głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niefartowny

Wiesz czym kiedyś było dla mnie życie? To była masa uczuć  połączona z ludzką miłością  przyjaźnią  szacunkiem i zaufaniem. To były pewne wartości  które często dostawałam od wielu osób. Sprawiały  że mogłam poczuć  że żyję. Nie musiałam się wtedy przejmować niczym. Problemy i kłopoty nie miały dla mnie wtedy żadnego znaczenia. Świat  ludzie  to co się wokół działo? Było czymś prostym  czymś co się dało łatwo rozgryźć. Zawsze mogłam wtedy stosować na innych swoje sztuczki  przekonywać każdego do swojej racji i dzięki temu czułam się bezpiecznie. Ludzie nie widzieli we mnie czegoś złego  co mnie od nich oddalało  a wręcz przeciwnie. Każdy dostrzegał moją wartość  wiedział co znaczy dla mnie poświęcenie względem drugiej osoby. Nikt nie chciał mnie wtedy zniszczyć  a dziś? Wiele rzeczy się zmieniło  wiele osób odeszło. Zmieniłam się ja... Zmienił się mój charakter i pogląd na świat. Nie ma już tamtego życia. Nie ma przeszłości  odeszła razem z moim natchnieniem.

remember_ dodano: 1 maja 2013

Wiesz czym kiedyś było dla mnie życie? To była masa uczuć, połączona z ludzką miłością, przyjaźnią, szacunkiem i zaufaniem. To były pewne wartości, które często dostawałam od wielu osób. Sprawiały, że mogłam poczuć, że żyję. Nie musiałam się wtedy przejmować niczym. Problemy i kłopoty nie miały dla mnie wtedy żadnego znaczenia. Świat, ludzie, to co się wokół działo? Było czymś prostym, czymś co się dało łatwo rozgryźć. Zawsze mogłam wtedy stosować na innych swoje sztuczki, przekonywać każdego do swojej racji i dzięki temu czułam się bezpiecznie. Ludzie nie widzieli we mnie czegoś złego, co mnie od nich oddalało, a wręcz przeciwnie. Każdy dostrzegał moją wartość, wiedział co znaczy dla mnie poświęcenie względem drugiej osoby. Nikt nie chciał mnie wtedy zniszczyć, a dziś? Wiele rzeczy się zmieniło, wiele osób odeszło. Zmieniłam się ja... Zmienił się mój charakter i pogląd na świat. Nie ma już tamtego życia. Nie ma przeszłości, odeszła razem z moim natchnieniem.

Kiedyś zastanawiałam się czy możliwa jest miłość od pierwszego wejrzenia. I wiesz kiedy przekonałam się  że takowa miłość istnieje? Właśnie wtedy gdy po raz pierwszy spojrzałam w Twoje oczy. Wtedy zrozumiałam  że można pokochać kogoś kogo nie zna się od strony osobowości  ale zna się tylko jego spojrzenie. Mówiło ono więcej niż byś chciał. Już wtedy wiedziałam ile jest w Tobie tajemnic i cierpienia. Na prawdę. Ja to widziałam i mógłbyś zaprzeczać i mówić  że to nie prawda  ale mnie nie oszukasz. Moje podejrzenia spełniły się całkowicie. Miałeś w sobie ogrom tajemnic i od pierwszych chwil naszej znajomości lubiłeś się nimi ze mną dzieliłeś  pamiętasz? Głupie pytanie  oczywiście  że pamiętasz. Lubiłeś ze mną rozmawiać na takie tematy na jakie nie mogłeś rozmawiać z nikim innym. Doskonale to widziałam  ale nie wykorzystywałam tego przeciw Tobie nigdy  uwierz. Od początku liczyło się dla mnie tylko Twoje szczęście. Brałam je ponad wszystko  ale przecież doskonale o tym wiesz.    napisana

