję. Ciągle myślę o tym  jak cholernie mi jej brakuje  jak bardzo się do niej przywiązałem  i chyba na marne  bo gdzie teraz jest? Gdzie wiadomość od niej? Mówiłem jej zawsze o wszystkim  o tym jak bardzo mi zależy  jak bardzo nie chcę jej stracić. Obiecała  że to nie nastąpi. Jak zwykle  naiwny ja  uwierzyłem. Niepotrzebnie. Teraz znowu odczuwam kłucie w klatce piersiowej  gardło dziwnie nie jest w stanie przełknąć śliny  i nawet przeklęty ból głowy  wrócił i dał się we znaki. Ale przecież wiem  że ma swoje życie. Przecież nie musi zajmować się też moim. Nie musi  bo tego mi nie obiecała. mr.lonely

mr.lonely dodano: 16 kwietnia 2013

Zły dzień, kiedy uświadomiłem sobie, że nie ma jej przy mnie, kiedy jej potrzebuję. Ciągle myślę o tym, jak cholernie mi jej brakuje, jak bardzo się do niej przywiązałem, i chyba na marne, bo gdzie teraz jest? Gdzie wiadomość od niej? Mówiłem jej zawsze o wszystkim, o tym jak bardzo mi zależy, jak bardzo nie chcę jej stracić. Obiecała, że to nie nastąpi. Jak zwykle, naiwny ja, uwierzyłem. Niepotrzebnie. Teraz znowu odczuwam kłucie w klatce piersiowej, gardło dziwnie nie jest w stanie przełknąć śliny, i nawet przeklęty ból głowy, wrócił i dał się we znaki. Ale przecież wiem, że ma swoje życie. Przecież nie musi zajmować się też moim. Nie musi, bo tego mi nie obiecała./mr.lonely

Chociaż dzisiaj mnie nienawidzisz  jutro będę Cię kochał jeszcze mocniej. mr.lonely

mr.lonely dodano: 16 kwietnia 2013

Chociaż dzisiaj mnie nienawidzisz, jutro będę Cię kochał jeszcze mocniej./mr.lonely

Oddam miłość  za którą ciągną się łzy  ból  tęsknota i wspomnienia. Ktoś zainteresowany?    napisana

napisana dodano: 15 kwietnia 2013

Oddam miłość, za którą ciągną się łzy, ból, tęsknota i wspomnienia. Ktoś zainteresowany? / napisana

Kiedyś miałam fantastyczny powód  by żyć. A nawet dwa powody. Jego wspaniałe  brązowe oczy.   napisana

napisana dodano: 15 kwietnia 2013

Kiedyś miałam fantastyczny powód, by żyć. A nawet dwa powody. Jego wspaniałe, brązowe oczy. / napisana

Może to nie poważne  ale ciągle zastanawiam się  co zrobiłam źle albo co mogłam zrobić więcej  by zatrzymać go przy sobie. Bez sensu  przecież wiem  że zrobiłam wszystko  a on i tak odszedł.    napisana

napisana dodano: 15 kwietnia 2013

Może to nie poważne, ale ciągle zastanawiam się, co zrobiłam źle albo co mogłam zrobić więcej, by zatrzymać go przy sobie. Bez sensu, przecież wiem, że zrobiłam wszystko, a on i tak odszedł. / napisana

Chyba nic nie bolało tak mocno jak jego odejście.    napisana

napisana dodano: 15 kwietnia 2013

Chyba nic nie bolało tak mocno jak jego odejście. / napisana

Wiem  że muszę dalej jakoś żyć. Tylko wiesz  ja po prostu jeszcze nie odnalazłam dobrego sposobu na w miarę normalne życie.    napisana

napisana dodano: 15 kwietnia 2013

Wiem, że muszę dalej jakoś żyć. Tylko wiesz, ja po prostu jeszcze nie odnalazłam dobrego sposobu na w miarę normalne życie. / napisana

Brak planów  brak myśli. Cisza i spokój. Jedyne rzeczy  które przydałyby się w obecnej chwili  aby zaspokoić ten głód pragnienia i rządzę władzy  która w ciele przewyższa wszystkie możliwe uczucia. Nienawiść  która gdzieś tam na dnie duszy zaczyna się rodzić powoli nabiera swojej barwy  staje się silniejsza. Nie można przed tym uciec i każdy doskonale to wie  aczkolwiek nie każdy jest w stanie to zrozumieć. Zmienia to większość spraw  nad którymi się w jakiś sposób pracowało. Przyszłość staje się wyłącznie zagadką  którą i tak można jedynie spieprzyć złym ruchem. W głowie pojawia się masa różnych myśli łączonych z pytaniami  na które chce się szukać odpowiedzi. Lecz po co to wszystko? Porażka i tak jest gwarantowana  a wiara zdusiła nadzieję jaka w sercu jeszcze żyła.

remember_ dodano: 15 kwietnia 2013

Brak planów, brak myśli. Cisza i spokój. Jedyne rzeczy, które przydałyby się w obecnej chwili, aby zaspokoić ten głód pragnienia i rządzę władzy, która w ciele przewyższa wszystkie możliwe uczucia. Nienawiść, która gdzieś tam na dnie duszy zaczyna się rodzić powoli nabiera swojej barwy, staje się silniejsza. Nie można przed tym uciec i każdy doskonale to wie, aczkolwiek nie każdy jest w stanie to zrozumieć. Zmienia to większość spraw, nad którymi się w jakiś sposób pracowało. Przyszłość staje się wyłącznie zagadką, którą i tak można jedynie spieprzyć złym ruchem. W głowie pojawia się masa różnych myśli łączonych z pytaniami, na które chce się szukać odpowiedzi. Lecz po co to wszystko? Porażka i tak jest gwarantowana, a wiara zdusiła nadzieję jaka w sercu jeszcze żyła.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć