i obiecaj mi, że pewnego dnia będziemy wracać do jednego domu,
zasypiać i budzić się w jednym łóżku, jeść śniadanie w jednej kuchni, parzyć sobie nawzajem kawę po nieprzespanej nocy,
dawać sobie całusa przed wyjściem do pracy, na uczelnie, czy gdzieś,
a potem wracać, znowu, do siebie
i nie będzie niekończących się w samotności niby-sekund.
|