głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niecalkiemludzka

To taka chwila  która trwa wieczność. Dwa światy kolidują ze sobą chcąc się nawzajem posiąść. Delikatnie  by nie zniszczyć drugiego oraz pożądliwe  by go zdobyć. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 5 stycznia 2015

To taka chwila, która trwa wieczność. Dwa światy kolidują ze sobą chcąc się nawzajem posiąść. Delikatnie, by nie zniszczyć drugiego oraz pożądliwe, by go zdobyć.|k.f.y

Życie jest krótką chwilą złożoną z kilku przyjemnych chwil  tysięcy żalów i milionów smutków... naprawdę?!   A może  milionów radosnych chwil  których nie dostrzegamy  tysięcy żalów które rozpamiętujemy i kilku smutków które wyolbrzymiamy?

love_krowe dodano: 5 stycznia 2015

Życie jest krótką chwilą złożoną z kilku przyjemnych chwil, tysięcy żalów i milionów smutków... naprawdę?! A może, milionów radosnych chwil, których nie dostrzegamy, tysięcy żalów które rozpamiętujemy i kilku smutków które wyolbrzymiamy?

W Boże Narodzenie braki we własnym życiu bolą najbardziej.

onna dodano: 5 stycznia 2015

W Boże Narodzenie braki we własnym życiu bolą najbardziej.

Boli tylko wtedy  gdy pozwolisz  żeby bolało.

onna dodano: 5 stycznia 2015

Boli tylko wtedy, gdy pozwolisz, żeby bolało.

to nie jest spełnienie moich snów. mimo wspaniałej otoczki nie żyjemy ze sobą jak w bajce. mamy już swój własny schemat: spokój  szczęście  kłótnia  mój płacz  znowu kłótnia  zwątpienie  pogodzenie i tak w kółko. nie mam przy sobie księcia na białym koniu  faceta który przyjdzie do mnie z bukietem w dłoni  nie. za to mam kogoś z kim w tym całym naszym popieprzonym związku tworzę jedną całość. jest moim doskonałym uzupełnieniem  bratnią duszą z którą rozumiem się bez słów. jest osobą  którą kocham najmocniej na świecie  jest najważniejszy i już zawsze będzie  bez względu na wszystko. i mimo że jestem niemal pewna  że spędzimy ze sobą resztę życia  wiem że przyjdzie dzień kiedy nawzajem się pozabijamy. pytanie tylko kto będzie dysponował lepszą bronią?

briefly dodano: 5 stycznia 2015

to nie jest spełnienie moich snów. mimo wspaniałej otoczki nie żyjemy ze sobą jak w bajce. mamy już swój własny schemat: spokój, szczęście, kłótnia, mój płacz, znowu kłótnia, zwątpienie, pogodzenie i tak w kółko. nie mam przy sobie księcia na białym koniu, faceta który przyjdzie do mnie z bukietem w dłoni, nie. za to mam kogoś z kim w tym całym naszym popieprzonym związku tworzę jedną całość. jest moim doskonałym uzupełnieniem, bratnią duszą z którą rozumiem się bez słów. jest osobą, którą kocham najmocniej na świecie, jest najważniejszy i już zawsze będzie, bez względu na wszystko. i mimo że jestem niemal pewna, że spędzimy ze sobą resztę życia, wiem że przyjdzie dzień kiedy nawzajem się pozabijamy. pytanie tylko kto będzie dysponował lepszą bronią?

 30 lat minęło mi jak jeden dzień. Tak łatwo było mi dekadę temu wróżyć sobie koniec  obiecywałem sobie zaraz przed tym dniem strzelić sobie w łeb  albo zmierzyć lotem wieżowiec. Dzisiaj dziadek opowiadał mi bardzo długo o wojnie i w głębi serca czułem wielki wstyd za poprzednie myśli. Pieprzony samolubny  nadwrażliwy gnojek  nawet z drzazgi w palcu robię kurwa teatr dramatyczny. Złote płyty  sukcesy – wszystko to gówno warte. Nic się nie liczy naprawdę  życie to parę chwil i dużo łatwiej zgasić je niż zapałkę. A my cackamy się jak z jajkiem lub igramy z nim zamiast żyć i tak będzie co ma być jutro. Mówi się trudno – wszystkich nas i tak przysypie piach  po co tracić nawet jeden dzień z życia na życie kłótnią z kimś  kto jest dla nas tą drugą połówką? Szkoda dnia.

