głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niebooknobezparapetu

absurd  kiedy taka pedantka jak ja  ma totalny burdel zarówno w pokoju  w lekcjach  jak i głowie. daj mi mopa  pomóż mi w nauce  ucisz moje myśli. chodź. jesteś mi potrzebny.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

absurd, kiedy taka pedantka jak ja, ma totalny burdel zarówno w pokoju, w lekcjach, jak i głowie. daj mi mopa, pomóż mi w nauce, ucisz moje myśli. chodź. jesteś mi potrzebny.

dziękuję  że nie zaprzątasz już mojej głowy o każdym poranku.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

dziękuję, że nie zaprzątasz już mojej głowy o każdym poranku.

rozumiem  że nie chciałaś  aby Twój maluch wstydził się za starą mamą  jednak uważam  że o wiele lepiej byłoby Mu przy siwiejącej kobiecie  grubo po czterdziestce  niż przy mamusi plastik  która w głowie ma jedynie seks  imprezy i używki.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

rozumiem, że nie chciałaś, aby Twój maluch wstydził się za starą mamą, jednak uważam, że o wiele lepiej byłoby Mu przy siwiejącej kobiecie, grubo po czterdziestce, niż przy mamusi-plastik, która w głowie ma jedynie seks, imprezy i używki.

usłyszałam otwieranie drzwi  więc szybko zbiegłam na poziom niżej. rodzice pojawili się w progu  uśmiechnięci i zapewne zadowoleni z zakupów.   zaraz zrobię kolację  ale najpierw pokazujcie co udało się Wam zdobyć.   rzuciłam chcąc już dorwać się do reklamówek  gdzie znajdowały się nowe książki. tata po kolei wyjmował każdą rzecz  wykładając ją na stół. mimowolnie rzucił mi się w oczy mały flakonik perfum  jakich On zawsze używał. szybko złapałam go w dłonie  zaciskając mocno pięści.   co to ma być?! prowokacja?! robicie sobie jakieś chore żarty  kurwa?!   wykrzyczałam nie zważając na nieużywanie przekleństw. popatrzyli na mnie jak na wariatkę  tymczasem ja rzuciłam szklaną buteleczką o ścianę. po pomieszczeniu rozniósł się znajomy zapach.   ja wciąż za Nim tęsknię  zrozumcie.   wyznałam  łapiąc za kurtkę  żeby chwilę później znaleźć się na mroźnym powietrzu.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

usłyszałam otwieranie drzwi, więc szybko zbiegłam na poziom niżej. rodzice pojawili się w progu, uśmiechnięci i zapewne zadowoleni z zakupów. - zaraz zrobię kolację, ale najpierw pokazujcie co udało się Wam zdobyć. - rzuciłam chcąc już dorwać się do reklamówek, gdzie znajdowały się nowe książki. tata po kolei wyjmował każdą rzecz, wykładając ją na stół. mimowolnie rzucił mi się w oczy mały flakonik perfum, jakich On zawsze używał. szybko złapałam go w dłonie, zaciskając mocno pięści. - co to ma być?! prowokacja?! robicie sobie jakieś chore żarty, kurwa?! - wykrzyczałam nie zważając na nieużywanie przekleństw. popatrzyli na mnie jak na wariatkę, tymczasem ja rzuciłam szklaną buteleczką o ścianę. po pomieszczeniu rozniósł się znajomy zapach. - ja wciąż za Nim tęsknię, zrozumcie. - wyznałam, łapiąc za kurtkę, żeby chwilę później znaleźć się na mroźnym powietrzu.

nawet najgorszemu wrogowi nie życzę takiej grzywki jak moja. jej ułożenie rano równa się z cudem  a teraz głupia wymyśliła sobie  że trochę się naelektryzuje i niczym skończona suka przystawia się do monitora.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

nawet najgorszemu wrogowi nie życzę takiej grzywki jak moja. jej ułożenie rano równa się z cudem, a teraz głupia wymyśliła sobie, że trochę się naelektryzuje i niczym skończona suka przystawia się do monitora.