napisana dodano: 30 kwietnia 2013

Kiedyś zastanawiałam się czy możliwa jest miłość od pierwszego wejrzenia. I wiesz kiedy przekonałam się, że takowa miłość istnieje? Właśnie wtedy gdy po raz pierwszy spojrzałam w Twoje oczy. Wtedy zrozumiałam, że można pokochać kogoś kogo nie zna się od strony osobowości, ale zna się tylko jego spojrzenie. Mówiło ono więcej niż byś chciał. Już wtedy wiedziałam ile jest w Tobie tajemnic i cierpienia. Na prawdę. Ja to widziałam i mógłbyś zaprzeczać i mówić, że to nie prawda, ale mnie nie oszukasz. Moje podejrzenia spełniły się całkowicie. Miałeś w sobie ogrom tajemnic i od pierwszych chwil naszej znajomości lubiłeś się nimi ze mną dzieliłeś, pamiętasz? Głupie pytanie, oczywiście, że pamiętasz. Lubiłeś ze mną rozmawiać na takie tematy na jakie nie mogłeś rozmawiać z nikim innym. Doskonale to widziałam, ale nie wykorzystywałam tego przeciw Tobie nigdy, uwierz. Od początku liczyło się dla mnie tylko Twoje szczęście. Brałam je ponad wszystko, ale przecież doskonale o tym wiesz. / napisana

Nie wiem  co robię ze swoim życiem. Chyba je marnuję. Od ponad dwóch miesięcy rzadko kiedy wychodzę z domu. Byłam raptem na jednej imprezie  jednym babskim wieczorku i na klasowym ognisku. Na zakupy też chodzę rzadko. Coraz więcej rzeczy zamawiam przez internet  bo tak mi wygodniej. Ja po prostu nie mam ochoty wychodzić z domu  spotykać tych wszystkich ludzi i udawać  że wszystko gra  że ciągle jestem szczęśliwa  a uśmiech jest szczery  nie. Dosyć. Za tydzień mam maturę  szkoła się skończyła  nie chce i nie będę dłużej udawać. Teraz mówię wprost  że nie mam ochoty na takie życie jak kiedyś. Teraz otwarcie przyznaję  że najlepiej się czuję w swoim pokoju  trzymając laptop na kolanach  słuchając tej samej playlisty od kilkunastu tygodni. Tak jest mi najlepiej  chociaż to wszystko rani moją duszę. I ja to widzę  ale teraz mi to nie przeszkadza  na razie składam serce do kupy  a na duszę czas przyjdzie później.     napisana

napisana dodano: 30 kwietnia 2013

Nie wiem, co robię ze swoim życiem. Chyba je marnuję. Od ponad dwóch miesięcy rzadko kiedy wychodzę z domu. Byłam raptem na jednej imprezie, jednym babskim wieczorku i na klasowym ognisku. Na zakupy też chodzę rzadko. Coraz więcej rzeczy zamawiam przez internet, bo tak mi wygodniej. Ja po prostu nie mam ochoty wychodzić z domu, spotykać tych wszystkich ludzi i udawać, że wszystko gra, że ciągle jestem szczęśliwa, a uśmiech jest szczery, nie. Dosyć. Za tydzień mam maturę, szkoła się skończyła, nie chce i nie będę dłużej udawać. Teraz mówię wprost, że nie mam ochoty na takie życie jak kiedyś. Teraz otwarcie przyznaję, że najlepiej się czuję w swoim pokoju, trzymając laptop na kolanach, słuchając tej samej playlisty od kilkunastu tygodni. Tak jest mi najlepiej, chociaż to wszystko rani moją duszę. I ja to widzę, ale teraz mi to nie przeszkadza, na razie składam serce do kupy, a na duszę czas przyjdzie później. / napisana

Tak  ciągle trzymam setki jego smsów w skrzynce. I chociaż ich nie czytam  bo nie mam na to siły  to nie potrafię ich usunąć. Są dla mnie pamiątką naszych dni  które rozpływały się pod wpływem tak dużej ilości szczęścia. Są dowodem na to  że to nie była zwykła znajomość  a związek przesycony uczuciami. I tak chcę nas zapamiętać  a jeżeli kiedyś tak po prostu zapomnę  to te smsy będą mi przypominać.    napisana

napisana dodano: 30 kwietnia 2013

Tak, ciągle trzymam setki jego smsów w skrzynce. I chociaż ich nie czytam, bo nie mam na to siły, to nie potrafię ich usunąć. Są dla mnie pamiątką naszych dni, które rozpływały się pod wpływem tak dużej ilości szczęścia. Są dowodem na to, że to nie była zwykła znajomość, a związek przesycony uczuciami. I tak chcę nas zapamiętać, a jeżeli kiedyś tak po prostu zapomnę, to te smsy będą mi przypominać. / napisana