believe.me dodano: 5 stycznia 2015

"30 lat minęło mi jak jeden dzień. Tak łatwo było mi dekadę temu wróżyć sobie koniec, obiecywałem sobie zaraz przed tym dniem strzelić sobie w łeb, albo zmierzyć lotem wieżowiec. Dzisiaj dziadek opowiadał mi bardzo długo o wojnie i w głębi serca czułem wielki wstyd za poprzednie myśli. Pieprzony samolubny, nadwrażliwy gnojek, nawet z drzazgi w palcu robię kurwa teatr dramatyczny. Złote płyty, sukcesy – wszystko to gówno warte. Nic się nie liczy naprawdę, życie to parę chwil i dużo łatwiej zgasić je niż zapałkę. A my cackamy się jak z jajkiem lub igramy z nim zamiast żyć i tak będzie co ma być jutro. Mówi się trudno – wszystkich nas i tak przysypie piach, po co tracić nawet jeden dzień z życia na życie kłótnią z kimś, kto jest dla nas tą drugą połówką? Szkoda dnia."

Znowu boli cię brak jego obecności. Siedzisz i użalasz się nad sobą  paląc papierosa za papierosem. Pochłaniasz alkohol w zbyt dużych ilościach  a później robisz rzeczy  których żałujesz. Jesteś opryskliwa  wredna i samotna  a co najgorsze   lubisz to. Nie obchodzi cię zdanie innych  ich opinia  a z czasem nawet uczucia. Chciałabyś być z kimś  mieć kogoś obok  a ciągle ci nie wychodzi. Wmawiasz sobie  że związki i obopólne szczęście nie jest ci pisane  że jesteś skazana na wieczną samotność  że miłość i ta cała otoczka wokół niej po prostu nie jest dla ciebie. Oszukujesz siebie  ale w końcu zaczynasz wierzyć w te brednie. Odrzucasz każdego napotkanego faceta  a później płaczesz  że nikt cię nie chce. Wykańczasz sama siebie  bez przerwy działasz na własną niekorzyść  udajesz  że wszystko jest w porządku  uśmiechasz się nieszczerze  a później wracasz do domu i płaczesz  że jest źle. Doprawdy? Jak daleko jesteś w stanie się jeszcze posunąć  żeby kompletnie znienawidzić siebie? 

love_krowe dodano: 5 stycznia 2015

Znowu boli cię brak jego obecności. Siedzisz i użalasz się nad sobą, paląc papierosa za papierosem. Pochłaniasz alkohol w zbyt dużych ilościach, a później robisz rzeczy, których żałujesz. Jesteś opryskliwa, wredna i samotna, a co najgorsze - lubisz to. Nie obchodzi cię zdanie innych, ich opinia, a z czasem nawet uczucia. Chciałabyś być z kimś, mieć kogoś obok, a ciągle ci nie wychodzi. Wmawiasz sobie, że związki i obopólne szczęście nie jest ci pisane, że jesteś skazana na wieczną samotność, że miłość i ta cała otoczka wokół niej po prostu nie jest dla ciebie. Oszukujesz siebie, ale w końcu zaczynasz wierzyć w te brednie. Odrzucasz każdego napotkanego faceta, a później płaczesz, że nikt cię nie chce. Wykańczasz sama siebie, bez przerwy działasz na własną niekorzyść, udajesz, że wszystko jest w porządku, uśmiechasz się nieszczerze, a później wracasz do domu i płaczesz, że jest źle. Doprawdy? Jak daleko jesteś w stanie się jeszcze posunąć, żeby kompletnie znienawidzić siebie? 
Autor cytatu: fumik

