 |
|
Dziś nie jestem stworzona do życia .
|
|
 |
|
ściskając jego rękę i czując gorący oddech na karku byłam pewna, że czas jest po naszej stronie. byłam pewna, że nie zaprzepaścimy tych wszystkich dni w ciągu, których budowaliśmy to obezwładniające i uzależniające uczucie. wystarczył jednak lekki podmuch wiatru, aby zburzył się mur jakim odgrodziliśmy się od reszty świata. nagle czas przyśpieszył i odjął nam po kilka lat życia tłumacząc się, że razem przetrwalibyśmy dwukrotnie więcej, a tak, samotność i ból spowodowany tęsknotą nas udusi .
|
|
 |
|
Jak mam odnaleźć siebie, jak cała zostałam w Tobie.
|
|
 |
|
- Zimno mi .
- Proszę , możesz wziąć moją bluzę .
- A jest dostępna opcja przytulenia ? [ net ]
|
|
 |
|
Nieważne, co mówili. Byłeś ważniejszy od słów.
|
|
 |
|
Moje życie jest ustabilizowane. Wczoraj było do dupy, dzisiaj było do dupy, jutro pewnie też będzie do dupy.
|
|
 |
|
Nie wolno tak rozkochiwać, aby potem sobie iść.
|
|
 |
|
Ja chcę żeby było dobrze, staram się, próbuję tłumaczyć. Czasami milczę,żeby znowu się nie pokłócić. Czemu on tego nie widzi i wszystko mi utrudnia?/esperer
|
|
 |
|
Najtrudniejsze słowa jakie dzisiaj wypowiedziałam? "Zróbmy sobie przerwę". /esperer
|
|
 |
|
Wczoraj był pierwszy wieczór, kiedy po kłótni nie napisał mi tego głupiego "dobranoc",do którego tak przywykłam. Łzy leciały mi po policzku,który przyciskałam do poduszki. Nienawidzę takich chwil, nienawidzę. Uświadamiam sobie wtedy, że tak często chcę odejść i skreślić tą znajomość, a chwila ciszy doprowadza mnie do płaczu, uświadamiam sobie, że nie chcę go stracić, mimo wszystko./esperer
|
|
 |
|
Mam dość, po prostu. Myślałam,że damy radę, że jeśli obojgu nam zależy to olejemy przeszłość, a kurwa potykamy się o najprostsze rozmowy. Co się z nami stało? /esperer
|
|
|
|