 |
lubię miłość moją idącą boso po śniegu.
|
|
 |
dawkujesz mi siebie, jak lek na przetrwanie
|
|
 |
nim spostrzegł, wleciała przez okno, świecąca,
nagła, cicha i lekka jak światłość miesiąca/
|
|
 |
Do snu cię ukołyszę
Lecz wpierw
Się tobą nasycę
Zabiorę i przemycę
Twoją tajemnicę
|
|
 |
Nie jestem altruistką. Nie jestem zbawcą świata.
|
|
 |
You're the only way my time is measured
|
|
 |
Wielki Motyl
siadł mi na twarzy
i począł drwić z tysiąca marzeń
Brud elokwentnych
czułek swych wbijał
aż barwy utracił
I stał się Żmiją!
|
|
 |
Jet śnieżnie
jest śmiesznie
nie przespanych nocy
Śmiech siedzi obok
o godzinę pyta
a ja nie wiem
czy dziś będę spać
|
|
 |
W NIEUSTANNYM RUCHU
I CIAGLE KRADNĘ CZAS
SWOIM ZEGARKOM
ŁAMIĘ SEKUNDY
|
|
 |
W Muszelkach twoich dłoni
ocean śpi spieniony,
więc przystaw je do ucha
i słuchaj, słuchaj.....
A gdy otworzysz dłonie,
na każdej białej stronie
zobaczysz mapę życia
więc czytaj, czytaj
|
|
 |
UWAGA: W trosce o bezpieczeństwo, w wiadomości od Nieznajomych podejrzane treści zastąpiono ciągiem "[xxxxx]". Jeśli chcesz otrzymywać od Nieznajomego kompletne wiadomości - dodaj go do swoich kontak
|
|
|
|