 |
|
Dorośli są zakochani w cyfrach. Jeżeli opowiadacie im o nowym przyjacielu, nigdy nie spytają o rzeczy najważniejsze. Nigdy nie usłyszycie:, „Jaki jest dźwięk jego głosu? W co lubi się bawić? Czy zbiera motyle?” Oni spytają was: „Ile ma lat? Ilu ma braci? Ile waży? Ile zarabia jego ojciec?” Wówczas dopiero sądzą, że coś wiedzą o waszym przyjacielu. Jeżeli mówicie dorosłym: „Widziałem piękny dom z czerwonej cegły, z pelargoniami w oknach i gołębiami na dachu” – nie potrafią sobie wyobrazić tego domu. Trzeba im powiedzieć: „Widziałem dom za sto tysięcy franków”. Wtedy krzykną: „Jaki to piękny dom!”
|
|
 |
|
– Co ty tu robisz? – spytał Pijaka, którego zastał siedzącego w milczeniu przed baterią butelek pełnych i bateria butelek pustych.
– Piję – odpowiedział ponuro Pijak.
– Dlaczego pijesz? – spytał Mały Książę.
– Aby zapomnieć – odpowiedział Pijak.
– O czym zapomnieć? – zaniepokoił się Mały Książę, który już zaczął mu współczuć.
– Aby zapomnieć, że się wstydzę – stwierdził Pijak, schylając głowę.
– Czego się wstydzisz? – dopytywał się Mały Książę, chcąc mu pomóc.
– Wstydzę się, że piję – zakończył Pijak rozmowę i pogrążył się w milczeniu.
|
|
 |
|
i spróbuj powiedzieć, że życie jest piękne.
|
|
 |
|
i w jednej chwili od kilku dni, na jej twarzy pojawił się uśmiech. ten prawdziwy.
|
|
 |
|
i obstawiam, że ty też już o mnie zapomniałeś.
|
|
 |
|
na dzień dzisiejszy jesteś najgorszą myślą na jaką mogłabym zwrócić uwagę.
|
|
 |
|
no powiedz wreszcie, ile krzywdy ci zrobiłam i jak bardzo namieszałam w twoim świecie.
|
|
 |
|
szkoda, że nie zauważyłeś co właśnie przeżywam.
|
|
 |
|
już nawet łzy nie pomagają się wyleczyć.
|
|
 |
|
po raz ostatni popatrzę na twoje wargi, biegnąc drogą nienawiści, byle jak najdalej ciebie.
|
|
 |
|
i czasami cholernie chciałabym się nie przywiązywać.
|
|
|
|