głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niecalkiemludzka

Jedni mówią  zostaw Go  a drudzy  będzie dobrze. A ja ani Go nie zostawię  ani nie będzie dobrze.   haust

haust dodano: 10 stycznia 2015

Jedni mówią; zostaw Go, a drudzy; będzie dobrze. A ja ani Go nie zostawię, ani nie będzie dobrze. / haust

Problemem nie jest osoba  która bezpośrednio stwarza ten problem  lecz osoba  która ten istniejący problem ignoruje udając że go nie ma.   haust

haust dodano: 10 stycznia 2015

Problemem nie jest osoba, która bezpośrednio stwarza ten problem, lecz osoba, która ten istniejący problem ignoruje,udając że go nie ma. / haust

To że nikt nie jest z Ciebie dumny nie jest równoznaczne z tym  iż na to nie zasługujesz. bekla

bekla dodano: 10 stycznia 2015

To że nikt nie jest z Ciebie dumny nie jest równoznaczne z tym, iż na to nie zasługujesz./bekla

 ..Nasze pierwsze pocałunki przed przystankiem  kiedy żal nam było nawet paru minut bez dotyku naszych rąk. Pierwszą noc przegadaną do rana  i pierwszą noc  kiedy nie chcieliśmy mówić nic. Pamiętasz pierwszy poranek  który wstawał tylko dla nas jakby tylko jedna para mogła widzieć wtedy świt? Pierwsze drzwi do pierwszego mieszkania i Twoje łzy  i nasz lęk  że nie damy rady. Pamiętasz to?    Zeus

haust dodano: 9 stycznia 2015

"..Nasze pierwsze pocałunki przed przystankiem, kiedy żal nam było nawet paru minut bez dotyku naszych rąk. Pierwszą noc przegadaną do rana, i pierwszą noc, kiedy nie chcieliśmy mówić nic. Pamiętasz pierwszy poranek, który wstawał tylko dla nas jakby tylko jedna para mogła widzieć wtedy świt? Pierwsze drzwi do pierwszego mieszkania i Twoje łzy, i nasz lęk, że nie damy rady. Pamiętasz to?" / Zeus

 Chcę się z tobą kochać  mała. Jesteś ładna. Masz śliczne usta. Drobny  lekko  zadarty nos. Pięknie smukłe ciało. Nie chude i wygłodzone. Smukłe  gładkie  białe.  Chcę cię zaczarować. Kochać się z tobą tak  jakbym miał cię ochronić i wyleczyć.  Wdmuchać ci do ust wieczność.

kid.from.yesterday dodano: 9 stycznia 2015

"Chcę się z tobą kochać, mała. Jesteś ładna. Masz śliczne usta. Drobny, lekko zadarty nos. Pięknie smukłe ciało. Nie chude i wygłodzone. Smukłe, gładkie, białe. Chcę cię zaczarować. Kochać się z tobą tak, jakbym miał cię ochronić i wyleczyć. Wdmuchać ci do ust wieczność."

 Uciekajmy  mamy jakieś pieniądze  znajdźmy jakiś motel  kupmy odgrzewaną pizzę z mikrofali i frytki  a przede wszystkim dwie butelki wina  i wejdźmy do wanny  umyję cię  scałuję z ciebie wszystko  umyję cię  wytrę ręcznikiem  położę do łóżka  i zacznę całować  i mówić ci  opowiadać cały świat.

kid.from.yesterday dodano: 9 stycznia 2015

"Uciekajmy, mamy jakieś pieniądze, znajdźmy jakiś motel, kupmy odgrzewaną pizzę z mikrofali i frytki, a przede wszystkim dwie butelki wina, i wejdźmy do wanny, umyję cię, scałuję z ciebie wszystko, umyję cię, wytrę ręcznikiem, położę do łóżka, i zacznę całować, i mówić ci, opowiadać cały świat."

Drżą mi wargi  kiedy przyznaję  że zamieniłam dawniej ukochany błękit tęczówek na ciemną zieleń. Dłoń mimowolnie zmierza ku twarzy i próbuje zamknąć usta  jakby próbując powstrzymać je przed wypowiedzeniem kłamstwa. Sęk w tym  że nie ma tu ani grama obłudy. Wystarczyła ta jedna noc na przełomie ubiegłego i nowego roku  odpowiednia dawka nowych planów i magia chwili  która wyraźnie zarysowywała wizję mojej nowej rzeczywistości. Nawet mi ciężko uwierzyć  w jak ekwilibrystyczny sposób moje serce pozbyło się zgniłego uczucia z przeszłości  ustępując miejsca temu nowemu   chimica

