 |
|
Kolejny raz dała się nabrać na jego słowa, kolejny raz uwierzyła. A On znów ma wyjebane, znów się nie odzywa. Przecież tak bardzo chciał mieć kontakt, ha chyba mu przeszło. Nie zostało nic innego jak - szczęścia w życiu kolego, trzymaj się i nie wracaj jeśli znów masz rzucać kłamstwami. / podobnodziwka
|
|
 |
|
Dziś znów nie mogę zasnąć, ale nie ma się w sumie co żalić.
|
|
 |
|
Zawsze zabierały mi go blondynki. Te małe, urocze i słodkie na widok, których faceci mają wielkie oczy. Zabierały mi go takie co niby delikatne, dziewczęce i potrzebujące męskiego wsparcia. Takie, które zawsze mają perfekcyjny makijaż, ułożone włosy, nienaganne maniery i spódniczki bez ani jednego zagniecenia. Te od trzepotania rzęskami i wyciągania ich z tarapatów. Ja nigdy taka nie byłam. Zawsze wolałam siedzieć z kumplami niż wysłuchiwać o nowościach w świecie mody. Wolałam wypić piwo na ławce i wypalić szluga. Zawsze radziłam sobie sama, bo tego właśnie nauczyło mnie życie. Dlatego odchodził. Po prostu nie byłam wystarczająco dobra./esperer
|
|
 |
|
Nigdy nie miałam i nie będę mieć łatwego charakteru. Zawsze będę wybuchowa i ciężka w obyciu. Zawsze będę się wściekać i trzaskać drzwiami. Przeklinać i upijać się do nieprzytomności. Nigdy nie będę trzepotać rzęskami, bo znam swoją wartość i poprzeczkę postawiłam znacznie wyżej niż na linii biustu./esperer
|
|
 |
|
“To był dziwny rok. dziwny to chyba idealne określenie. Pełen zarówno złych jak i dobrych sytuacji. Wielkich zmian i decyzji. Pełen niespodzianek, rozczarowań, nowych ludzi, pochopnych decyzji zarówno negatywnych jak i pozytywnych. Trochę niszczący, ale niszcząco wzmacniający. Zdecydowanie wzmacniający.”
|
|
 |
|
za dużo myśli i analiz od kórych nie mogę się uwolnić.. to dlatego nie śpię po nocach
|
|
 |
|
Znów nadeszła chwila kiedy nie rozumiem takiego rodzaju miłości. Nie potrafię wytłumaczyć sobie dlaczego można pokochać i nie dostać w zamian tego samego. Nie wiem czemu życie zostało skonstruowane w taki sposób, dlaczego ja umieram z tęsknoty, a Ty ciągle tylko znikasz z mojego życia. Jednak chciałabym mieć przynajmniej tą pewność, że mimo wszystko żałujesz swojej decyzji, że tak samo jak ja tęsknisz do tamtych czasów kiedy największą częścią naszego życia było wspólne szczęście. Chciałabym wiedzieć, że bijesz się z myślami, że coś nie daje Ci spokoju, a nie chcesz wrócić do mnie tylko dlatego, że boisz się zranienia mnie po raz kolejny. Może wtedy byłoby mi trochę łatwiej, przynajmniej wiedziałabym, że byłam dla Ciebie ważna, że nie schowałeś naszej historii do pudełka, w którym trzymasz tylko te nic nieznaczące. Chciałabym to wiedzieć, bo tak cholernie ciężko żyć z przeświadczeniem, że nigdy nic więcej do mnie nie czułeś. / napisana
|
|
 |
|
Twoje przekrwione oczy mówiły wszystko, o co kiedykolwiek mogłam zapytać.|k.f.y
|
|
 |
|
Wiele razy mówiono mi,że On na mnie nie zasługuje, za każdym razem albo przytakiwałam, albo po prostu udawałam,że żadne z tych słów nie dotarło do moich uszu, ale dzisiaj coś we mnie pękło, coś nie wytrzymało. Zalała mnie fala złości połączona z bezradnością. Bo jak człowiekowi, który od roku jest jakby wrakiem siebie, człowiekowi który w życiu tyle nie przepłakał jak przez ostatni czas, człowiekowi, który próbował ułożyć sobie wszystko przy innym boku i mimo,że niby było super, nawet przez chwile nie był szczęśliwy tak jak przy Nim, jak takiemu człowiekowi można wytłumaczyć to wszystko co go rozpierdala od środka słowami ' On na Ciebie nie zasługuje'? no jak, do jasnej cholery ma to pomóc? Bo skoro nie pomogło ani 'pocieszenie' ani te wszystkie codziennie rozdrapywane rany to jedyne co może pomóc to od nowa podjęcie walki i naprawdę w dupie mam to czy On na mnie zasługuje czy nie, ja nie zasłużyłam,żeby być skazaną na wieczność bez Niego. |aawalk
|
|
|
|