 |
Jaram się jak gówniarz choć te rymy są dorosłe
Nie jestem twoim starym,kurwa jestem sobą proste
Mam w chuju udawanie,nie idę w tym kierunku
Za to dostaje zapłatę w postaci szacunku
|
|
 |
Jaram się jak gówniarz choć te rymy są dorosłe
Nie jestem twoim starym,kurwa jestem sobą proste
Mam w chuju udawanie,nie idę w tym kierunku
Za to dostaje zapłatę w postaci szacunku
|
|
 |
Na początku widziałem Cię po drugiej stronie mostu
Zbliżamy się do siebie miniemy się gdzieś po środku
|
|
 |
Jeśli dasz mi swoich ludzi to ich dzielę na pół.
Połowa zawsze będzie obok,
połowa Cię przekreśli.
Moje życie to instrukcja jak się przebić bez koneksji.
|
|
 |
I wciąż tak daleko do sportu, bliżej do jointów
i teraz tylko ich bukiet wypełnia to,
co zostawiłaś po sobie - lukę, jestem sam.
|
|
 |
Nie wierzę w funk i w nas,
nie wierzę w miłość, zostawmy bajki,
szans zbyt wiele już było.
Zażyłość, której czas minął z chwilą,
gdy zatrzymałem blask,
nie martwiąc się na wyrost.
|
|
 |
Potrzebuję słońca jak w MIA.
|
|
 |
Tez chcę sie wydostać na wyższy etap
znam ten syf ale nie chce sie go dzis wyrzekac
to znajome uczucie blokowiska są trute.
Jak mamy zyc inaczej nie probujac stad uciec ?
Tez chciałbym stąd swoich ludzi zabrać.
Tutaj ufa sie raz nikt nie daje drugich szans brat
Z dala od szczescia swiat w naszych rękach
to szlak do zatracenia pozbawiony czlowieczenstwa.
|
|
 |
Serca twarde jak asfalt i marmur
w realiach pełnych kłamstwa poszukujemy walium.
|
|
 |
Mam tyle pytań,wierze,ze kiedyś na nie odpowiesz
Na bezdrożach przeznaczenia,
Kiedy ciężaru naszych stop nie będzie dźwigała ziemia
Powiem ci wszystko,czego nie zdążyłem
Na szczęście nie będę czekał wiecznie na tą chwilę!!!!!!
|
|
 |
Jeden dzień zmienił cale Twoje życie
I ta świadomość,ze możesz mnie nigdy nie usłyszeć
|
|
 |
Dni wciąż biegną,my żyjemy w piekle
Trzysta mil od niebios,nie wiem,czy tam jest lepiej
|
|
|
|