 |
Ukryte bardzo przemyślanie. By nikt inny nie miał dostępu. Małe, zakurzone pudełeczko, zdawałoby się, że bezwartościowe. Zapieczętowane, dokładnie ubezpieczone od niepowołanych rąk. Leży i kurzy się. Niepozorne, zwykłe, niczym niewyróżniające się pudełko. Nikomu nie wadzi, jest tylko tłem, elementem całej układanki. Jednak w środku skrywa coś wspaniałego, coś bezcennego. Coś, czego nikt inny nie będzie miał, to unikat. Ten unikat to moje marzenie. By któregoś poranka, otworzyć powieki i z uśmiechem na twarzy wyszeptać: 'w końcu. Jestem taka szczęśliwa'. Po czym ścisnąć jej palce splecione z moimi i obudzić ją delikatnym pocałunkiem. To właśnie z nią rozpocząć nowy dzień i razem brnąć przez resztę życia.
|
|
 |
Mam prawo tęsknić i właśnie z tego prawa skorzystam.
|
|
 |
Nie jestem silna. Nie potrafię udawać obojętnej. Wręcz przeciwnie - jestem krucha, słaba i wszystko biorę do siebie.
|
|
 |
Do miłości trzeba dojrzeć. Jeśli się kogoś kocha to jest się przy tej osobie zawsze. Bez względu na to gdzie fizycznie się znajduje.
|
|
 |
I te zawistne, pełne zazdrości spojrzenia, kiedy idę z nią ulicą i pewnie obejmuję ją w pasie. A duma mnie rozpiera, bo jest tylko moja.
|
|
 |
Czasem przychodzi taki moment, że idąc ulicą, zatrzymuję się i mam ochotę odbić boczną uliczką. Pójść alejką w parku, usiąść na ławce, odetchnąć, spojrzeć na zegarek i być pewna, że za kilka minut dołączysz do mnie, usiądziesz mi na kolanach i wyszepczesz mi do ucha, kojące słowa na powitanie. Cholernie mi tego brakuje, poranków z Tobą, bo będąc przy Tobie czas się zatrzymywał.
|
|
 |
Ulewa. Idę obok niej i przyglądam się jej gładkiej cerze, mimice twarzy i jej osobie. Tak pociągająco wygląda cała przemoczona, kiedy to krople deszczu pieszczą jej twarz i kapią z włosów. Zapisuję taki jej obraz w pamięci. Odtwarzam go i mam ochotę pstryknąć palcami by tylko przenieść się z powrotem do tego miejsca o tej samej porze i warunkach, stać na uboczu i z oddali przyglądać się jej. Uzmysławiać sobie, że jest wszystkim co mam i dawać jej to, czego potrzebuje. Dawać jej bezgraniczne szczęście, na które w pełni zasługuje.
|
|
 |
Ten moment kiedy widzę własne odbicie w Twoich oczach. Kąciki ust mimowolnie unoszą się ku górze, a wtedy już wiem. Jesteś tylko dla mnie.
|
|
 |
Najbardziej brakuje mi naszych rozmów i pytań dotyczących planów na następny dzień. Brak Ciebie powoli mnie zabija.
|
|
 |
Słucham serca i słyszę Cię w nim
|
|
 |
|
przeprosić można kogoś, kogo się zahaczyło łokciem na ulicy, a nie kogoś, kogo się miało w dupie przez kilka lat.
|
|
 |
|
Mogę być twoim przekleństwem lub najlepszym wspomnieniem. Mogę być, kimkolwiek zechcesz. Tylko błagam, niech będę kimś. Nie zasłużyłam na bycie nikim. / fadetoblack
|
|
|
|