Czy jeżeli pragnę miłości  to pragnę zbyt wiele?    napisana

napisana dodano: 30 kwietnia 2013

Czy jeżeli pragnę miłości, to pragnę zbyt wiele? / napisana

Nie wiem skąd mi się to bierze  ale pomimo tego  że to on mnie zostawił  że to on jest tak bardzo obojętny  że to on mnie tak mocno rani ja nadal mam ochotę o nas walczyć  napisać do niego  zadzwonić  a nawet pojechać  by go spotkać. Chciałabym zatopić się w jego ramionach i poczuć  że nasz koniec nigdy nie miał miejsca. Po prostu znów poczuć się szczęśliwa.    napisana

napisana dodano: 30 kwietnia 2013

Nie wiem skąd mi się to bierze, ale pomimo tego, że to on mnie zostawił, że to on jest tak bardzo obojętny, że to on mnie tak mocno rani ja nadal mam ochotę o nas walczyć, napisać do niego, zadzwonić, a nawet pojechać, by go spotkać. Chciałabym zatopić się w jego ramionach i poczuć, że nasz koniec nigdy nie miał miejsca. Po prostu znów poczuć się szczęśliwa. / napisana

Potrafisz spojrzeć Mu w oczy? Tak  dokładnie w te  które kiedyś były dla Ciebie całym światem. Te  które znaczyły wszystko. Te  którymi patrzeliście na niebo podziwiając gwiazdy. Te  które witały Cię rano. Te  które spoglądały na Ciebie z ekranu komputera lub komórki. Te  które były zawsze obok. Te  które dawały Ci miłość. Pamiętasz  jak na Ciebie patrzył? Niezależnie  czy wyskoczyłaś w dresie i nijakiej fryzurze  czy w małej czarnej i wysokich szpilkach. Niezależnie  czy robiłaś herbatę lub włączałaś telewizor. Czy spałaś albo pisałaś smsa. Pamiętasz te oczy  które krzyczały miłością? Które poruszały serce i uginały kolana. Doprowadzały do szaleństwa i pragnienia więcej. No  gdzie one teraz są?   yezoo

yezoo dodano: 30 kwietnia 2013

Potrafisz spojrzeć Mu w oczy? Tak, dokładnie w te, które kiedyś były dla Ciebie całym światem. Te, które znaczyły wszystko. Te, którymi patrzeliście na niebo podziwiając gwiazdy. Te, które witały Cię rano. Te, które spoglądały na Ciebie z ekranu komputera lub komórki. Te, które były zawsze obok. Te, które dawały Ci miłość. Pamiętasz, jak na Ciebie patrzył? Niezależnie, czy wyskoczyłaś w dresie i nijakiej fryzurze, czy w małej czarnej i wysokich szpilkach. Niezależnie, czy robiłaś herbatę lub włączałaś telewizor. Czy spałaś albo pisałaś smsa. Pamiętasz te oczy, które krzyczały miłością? Które poruszały serce i uginały kolana. Doprowadzały do szaleństwa i pragnienia więcej. No, gdzie one teraz są? [ yezoo ]

Nie jestem idealna i nigdy nie będę. Sam doskonale o tym wiesz  ale też możesz mieć świadomość  że nie należę do tej grupy dziewczyn  która chce tylko jednego. Nie jestem tą szmatą  która lata za każdym facetem by poczuć pewne dowartościowanie siebie i własnego ciała. Nie obchodzą mnie szybkie randki podczas  których może zdarzyć się niespodzianka  która uziemi człowieka na całe życie.Nie należę również do tych pustych  wytapetowanych dziewczyn  które poza masą kosmetyków  nie posiadają nic więcej w głowie. Ja wolę być sobą. Wolę być zwykłą dziewczyną  która ma pewien charakter  który ujawnia tylko dla wybranych. Wolę chodzić z delikatnym makijażem i nie zamartwiać się  czy za chwilę nie będę musiała lecieć do drogerii bo skończy mi się pokład bądź puder. Mnie to nie kręci. Wolę mieć swój własny styl  którego mi nikt nie odbierze. Wolę być sobą  bo znam swoją wartość i w przeciwieństwie do innych wiem  jak mogę cenić siebie  swoje ciało oraz życie.

remember_ dodano: 30 kwietnia 2013

Nie jestem idealna i nigdy nie będę. Sam doskonale o tym wiesz, ale też możesz mieć świadomość, że nie należę do tej grupy dziewczyn, która chce tylko jednego. Nie jestem tą szmatą, która lata za każdym facetem by poczuć pewne dowartościowanie siebie i własnego ciała. Nie obchodzą mnie szybkie randki podczas, których może zdarzyć się niespodzianka, która uziemi człowieka na całe życie.Nie należę również do tych pustych, wytapetowanych dziewczyn, które poza masą kosmetyków, nie posiadają nic więcej w głowie. Ja wolę być sobą. Wolę być zwykłą dziewczyną, która ma pewien charakter, który ujawnia tylko dla wybranych. Wolę chodzić z delikatnym makijażem i nie zamartwiać się, czy za chwilę nie będę musiała lecieć do drogerii bo skończy mi się pokład bądź puder. Mnie to nie kręci. Wolę mieć swój własny styl, którego mi nikt nie odbierze. Wolę być sobą, bo znam swoją wartość i w przeciwieństwie do innych wiem, jak mogę cenić siebie, swoje ciało oraz życie.

