 |
facet, który chce być ze swoją dziewczyną, po prostu z nią jest. nawet jak się boi, nawet jak jego mama/babcia/siostra/ciotka/ jej nie lubią, nawet jak robi aplikację/trzeci kierunek studiów lub doktorat albo jedzie na misję do Afryki, nawet jak ma naprawdę dużo pracy i naprawdę mało pieniędzy.
|
|
 |
"Kurwa jasna, jak bardzo, jak bardzo, ale to jak bardzo, jak katastrofalnie bardzo chcę się z nią teraz kochać."
|
|
 |
możemy się łudzić i udawać że jest pięknie, i tak skończysz z tym w momencie gdy dostrzeżesz wnętrze.
|
|
 |
Chciałbym zbudować sobie świat jak z seriali,
choć gdy zaczynasz coś tworzyć zaraz na łeb Ci się wali.
I Ci przed nami kiedyś za to umierali.
Polska... Bóg,Honor,Ojczyzna i przegrani.
Chciałbym cofnąć czas o naście lat i poprowadzić to inaczej,
zamienić na erę norm,okres wypaczeń,
bo zawsze gdy chcę walczyć to czuję że coś stracę
|
|
 |
Chciałbym patrzeć i rozumieć,słuchać i słyszeć prawdę,
żyć ile się da,a nie się bać że skończy nagle
Wiedzieć co jest fałszem a co faktem w tym pojebanym bagnie
gdzie życia rytm często mija się z taktem
|
|
 |
Chciałbym obudzić się gdzie indziej w innym kraju,
gdzie żeby uwierzyć w poganie musi skończyć w raju,
gdzie ludzie mają wizję,plany i ambicje,wiesz?
I znają przynajmniej trochę umiaru.
|
|
 |
Chciałbym brać życia wdechy bez zachłyśnięć i nie bać się
o to że kiedyś cały ten czar pryśnie.
Chciałbym umieć myśleć o następnym dniu bez ciśnień znów
i pieprzyć cały trud,którego smród napędza setki istnień.
|
|
 |
Chciałbym być tam gdzie nie dogania życie Cię nad ranem
gdzie nie słyszysz krzyków w głowie zanim wstaniesz.
Chciałbym śnić,umieć żyć rzadko pić zgodnie z planem,
który sam sobie kiedyś naszkicowałem.
|
|
 |
-Masz może złotówkę? Bo obiecałam mamie, ze zdzwonię, jak się zakocham xD
|
|
 |
i obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu,
zasypiać i budzić się w jednym łóżku, jeść śniadanie w jednej kuchni, parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy,
dawać sobie całusa przed wyjściem do pracy, na uczelnie, czy gdzieś,
a potem wracać, znowu, do siebie
i nie będzie niekończących się w samotności niby-sekund.
|
|
 |
Ja jestem z tych, co nakrywają głowy kołdrą,
z tych, którym strach uniemożliwia oddychanie.
|
|
 |
Jeśli jesteś na dobrej imprezie, to znaczy, że tak naprawdę nie wiesz gdzie jesteś ;D
|
|
|
|