A kiedy przejechałeś kilkadziesiąt kilometrów  żeby tak zwyczajnie w Sylwestra życzyć mi wszystkiego co najlepsze  pomyślałam sobie  że moglibyśmy przeżyć ten rok wspólnie.   love krowe

love_krowe dodano: 5 stycznia 2015

A kiedy przejechałeś kilkadziesiąt kilometrów, żeby tak zwyczajnie w Sylwestra życzyć mi wszystkiego co najlepsze, pomyślałam sobie, że moglibyśmy przeżyć ten rok wspólnie. / love_krowe

Nie sądzicie że życie pozwala sobie na zbyt wiele? Nikt o zdrowym rozsądku nie zezwolił mu na spierzanie najważniejszych dla Nas spraw w momencie kiedy akurat wszystko było tak jak powinno być zawsze. Nie ma pieprzonego prawa robić z Nas wrak siebie  nie ma kurwa prawa. Nikt nie ma prawa odbierać Nam szczęścia  poczucia bezpieczeństwa  powodu aby wstać jutro z uśmiechem na twarzy. Jak można w ogóle odebrać coś tak wspaniałego komukolwiek? I to pieprzone życie uwielbia patrzeć jak sobie nie radzimy  jak tracimy kontrole i jak mamy po prostu ochotę umrzeć  czasami się  lituje  daje Nam złudną nadzieje żebyśmy od nowa w coś uwierzyli  czasami daje to już na zawsze  ale tylko w niektórych przypadkach  Ono uwielbia gdy sie je o coś prosi  jak życie może tak z Nami postępować bez żadnych wyrzutów sumienia? Skurwysyni mogą brać od Niego lekcje  mogą sie jeszcze wiele nauczyć aawalk

aawalk dodano: 4 stycznia 2015

Nie sądzicie,że życie pozwala sobie na zbyt wiele? Nikt o zdrowym rozsądku nie zezwolił mu na spierzanie najważniejszych dla Nas spraw w momencie kiedy akurat wszystko było tak jak powinno być zawsze. Nie ma pieprzonego prawa robić z Nas wrak siebie, nie ma kurwa prawa. Nikt nie ma prawa odbierać Nam szczęścia, poczucia bezpieczeństwa, powodu aby wstać jutro z uśmiechem na twarzy. Jak można w ogóle odebrać coś tak wspaniałego komukolwiek? I to pieprzone życie uwielbia patrzeć jak sobie nie radzimy, jak tracimy kontrole i jak mamy po prostu ochotę umrzeć, czasami się lituje, daje Nam złudną nadzieje,żebyśmy od nowa w coś uwierzyli, czasami daje to już na zawsze, ale tylko w niektórych przypadkach, Ono uwielbia gdy sie je o coś prosi, jak życie może tak z Nami postępować bez żadnych wyrzutów sumienia? Skurwysyni mogą brać od Niego lekcje, mogą sie jeszcze wiele nauczyć|aawalk

Znowu boli cię brak Jego obecności. Siedzisz i użalasz się nad sobą  paląc papierosa za papierosem. Pochłaniasz alkohol w zbyt dużych ilościach  a później robisz rzeczy  których żałujesz. Jesteś opryskliwa  wredna i samotna  a co najgorsze   lubisz to. Nie obchodzi cię zdanie innych  ich opinia  a z czasem nawet uczucia. Chciałabyś być z kimś  mieć kogoś obok  a ciągle ci nie wychodzi. Wmawiasz sobie  że związki i obopólne szczęście nie jest ci pisane  że jesteś skazana na wieczną samotność  że miłość i ta cała otoczka wokół niej po prostu nie jest dla ciebie. Oszukujesz siebie  ale w końcu zaczynasz wierzyć w te brednie. Odrzucasz każdego napotkanego faceta  a później płaczesz  że nikt cię nie chce. Wykańczasz sama siebie  bez przerwy działasz na własną niekorzyść  udajesz  że wszystko jest w porządku  uśmiechasz się nieszczerze  a później wracasz do domu i płaczesz  że jest źle. Doprawdy? Jak daleko jesteś w stanie się jeszcze posunąć  żeby kompletnie znienawidzić siebie?   yezoo