Oddałabym wiele żeby móc poczuć się jak kiedyś. Żeby znów mieć drżące dłonie oczekując na jego przyjazd. Żeby mieć pełno motylków w brzuchu będąc w jego towarzystwie  żeby kochać i czuć się kochaną jednocześnie. Żeby mieć oparcie w tej jedynej osobie  która jest całym moim światem. Wiele oddałabym za to  aby łzy zamienić w szczery uśmiech. Naprawdę wiele.    napisana

napisana dodano: 30 kwietnia 2013

Oddałabym wiele żeby móc poczuć się jak kiedyś. Żeby znów mieć drżące dłonie oczekując na jego przyjazd. Żeby mieć pełno motylków w brzuchu będąc w jego towarzystwie, żeby kochać i czuć się kochaną jednocześnie. Żeby mieć oparcie w tej jedynej osobie, która jest całym moim światem. Wiele oddałabym za to, aby łzy zamienić w szczery uśmiech. Naprawdę wiele. / napisana

Nie szukaj mnie  to nie ma sensu. Nie odnajdziesz mnie  a tym bardziej nie dotrzesz do wnętrza mojego serca. Wiele miesięcy temu powstała tam blokada  do której nikt nie zna szyfru. Ja też nie podam kodu  który pozwoliłby ułatwić wślizgnięcie się do mojego serca. Nie chcę przechodzić po raz kolejny przez ból i cierpienie  na które przez całe życie jestem skazana. Zanim cokolwiek powiesz do mnie o uczuciach  że chcesz  aby coś między nami było musisz mi pokazać  że mogę Ci ufać. Musisz mi udowodnić  że Twoje dłonie to dobre miejsce  w których może zostać złożone moje serce. Muszę wiedzieć wcześniej  że jesteś dobrym kandydatem  aby za jakiś czas nie odczuć rozczarowania  bo wiem  jak wiele to może mnie później kosztować łez i nerwów. A nie o to chodzi  aby całe życie iść pod górkę. Tak  jak każdy zasługuję na szczęście. A ja chcę wiedzieć  że potrafisz kochać do tego stopnia  że nie odejdziesz dopóki śmierć Cię nie zabierze.

remember_ dodano: 30 kwietnia 2013

Nie szukaj mnie, to nie ma sensu. Nie odnajdziesz mnie, a tym bardziej nie dotrzesz do wnętrza mojego serca. Wiele miesięcy temu powstała tam blokada, do której nikt nie zna szyfru. Ja też nie podam kodu, który pozwoliłby ułatwić wślizgnięcie się do mojego serca. Nie chcę przechodzić po raz kolejny przez ból i cierpienie, na które przez całe życie jestem skazana. Zanim cokolwiek powiesz do mnie o uczuciach, że chcesz, aby coś między nami było musisz mi pokazać, że mogę Ci ufać. Musisz mi udowodnić, że Twoje dłonie to dobre miejsce, w których może zostać złożone moje serce. Muszę wiedzieć wcześniej, że jesteś dobrym kandydatem, aby za jakiś czas nie odczuć rozczarowania, bo wiem, jak wiele to może mnie później kosztować łez i nerwów. A nie o to chodzi, aby całe życie iść pod górkę. Tak, jak każdy zasługuję na szczęście. A ja chcę wiedzieć, że potrafisz kochać do tego stopnia, że nie odejdziesz dopóki śmierć Cię nie zabierze.

