 |
|
"Bycie razem powinno być rzeczywistością lepszą od bycia samemu, wtedy ma sens. Taki wyższy, głębszy czy może szerszy poziom samotności. Jeśli natomiast bycie z drugą osobą nie jest chociaż trochę lepsze od bycia ze sobą, to nie widzę sensu w kontynuowaniu związku. (...) trwałość sama w sobie wartością nie jest".
|
|
 |
|
bo może niespecjalnie, ale niszczyłeś moje serce swoim zachowaniem.
|
|
 |
|
nie ma co wyciągać starych brudów. dziś już praktycznie się nie znamy. i mimo tego, że wiemy kim jesteśmy, udajemy, że się nie dostrzegamy.
|
|
 |
|
to nie do końca szczere. któreś z nas mijało się z prawdą. zadaj sobie pytanie: kto zawinił, ja czy twoje kłamstwo?
|
|
 |
|
powraca tętno. ty uwalniasz mnie z objęć. powraca oddech, a ja próbuję się podnieść.
|
|
 |
|
nie dawałam ci nic, oprócz wspólnych chwil. mówiłeś mi, że mam ten błysk, choć przy twoim mój był niczym.
|
|
 |
|
nauczyłeś mnie jak przezwyciężyć słabości. pierdolić znajomości, które nic nie znaczą.
|
|
 |
|
zamiast doradzić "droga nie tędy", wolą po fakcie wytykać ci błędy.
|
|
 |
|
wiesz co? chuj w to. chwile trwają krótko. ludzie trwają krótko - smutki płyną z wódką.
|
|
 |
|
skąd ludzie mają taką cechę? najpierw zrobią świństwo, a później milczą podglądając efekt.
|
|
 |
|
szeptem mówią. zabiorą mi ciebie. niewiele brakuje a stracę wiele.
|
|
 |
|
- To na czym teraz pani najbardziej zależy?
- Chyba na końcu świata.
- A jak się tak nie zakończy? Jeżeli nie będzie końca świata? Bo możemy też taką kwestię rozważyć, że nie będzie końca świata.
- To będę rozczarowana.
|
|
|
|