 |
Usiadłam na kamieniu,wsparłam podbródek na rękach i utkwiłam swój wzrok w błękitnym niebie,tak błękitnym,tak pełnym spokoju,tak niezmiennym jakiego nie pamiętałam nawet z dawnych lat..Pragnęłam być sama,podumać,przystosować się,o ile to możliwe do nowego świata,do którego zostałam przeniesiona tak nagle,że nie zdołałam się nawet opamiętać.. /jebnijmiwlep
|
|
 |
Nie zapomina się o ludziach, z którymi spędziło się tyle zajebistych chwil. nie traktuje się ich jak zbędne do życia powietrze.
|
|
 |
Spojrzała w lustro. Wszystkie wartości, które miała w sobie nagle znikły, jak mydlana bańka, która prysnęła. Przestała istnieć. Przestało istnieć jej serce, przestała istnieć jej dusza, przestała istnieć jej głowa. Wróciła do pokoju. Skulona, przytulona do zimnej ściany, leżała na łóżku z nogami podciągniętymi pod samą brodę, na łydkach opadały bezwładnie jej ręce. To koniec, po prostu koniec.
|
|
 |
na chwilę obecną chyba przestałam żyć.
|
|
 |
Kobieta nie zna pojęć: miłość, zazdrość, zemsta. Ona zna te uczucia. [ ? ]
|
|
 |
powiedziała mu, że jest świetnie z uśmiechem na twarzy. że genialnie sobie bez niego radzi. życzyła powodzenia z nową dziewczyną. odeszła. a kiedy tylko stracił ją z oczu, zaczęła płakać z bezsilności, jak małe dziecko. [ abstracion ]
|
|
 |
każdej nocy umieram z miłości.
|
|
 |
żadna wielka miłość nie umiera do końca.
|
|
|
|