yezoo dodano: 4 stycznia 2015

Znowu boli cię brak Jego obecności. Siedzisz i użalasz się nad sobą, paląc papierosa za papierosem. Pochłaniasz alkohol w zbyt dużych ilościach, a później robisz rzeczy, których żałujesz. Jesteś opryskliwa, wredna i samotna, a co najgorsze - lubisz to. Nie obchodzi cię zdanie innych, ich opinia, a z czasem nawet uczucia. Chciałabyś być z kimś, mieć kogoś obok, a ciągle ci nie wychodzi. Wmawiasz sobie, że związki i obopólne szczęście nie jest ci pisane, że jesteś skazana na wieczną samotność, że miłość i ta cała otoczka wokół niej po prostu nie jest dla ciebie. Oszukujesz siebie, ale w końcu zaczynasz wierzyć w te brednie. Odrzucasz każdego napotkanego faceta, a później płaczesz, że nikt cię nie chce. Wykańczasz sama siebie, bez przerwy działasz na własną niekorzyść, udajesz, że wszystko jest w porządku, uśmiechasz się nieszczerze, a później wracasz do domu i płaczesz, że jest źle. Doprawdy? Jak daleko jesteś w stanie się jeszcze posunąć, żeby kompletnie znienawidzić siebie? [ yezoo ]

I zostałeś sam.Zabawne  nie? Zawsze to Ty byłeś sprawcą samotności u innych  a tymczasem to wszyscy odwrócili się od Ciebie. Kumple odeszli  dziewczyny straciły zainteresowanie i nie masz co ze sobą zrobić. Gdzie się podział ten imprezowy chłopak  z cwaniackim uśmieszkiem na ustach otoczony wianuszkiem fanek? Nigdy go widocznie nie było  bo nikt już o nim nie pamięta. Chciałabym Ci współczuć  ale kiedy ja ofiarowałam Ci szczerą i bezwarunkową miłość  Ty wybrałeś zabawę.  Teraz już na Ciebie nie czekam. esperer

esperer dodano: 4 stycznia 2015

I zostałeś sam.Zabawne, nie? Zawsze to Ty byłeś sprawcą samotności u innych, a tymczasem to wszyscy odwrócili się od Ciebie. Kumple odeszli, dziewczyny straciły zainteresowanie i nie masz co ze sobą zrobić. Gdzie się podział ten imprezowy chłopak, z cwaniackim uśmieszkiem na ustach otoczony wianuszkiem fanek? Nigdy go widocznie nie było, bo nikt już o nim nie pamięta. Chciałabym Ci współczuć, ale kiedy ja ofiarowałam Ci szczerą i bezwarunkową miłość, Ty wybrałeś zabawę. Teraz już na Ciebie nie czekam./esperer

za wcześnie. dziewietnascie lat to czas na motylki w brzuchu  na fruwanie trzy metry nad ziemią  na długie pocałunki i krótkie nieobecności. na dotyk rzęs na policzku i dłoń w dłoni. na niekoniecznie przemyślane decyzje  ale za to na szczęście w atomach powietrza. na radość ze spotkania i smutek przy chwilowym rozstaniu. na tęsknotę. na usta przy ustach. na szaleństwo  na urok zakochania  czasem dziecinnego  ale w tym wszystkim pięknego. najpiękniejszego.

onna dodano: 4 stycznia 2015

za wcześnie. dziewietnascie lat to czas na motylki w brzuchu, na fruwanie trzy metry nad ziemią, na długie pocałunki i krótkie nieobecności. na dotyk rzęs na policzku i dłoń w dłoni. na niekoniecznie przemyślane decyzje, ale za to na szczęście w atomach powietrza. na radość ze spotkania i smutek przy chwilowym rozstaniu. na tęsknotę. na usta przy ustach. na szaleństwo, na urok zakochania, czasem dziecinnego, ale w tym wszystkim pięknego. najpiękniejszego.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć