 |
|
rzucę się na Ciebie i oplątę nogami tak, aby utrudnić Ci oddychanie. następnie zacznę całować Twój kark delikatnie muskając każdy z centymetrów Twojej naprężonej od podniecenia szyi. wbiję w nią swoje zęby i zacznę Cię gryźć. niechybnie natrafię na żyłę. krew zacznie się delikatnie sączyć. upadniesz. ja upadnę razem z Tobą. bezwładnie na Tobie leżąc wytrę swoje zakrwawione usta końcem rękawa. albo nie. zostawię je w takim stanie. przecież uwielbiasz mnie z krwistoczerwoną szminką, czyż nie kochanie?
|
|
 |
|
może i jestem wredną, arogancką i bezczelną laską, ale kochać potrafiłam ! .
|
|
 |
|
. ze mną się kurwa jest! mnie się pilnuje i ze mną ma się kurwa być! . / ss.
|
|
 |
|
. jak już jesteś to weź zostań . :*
|
|
 |
|
. do zobaczenia cudny. aż mam ochotę napisać 'mój', ale przecież to tylko marzenie. niedostępne marzenie, bo jednak byłoby to niezmiernie nieodpowiednie i przedmiotowe .
|
|
 |
|
ten stan, kiedy budzisz się w południe, nie znając dnia tygodnia. na poduszce tylko pozostałości wczorajszego makijażu, a obok, na szafce nocnej niedokończone opakowanie tabletek nasennych. siadasz na skraju łóżka uświadamiając sobie, że jest z Tobą naprawdę źle. jednak jeszcze gorsza jest świadomość, że nie ma jednej osoby, która byłaby Twoim stanem chociaż w niewielkim calu - zainteresowana.
|
|
 |
|
w końcu nadchodzi wieczór, kiedy siedzisz na parapecie po turecku trzymając między nogami plastikowy kubek po brzegi wypełniony wódką, a jedyne myśli jakie przewijają się przez Twoją głowę to 'wszystko co dobre szybko się kończy'. przecież nic trwa wiecznie, w szczególności miłość. szkoda, że u jednej ze stron wygasa ona zdecydowanie szybciej, a serca nie potrafią być synchronizowane na tyle, aby przestać bić w swoim kierunku równocześnie.
|
|
 |
|
nie mów, że wiesz jak się czuję. to nie ty zasypiasz z telefonem w dłoni, dusząc się płaczem. to nie ty średnio co 5 minut budzisz się tylko po to, żeby odblokować klawiaturę. przebudzasz się ze złudną nadzieją, że to jeszcze nie koniec, że odpisał. że nadal jest tylko dla Ciebie. ale nie. on znikł równie szybko jak stygnie gorąca herbata czy dopala się papieros. nie zdążyłaś się nacieszyć, ani wrzątkiem herbaty, ani dymem nikotynowym, ani Nim.
|
|
 |
|
dziękujęę za 1 989- wizyt ; ******************** .
|
|
 |
|
zostawił ją. płakała przez wiele tygodni, miesięcy, któregoś dnia , nie wytrzymała tego bólu, nie poddała się, wstała z łóżka , nałożyła makijaż , włosy jak zawsze kręcone blond rozpuściła, ubrała swoją najlepszą sukienkę i wyszła na miasto, miała wszystko gdzieś . wtedy zobaczyła Go z inną , trzymających się za rękę na ławce tam gdzie zawsze ona przebywała z nim . gdy on ją ujrzał lekko się do niej uśmiechnął odwzajemniła uśmiech i poszła dalej, wtedy czuła dalej jego wzrok na jej ciele. dalej Go kochała, lecz już go nie chciała . ; ) . parę miesięcy później była szczęśliwa bo miała przyjaciół , których straciła przez niego. dziś radosna , szczęśliwa dziewczyna .
|
|
 |
|
pragnęłam szczęścia jak każda dziewczyna - i co dostałam ? . sukinsyna, który kochać nie umie, i przez którego tylko łzy płyną po mym policzku .
|
|
 |
|
. każdy chłopak chce mieć grzeczną dziewczynkę, która będzie niegrzeczna tylko dla niego, a każda dziewczyna chce mieć niegrzecznego chłopczyka, który będzie grzeczny tylko dla niej . [ minio.:*] /net.
|
|
|
|