CZ. 1. Dokładnie rok temu o tej porze  w piękny gorący dzień majówki opowiadałam kumpeli o wrażeniach po imprezie. Opowiadałam jej o zachwycającym przystojniaku  którego poznałam całkowicie przypadkiem. Było tam kilkadziesiąt jak nie niemal kilkaset osób  a to akurat on zawrócił mi w głowie najbardziej. To właśnie jego uśmiech sprawił  że każda inna osoba przestała dla mnie istnieć. Rok temu raczej nie spodziewałam się tego wszystkiego  co później się wydarzyło. Nie sądziłam  że spędzę z nim tyle szczęśliwych dni  chociaż po cichu o tym marzyłam   muszę to przyznać. My oboje chyba pragnęliśmy miłości i czułości  pragnęliśmy świeżości w swoim życiu jaką mogła dać nam 'ta druga osoba'. Mimo wszelkich przeszkód byliśmy sobie coraz bliżsi. I nie był to już tylko przystojniak z imprezy  ale mężczyzna mojego życia  którego kochałam ponad wszystko. Dziękowałam Bogu za każdą chwilę szczęścia w jego towarzystwie  bo mając jego miałam wszystko czego pragnęłam. Czułam się jakbym wygrała życie.

napisana dodano: 30 kwietnia 2013

CZ. 1. Dokładnie rok temu o tej porze, w piękny gorący dzień majówki opowiadałam kumpeli o wrażeniach po imprezie. Opowiadałam jej o zachwycającym przystojniaku, którego poznałam całkowicie przypadkiem. Było tam kilkadziesiąt jak nie niemal kilkaset osób, a to akurat on zawrócił mi w głowie najbardziej. To właśnie jego uśmiech sprawił, że każda inna osoba przestała dla mnie istnieć. Rok temu raczej nie spodziewałam się tego wszystkiego, co później się wydarzyło. Nie sądziłam, że spędzę z nim tyle szczęśliwych dni, chociaż po cichu o tym marzyłam - muszę to przyznać. My oboje chyba pragnęliśmy miłości i czułości, pragnęliśmy świeżości w swoim życiu jaką mogła dać nam 'ta druga osoba'. Mimo wszelkich przeszkód byliśmy sobie coraz bliżsi. I nie był to już tylko przystojniak z imprezy, ale mężczyzna mojego życia, którego kochałam ponad wszystko. Dziękowałam Bogu za każdą chwilę szczęścia w jego towarzystwie, bo mając jego miałam wszystko czego pragnęłam. Czułam się jakbym wygrała życie.

CZ. 2. A dziś mogę patrzeć na to wszystko z ogromnym sentymentem  bo nas już nie ma. Rozpadliśmy się dwa miesiące temu  w okolicznościach  o które jego nigdy bym nie podejrzewała. Zostawił mnie samą chociaż wiedział  że tego boję się najbardziej. Jednak mimo wszystko chcę go zapamiętać jako tego  który nauczył mnie życia i miłości. Jako tego  który sprawił  że przez prawie rok czasu byłam najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. I chociaż dziś powinniśmy świętować tą naszą małą rocznicę razem  to jesteśmy mentalnie od siebie jeszcze dalej niż kiedykolwiek. Ale to nic  mam nadzieję  że jest szczęśliwy i że dobrze wspomina każda chwilę spędzoną ze mną  że chociaż raz na jakiś czas spojrzy na nasze wspólne zdjęcie i pomyśli ‘tak to właśnie z nią byłem wtedy szczęśliwy’. Tak bardzo tego bym chciała na dzień dzisiejszy  bo wiem  że jak na razie nie dam rady być tak szczęśliwa jak rok temu  kiedy dopiero  co zaczęliśmy tworzyć naszą wspólną historię.    napisana

napisana dodano: 30 kwietnia 2013

CZ. 2. A dziś mogę patrzeć na to wszystko z ogromnym sentymentem, bo nas już nie ma. Rozpadliśmy się dwa miesiące temu, w okolicznościach, o które jego nigdy bym nie podejrzewała. Zostawił mnie samą chociaż wiedział, że tego boję się najbardziej. Jednak mimo wszystko chcę go zapamiętać jako tego, który nauczył mnie życia i miłości. Jako tego, który sprawił, że przez prawie rok czasu byłam najszczęśliwszą dziewczyną na świecie. I chociaż dziś powinniśmy świętować tą naszą małą rocznicę razem, to jesteśmy mentalnie od siebie jeszcze dalej niż kiedykolwiek. Ale to nic, mam nadzieję, że jest szczęśliwy i że dobrze wspomina każda chwilę spędzoną ze mną, że chociaż raz na jakiś czas spojrzy na nasze wspólne zdjęcie i pomyśli ‘tak to właśnie z nią byłem wtedy szczęśliwy’. Tak bardzo tego bym chciała na dzień dzisiejszy, bo wiem, że jak na razie nie dam rady być tak szczęśliwa jak rok temu, kiedy dopiero, co zaczęliśmy tworzyć naszą wspólną historię. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć