 |
|
w ogole po co te spiny i zale..
|
|
 |
|
"poprzedni rok był piekłem i nie wracam za nic"
|
|
 |
|
Świadomość, że ktoś Cię nie chciał, wypala każdego dnia blizny. Dosłownie, nie chciał Cię. Nie byłaś wystarczająca i myślę, że tak naprawdę nigdy nie da się tego zlekceważyć. Możesz udawać, o, w udawaniu obojętności jestem już perfekcjonistką. /esperer
|
|
 |
|
Jego słowa są silniejsze, niz presją do bycia idealną. |k.f.y
|
|
 |
|
Kiedyś nie sądziłam, że mogę być aż tak bardzo uczuciowa, ale później uświadomiłam sobie, że nie nadaję się do związków "na chwilę". To właśnie dlatego nigdy nie mogłam się chwalić dużą ilością przebytych związków. Od zawsze szukałam kogoś kto będzie w stanie zostać przy mnie dłużej i kto będzie mnie kochał. W głębi duszy modliłam się o kogoś idealnego i pokornie czekałam na swoje szczęście. Myślałam wtedy, że miłość jest prostsza, nawet w momencie kiedy już ją dostałam nie spodziewałam się, że tak sponiewiera moją osobę, że zabierze więcej niż będzie w stanie dać. Ten związek jeszcze bardziej umocnił mnie w przekonaniu, że nie jestem kochliwa i że nie potrafię skakać z kwiatka na kwiatek, bo jak już pokocham to do końca. Nie mogę pogodzić się tylko z tym, że tak do końca nie jest w stanie pokochać nikt mnie. / napisana
|
|
 |
|
twierdzisz, że znasz mnie doskonale. dlaczego nie dostrzegasz, że cierpię? nie widzisz, że moje oczy straciły swój blask? myślisz, że u mnie wszystko w porządku? czuję się kiepsko, wręcz tragicznie. okrutna rzeczywistość sprawiła, że straciłam wiarę w siebie i ludzi. potrzebuję Cię. przytul mnie jak kiedyś. nie chcę stracić jedynej relacji, na której mi zależy. usiądź obok i porozmawiajmy. pośmiejmy się z głupot i urońmy kilka łez. pocałuj mnie w czoło. chcę być ważna, najważniejsza. chcę być Twoja. chcę być przy Tobie, dla Ciebie i na zawsze.
|
|
 |
|
ucieknę. będę biec, mimo braku tchu. nie zobaczysz, nie dotkniesz, nie usłyszysz mnie więcej. nie odwrócę się za siebie. wmówię sobie, że nie istniejesz. zapomnę o Tobie, rozumiesz. skończę z cierpieniem. stanę się silna, niezależna. podniosę głowę, a na nogi włożę szpilki. będę dziesięć centymetrów wyższa i o tonę silniejsza. poradzę sobie. nie będę płakać, nie będę zaciskać pięści, nie przygryzę wargi. dorosnę.
|
|
 |
|
Ogólnie to bardzo potrzebuję ludzi. Mimo chwilowych stanów, kiedy zamieniam się w aspołeczną szmatę, naprawdę ich potrzebuję. Są dla mnie wszyscy mega ważni. Mam za mało życia, by się Wami nacieszyć. Ale chyba już kiedyś to pisałam. Wspaniali ludzie mnie otaczają, nie chce tracić kontktu, nie chce dorastać, cofnijmy się dwa miesiące i niech tak już będzie zawsze.
|
|
 |
|
Męczę się, kurwa, męczę. Wszystko mnie męczy. Co z tego, że kiedyś będzie lepiej, jak teraz jest chujowo. Żyję kurwa chwilą, nie przyszłością. Ludzi mi brakuje, czasu mi brakuje, wszystkich was. Kurwa. Czy tak się okazuje miłość?
|
|
 |
|
Oddalamy się od siebie, kurwa.
|
|
 |
|
"Nie wiem, co mnie bardziej przeraża, zobaczyć Cię ponownie, czy nie zobaczyć Cię już nigdy."
|
|
|
|