 |
głęboko w płuca, za wszystkie nasze dni.
|
|
 |
wycofuję się. mam dosyć. przepraszam i dziękuję.
|
|
 |
zaczynam od nowa. tak bardzo chcę dać radę. nie mogę być słaba.
|
|
 |
nie rozumiem jak to możliwe, że czuję ten ból i wciąż jeszcze żyję.
|
|
 |
to takie miłe kiedy mówisz mi, że tęsknisz, chociaż nic dzisiaj nie piłeś.
|
|
 |
Spójrz - polowano na nas, ale wciąż żyjemy. Przed nami droga w pyle, ruchliwy ocean. Życie okazało się takie, jak marzyłem.
|
|
 |
nic dobrego nie wyniknie z tego, że zaczyna ci kochanie zależeć.
|
|
 |
zbyt dużo egoizmu w nas, by dzielić wszystko na pół.
|
|
 |
spójrz mi w oczy i powiedz, czy warto było się zakochać.
|
|
 |
przepraszam, nie mogę przestać.
|
|
 |
potrzebuję papierosa, rozmowy i kogoś prawdziwego.
|
|
 |
siadam, wyciągam szluga, biorę bucha za tych, którym już nie ufam.
|
|
|
|