chimica dodano: 8 stycznia 2015

Drżą mi wargi, kiedy przyznaję, że zamieniłam dawniej ukochany błękit tęczówek na ciemną zieleń. Dłoń mimowolnie zmierza ku twarzy i próbuje zamknąć usta, jakby próbując powstrzymać je przed wypowiedzeniem kłamstwa. Sęk w tym, że nie ma tu ani grama obłudy. Wystarczyła ta jedna noc na przełomie ubiegłego i nowego roku, odpowiednia dawka nowych planów i magia chwili, która wyraźnie zarysowywała wizję mojej nowej rzeczywistości. Nawet mi ciężko uwierzyć, w jak ekwilibrystyczny sposób moje serce pozbyło się zgniłego uczucia z przeszłości, ustępując miejsca temu nowemu ~ chimica

Pozwole Ci wrócić  jesli już nie odejdziesz. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 8 stycznia 2015

Pozwole Ci wrócić, jesli już nie odejdziesz.|k.f.y

Topisz smutki w alkoholu i znajdujesz je ponownie na dnie butelki. l.f.y

kid.from.yesterday dodano: 8 stycznia 2015

Topisz smutki w alkoholu i znajdujesz je ponownie na dnie butelki.|l.f.y

Moje uczucia rozrywaja mi żyły. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 8 stycznia 2015

Moje uczucia rozrywaja mi żyły.|k.f.y

Nie kocham Cię.   Ale pamiętam Twoją datę urodzin.  Pamiętam gdzie się pierwszy raz spotkaliśmy i w co byłeś ubrany.  Pamiętam jaką kawę lubisz.  Pamiętam napisy na papierowych kubkach.  Pamiętam Twoją ulubioną komedię.  Pamiętam wspólne rozmowy.  Pamiętam kolor Twoich oczu.  Przecież tak bardzo Cię nie kocham...

love_krowe dodano: 8 stycznia 2015

Nie kocham Cię. Ale pamiętam Twoją datę urodzin. Pamiętam gdzie się pierwszy raz spotkaliśmy i w co byłeś ubrany. Pamiętam jaką kawę lubisz. Pamiętam napisy na papierowych kubkach. Pamiętam Twoją ulubioną komedię. Pamiętam wspólne rozmowy. Pamiętam kolor Twoich oczu. Przecież tak bardzo Cię nie kocham...

Nabił  lufkę i patrzył na mnie niemożliwym do opisania spojrzeniem. Podał mi ją wraz z zapalniczką nie spuszczając ze mnie  wzroku. Lubił patrzeć  jak pale a ja lubiłam  gdy na mnie patrzy. Słuchaliśmy zagranicznego rapu. W pokoju było prawie ciemno. Półmrok. Zapalił po mnie i przybliżył się. Zaczął całować moje usta  potem szyje  ramiona. Objęłam go ramionami najmocniej jak umiałam. Tak  jakby ktoś próbował go ode mnie oderwać  zabrać. Całkowicie i na zawsze wykraść z mojego zycia. A ja nikomu nie chciałam na to pozwolić. Popchnął mnie lekko do tyłu i po chwili oboje leżeliśmy bez najmniejszej zbędnej przerwy między ciałami. Odnowiłam uścisk. Było mi tak dobrze. Cały świat trzymałam w ramionach nie chcąc wypuścić go ani na chwilę  by go nie stracić. k.f.y

kid.from.yesterday dodano: 8 stycznia 2015

Nabił lufkę i patrzył na mnie niemożliwym do opisania spojrzeniem. Podał mi ją wraz z zapalniczką nie spuszczając ze mnie wzroku. Lubił patrzeć, jak pale a ja lubiłam, gdy na mnie patrzy. Słuchaliśmy zagranicznego rapu. W pokoju było prawie ciemno. Półmrok. Zapalił po mnie i przybliżył się. Zaczął całować moje usta, potem szyje, ramiona. Objęłam go ramionami najmocniej jak umiałam. Tak, jakby ktoś próbował go ode mnie oderwać, zabrać. Całkowicie i na zawsze wykraść z mojego zycia. A ja nikomu nie chciałam na to pozwolić. Popchnął mnie lekko do tyłu i po chwili oboje leżeliśmy bez najmniejszej zbędnej przerwy między ciałami. Odnowiłam uścisk. Było mi tak dobrze. Cały świat trzymałam w ramionach nie chcąc wypuścić go ani na chwilę, by go nie stracić.|k.f.y

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć