![CZĘŚĆ I. kocham cię... co? spytał zdziwiony spoglądając na moją twarz kocham cię powtórzyłam zrozumiałam to kiedy wyjechałeś wtedy latem. to dlaczego wciąż jesteś z nim? spytał coraz bardziej zdenerwowany boję się że mnie nie zechcesz że znudzę ci się albo że nie będę dość dobra dla Cb. on jest częścią mojego życia tak długo z nim jestem... patrzyłam na niego a on nie odpowiadał. łzy stanęły mi w oczach odwróciłam się i chciałam odejść wtedy się odezwał. a co jeśli to ja nie jestem dość dobry dla Cb? co jeśli to ja Cb zranię? co jeśli skrzywdzę cię pomimo że tak bardzo nie chce tego zrobić? nie wiedziałam co powiedzieć patrzyłam tylko prosto w jego piękne oczy. nie mogłam podjąć decyzji za niego. Tak bardzo chcę z nim być i tak bardzo się boję. Usiadłam obok niego. Przytul mnie powiedziałam a on to zrobił wiesz czuje się taka bezpieczna przy Tb wiem ze to trudne dla nas obu ale nie mogę podjąć decyzji za Cb. Wiem jedno nie chce żebyś znów wyjeżdżał.](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
CZĘŚĆ I.
-kocham cię...
-co? - spytał zdziwiony spoglądając na moją twarz
-kocham cię- powtórzyłam- zrozumiałam to, kiedy wyjechałeś wtedy latem.
-to dlaczego wciąż jesteś z nim?- spytał coraz bardziej zdenerwowany
-boję się, że mnie nie zechcesz, że znudzę ci się albo, że nie będę dość dobra dla Cb. on jest częścią mojego życia, tak długo z nim jestem...- patrzyłam na niego, a on nie odpowiadał. łzy stanęły mi w oczach, odwróciłam się i chciałam odejść, wtedy się odezwał.
-a co jeśli to ja nie jestem dość dobry dla Cb? co jeśli to ja Cb zranię? co jeśli skrzywdzę cię, pomimo, że tak bardzo nie chce tego zrobić?- nie wiedziałam co powiedzieć, patrzyłam tylko prosto w jego piękne oczy. nie mogłam podjąć decyzji za niego. Tak bardzo chcę z nim być i tak bardzo się boję. Usiadłam obok niego.
-Przytul mnie- powiedziałam, a on to zrobił- wiesz czuje się taka bezpieczna przy Tb, wiem, ze to trudne dla nas obu ale nie mogę podjąć decyzji za Cb. Wiem jedno, nie chce żebyś znów wyjeżdżał.
|
|
![Moja marcheweczka tak do mnie mówi wiesz? Kto? Twój facet? Nie to nie jest mój partner dla niego jestem ruda . Marcheweczką jestem dla przyjaciela na którego wiem że mogę liczyć i już nie potrafię się bez niego uśmiechnąć. Jest kochany i tak bardzo się o mnie troszczy jak nikt wcześniej nawet bardziej niż mój chłopak. Co do niego czujesz? Kochasz go? Kocham... Jest najwspanialszym mężczyzną jakiego w życiu spotkałam. To dlaczego mu tego nie powiesz?? Nie muszę on wie o tym doskonale: gdybym zadzwoniła do niego w środku nocy zapłakana pomimo tego że nie mógłby do mnie przyjechać obudziłby wszystkich znajomych i by ich do mnie przysłał w pełnej gotowości dopiero później pytałby się co się stało i dlaczego płaczę. Następnego ranka już byśmy się z tego śmiali. Bo on zawsze mnie rozśmieszy i poprawi humor. Tak kocham go A co z twoim chłopakiem? Nie możesz go okłamywać Nie okłamuje go jego też kocham. Kocham ich obu...](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
-Moja marcheweczka, tak do mnie mówi, wiesz?
-Kto? Twój facet?
-Nie to nie jest mój partner, dla niego jestem "ruda". Marcheweczką jestem dla przyjaciela, na którego wiem że mogę liczyć i już nie potrafię się bez niego uśmiechnąć. Jest kochany i tak bardzo się o mnie troszczy, jak nikt wcześniej, nawet bardziej niż mój chłopak.
-Co do niego czujesz? Kochasz go?
-Kocham... Jest najwspanialszym mężczyzną jakiego w życiu spotkałam.
-To dlaczego mu tego nie powiesz??
-Nie muszę, on wie o tym doskonale:), gdybym zadzwoniła do niego w środku nocy, zapłakana, pomimo tego, że nie mógłby do mnie przyjechać, obudziłby wszystkich znajomych i by ich do mnie przysłał w pełnej gotowości, dopiero później pytałby się co się stało i dlaczego płaczę. Następnego ranka już byśmy się z tego śmiali. Bo on zawsze mnie rozśmieszy i poprawi humor. Tak kocham go
-A co z twoim chłopakiem? Nie możesz go okłamywać
-Nie okłamuje go, jego też kocham. Kocham ich obu...
|
|
![Kochasz mnie? spytała go jak zwykle leżąc wtulona w jego pierś chociaż wiedziała co usłyszy... Uwielbiał ją denerwować i droczyć się z nią... Nie odpowiedział przytulając ją mocniej do sb chciała się odwrócić ale jej nie pozwolił na to patrzył czuje i pocałował delikatnie w czoło a później w usta. wiedziała ze może na niego liczyć zawsze chociaż często się z sb kłócą... tak bardzo go kocha](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
-Kochasz mnie?- spytała go jak zwykle leżąc wtulona w jego pierś, chociaż wiedziała co usłyszy... Uwielbiał ją denerwować i droczyć się z nią...
-Nie- odpowiedział przytulając ją mocniej do sb, chciała się odwrócić ale jej nie pozwolił na to, patrzył czuje i pocałował delikatnie w czoło a później w usta. wiedziała, ze może na niego liczyć zawsze, chociaż często się z sb kłócą... tak bardzo go kocha
|
|
![Samotność mnie dobija... Rozstraja emocjonalnie... Czasem czuje się jakbym była w ciąży... Ciągle się wacham wybucham płaczem bez powodu ale ja po prostu tęsknię za tb a ty tego nie widzisz... to tak bardzo boli](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
Samotność mnie dobija... Rozstraja emocjonalnie... Czasem czuje się jakbym była w ciąży... Ciągle się wacham, wybucham płaczem bez powodu ale ja po prostu tęsknię za tb a ty tego nie widzisz... to tak bardzo boli
|
|
![Przychodzi taki moment kiedy tęsknię za tobą jak nie wiem... Nienawidzę kiedy nie leżysz obok mnie... Tak bardzo chciałsbym di do ciebie przytulać codziennie... Uwielbiam budzić sie obok ciebie. Tak czesto mi tego brakuje... chce ciebie tu teraz i zawsze...](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
Przychodzi taki moment, kiedy tęsknię za tobą jak nie wiem... Nienawidzę, kiedy nie leżysz obok mnie... Tak bardzo chciałsbym di do ciebie przytulać codziennie... Uwielbiam budzić sie obok ciebie. Tak czesto mi tego brakuje... chce ciebie tu teraz i zawsze...
|
|
![Wiedziałam ze siedział przy mnie cały czas od dnia wypadku... Pomimo naszej kłótni był przy mnie i cieszyłam się z jego obecnośći chociaż kilka dni wcześniej mnie zranił mocniej niż zwykle... W jego oczach widziałam żal strach i smutek... Wiedziałam ze nie będe mogła nigdy więcej stanąć na własnych nogach ani zatańczyć... Może to lepiej? Bo to właśnie o taniec i moich kumpli się pokłóciliśmy a zależało mi przecież tylko na nim... Bałam się odezwać pierwsza nie chciałam zeby wyszedł. Popatrzył mi w oczy i przeprosił. Zabroniłam mu przepraszać bo to tylko i wyłącznie moja wina cały ten wypadek i kłótnia. To ta głupia chęć wzbudzenia w nim zazdrosci i moja idiotyczna pycha sprawiła że wszystko tak się skończyło... Jestem mu wdzięczna że po raz kolejny mi wybaczył... Kocham go](http://files.moblo.pl/0/4/59/av65_45989_1290435444_by_bluedemon_500.jpg) |
Wiedziałam, ze siedział przy mnie cały czas od dnia wypadku... Pomimo naszej kłótni był przy mnie i cieszyłam się z jego obecnośći, chociaż kilka dni wcześniej mnie zranił mocniej niż zwykle... W jego oczach widziałam żal, strach i smutek... Wiedziałam, ze nie będe mogła nigdy więcej stanąć na własnych nogach ani zatańczyć... Może to lepiej? Bo to właśnie o taniec i moich kumpli się pokłóciliśmy, a zależało mi przecież tylko na nim... Bałam się odezwać pierwsza, nie chciałam zeby wyszedł. Popatrzył mi w oczy i przeprosił. Zabroniłam mu przepraszać bo to tylko i wyłącznie moja wina cały ten wypadek i kłótnia. To ta głupia chęć wzbudzenia w nim zazdrosci i moja idiotyczna pycha sprawiła, że wszystko tak się skończyło... Jestem mu wdzięczna, że po raz kolejny mi wybaczył... Kocham go
|
|
![Obojętność dotyka najbardziej.](http://files.moblo.pl/0/8/3/av65_80309_original.jpg) |
|
Obojętność dotyka najbardziej.
