 |
|
Prawda jest taka, że pękliśmy. Poddaliśmy się. Po tylu bitwach, wygranych wojnach w końcu stwierdziliśmy, że łatwiej nam będzie zapomnieć, niż nadal walczyć. Przegraliśmy to, co ludzie nazywali dorosłym życiem. To naprawdę było to? Może nie potrafiliśmy dorosnąć? A może nie chcieliśmy? Szukaliśmy w swoich ramionach schronienia przed całym złem tego świata i znajdowaliśmy je tam, ale tylko do chwil, w których emocje brały górę i rozładowywaliśmy złość na sobie nawzajem nie myśląc o tym, że możemy ranić samymi słowami. Nie wiem, w którym momencie straciliśmy umiejętność odnajdywania radości w swoich oczach, ale to właśnie wtedy stawiając wszystko ponad nas oddaliśmy światu to, co było dla nas najważniejsze. Dzieci w dorosłym świecie - niewypał. / dontforgot
|
|
 |
może w końcu nauczysz się doceniać przyjaźń?
|
|
 |
|
Tak, pamiętam, to było wtedy, gdy jeszcze uśmiechałam się do zdjęć.
|
|
 |
|
zawsze próbowałam pomóc innym, nawet tym którzy na to nie zasługiwali, starałam się ich uszczęśliwić w ogóle nie myśląc wtedy o sobie. wyciągałam dłoń do tych którzy pchali mnie na dno, walczyłam o tych którzy mieli mnie za nic, płakałam dając innym satysfakcję. owszem, popełniałam dużo błędów ale zawsze się starałam je naprawić. angażowałam się w to co tak naprawdę mnie niszczyło. byłam naiwna. wiele osób w życiu wyrządziło mi krzywdę a później przychodzili z podkulonym ogonem prosząc o pomoc - godziłam się, pomagałam zapominając o tym jak mnie traktowano. ale mimo to zawsze w oczach ludzi byłam tą złą która myślała tylko o sobie i życzyła innych źle. nigdy mnie nie doceniano więc teraz nie dziwcie się, że jestem jaka jestem. /
grozisz_mi_xd
|
|
 |
I just called to say i love you ♥
|
|
 |
właśnie się dowiedziałam. może nie znałam Cię zbyt długo, przecież kilka razy tylko przelotnie się widzieliśmy, a mimo to cholernie mi Cię szkoda. myśl, że już nigdy Cię nawet nie zobaczę przyprawia mnie o dreszcze. walcz Młody, walcz o to życie. postąpiłeś jak bohater. trzymam kciuki.
|
|
 |
kurwa, jak mi się nic nie chcę.
|
|
|
|