|
|
![Czy tęskniłabyś za mną gdybym nie wrócił? Czy żyć beze mnie mogłabyś się nauczyć? Czy beze mnie cała układanka by się posypała? Bez Ciebie ja bym oszalał!](http://files.moblo.pl/0/8/3/av65_80309_original.jpg) |
Czy tęskniłabyś za mną, gdybym nie wrócił? Czy żyć beze mnie mogłabyś się nauczyć? Czy beze mnie cała układanka by się posypała? Bez Ciebie - ja bym oszalał!
|
|
![Co jeśli przestanę? I nie pojawię się już w miejscu w którym zawsze na Ciebie czekam. Nie będę spoglądać co kilka minut na telefon licząc na jakąkolwiek wiadomość od Ciebie. Przestanę myśleć o Tobie. A każdej kolejnej nocy nie będę zarywała na tworzeniu Naszej wspólnej przyszłości. Co jeśli jutro wrócę do domu zjem obiad przeczytam książkę a Ty nie pojawisz się w żadnej myśli w mojej głowie? Przestanę pisać do Ciebie z byle powodu tylko po to by zacząć rozmowę. Minę Cię obojętnie na ulicy i już nie spojrzę tak jak zrobiłabym to wczoraj. Co jeśli zapomnę? Wykluczę Cię z mojego życia odstawię na bok i tak zwyczajnie nie będę już pamiętać. Uwolnię się od miłości której nigdy nie miałam. Zacznę patrzeć w inne oczy i być może w nich znajdę coś piękniejszego coś wartego więcej niż łzy coś co da mi powód by żyć i w końcu przestać uciekać. yezoo](http://files.moblo.pl/0/8/3/av65_80309_original.jpg) |
|
Co jeśli przestanę? I nie pojawię się już w miejscu, w którym zawsze na Ciebie czekam. Nie będę spoglądać co kilka minut na telefon, licząc na jakąkolwiek wiadomość od Ciebie. Przestanę myśleć o Tobie. A każdej kolejnej nocy nie będę zarywała na tworzeniu Naszej wspólnej przyszłości. Co jeśli jutro wrócę do domu, zjem obiad, przeczytam książkę, a Ty nie pojawisz się w żadnej myśli w mojej głowie? Przestanę pisać do Ciebie z byle powodu, tylko po to, by zacząć rozmowę. Minę Cię obojętnie na ulicy i już nie spojrzę tak, jak zrobiłabym to wczoraj. Co jeśli zapomnę? Wykluczę Cię z mojego życia, odstawię na bok i tak zwyczajnie nie będę już pamiętać. Uwolnię się od miłości, której nigdy nie miałam. Zacznę patrzeć w inne oczy i być może w nich znajdę coś piękniejszego, coś wartego więcej niż łzy, coś, co da mi powód by żyć i w końcu przestać uciekać. [ yezoo ]
|
|
![Tak zajebiście kurwa mocno mi Ciebie brakuje.](http://files.moblo.pl/0/8/3/av65_80309_original.jpg) |
Tak zajebiście kurwa mocno mi Ciebie brakuje.
|
|
![Popatrz jak szybko skończyliśmy to co nigdy się nie zaczęło. Cholera jakie to dziecinnie proste coś spierdolić nie?](http://files.moblo.pl/0/8/3/av65_80309_original.jpg) |
Popatrz, jak szybko skończyliśmy to, co nigdy się nie zaczęło. Cholera, jakie to dziecinnie proste coś spierdolić, nie?
|
|
|
|