rozumiem  że można nie ogarniać matmy  nie umieć zrobić naleśników i nie potrafić kochać. ale On   nawet odpowiednio odejść nie zdołał.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

rozumiem, że można nie ogarniać matmy, nie umieć zrobić naleśników i nie potrafić kochać. ale On - nawet odpowiednio odejść nie zdołał.

sęk w tym  aby zawsze odchodzić z podniesioną głową.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

sęk w tym, aby zawsze odchodzić z podniesioną głową.

idealnie zdaję sobie sprawę z tego  że marzy Ci się ta blondi z długimi nogami  i w przykrótkiej bluzeczce. ale teraz masz mnie  a to do czegoś zobowiązuje  więc wiedz  iż nie będę akceptować Twojego oglądania się za Jej tyłkiem. jeśli masz na Nią ochotę nie do powstrzymania   dobrze. jednak zapewniam Cię  że to równoznaczne z naszym rozstaniem  a powrotów nie uznaję.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

idealnie zdaję sobie sprawę z tego, że marzy Ci się ta blondi z długimi nogami, i w przykrótkiej bluzeczce. ale teraz masz mnie, a to do czegoś zobowiązuje, więc wiedz, iż nie będę akceptować Twojego oglądania się za Jej tyłkiem. jeśli masz na Nią ochotę nie do powstrzymania - dobrze. jednak zapewniam Cię, że to równoznaczne z naszym rozstaniem, a powrotów nie uznaję.

nic nie zabolało mnie bardziej jak moment  kiedy palcami zgasił palącą się świeczkę  mówiąc przy tym  że muszę wziąć z niego przykład. szkoda  że kiedy podniosłam pełna gotowości dłoń  uświadomił mnie  że miał na myśli moje uczucia  a nie płomień tej cholernej świeczki  która odbijała się w jego tęczówkach jak na jakimś ckliwym romansidle.  miałam ochotę rzucić nią mu w twarz  no ale nawet w takiej sytuacji nie miałam serca oszpecić jego ślicznej buźki.

abstracion dodano: 3 marca 2011

nic nie zabolało mnie bardziej jak moment, kiedy palcami zgasił palącą się świeczkę, mówiąc przy tym, że muszę wziąć z niego przykład. szkoda, że kiedy podniosłam pełna gotowości dłoń, uświadomił mnie, że miał na myśli moje uczucia, a nie płomień tej cholernej świeczki, która odbijała się w jego tęczówkach jak na jakimś ckliwym romansidle. miałam ochotę rzucić nią mu w twarz, no ale nawet w takiej sytuacji nie miałam serca oszpecić jego ślicznej buźki.

chciałam Ci wiele dać. nie chciałeś przyjąć niczego. mnie samej  miłości  szczęścia  uśmiechu. kompletnie niczego.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

chciałam Ci wiele dać. nie chciałeś przyjąć niczego. mnie samej, miłości, szczęścia, uśmiechu. kompletnie niczego.

gdybyś miała przy sobie takiego człowieka  jak ja  również planowałabyś samobójstwo. ze szczęścia. nadmiar endorfin we krwi również wykańcza.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

gdybyś miała przy sobie takiego człowieka, jak ja, również planowałabyś samobójstwo. ze szczęścia. nadmiar endorfin we krwi również wykańcza.

kiedy Cię kocha? mniej więcej w momencie  gdy przestaje usilnie próbować zaciągnąć Cię do łóżka  dopóki nie widzi konkretnych znaków z Twojej strony  mówiących  że jesteś w pełni gotowa. odpina Twój stanik dopiero po setnym zapytaniu  czy jesteś pewna swojego czynu. jest delikatny  zupełnie spokojny  precyzyjny. nie uważa się z góry za mistrza   stara się dokonać wszystkiego idealnie  abyś Ty to stwierdziła.

definicjamiloscii dodano: 3 marca 2011

kiedy Cię kocha? mniej więcej w momencie, gdy przestaje usilnie próbować zaciągnąć Cię do łóżka, dopóki nie widzi konkretnych znaków z Twojej strony, mówiących, że jesteś w pełni gotowa. odpina Twój stanik dopiero po setnym zapytaniu, czy jesteś pewna swojego czynu. jest delikatny, zupełnie spokojny, precyzyjny. nie uważa się z góry za mistrza - stara się dokonać wszystkiego idealnie, abyś Ty to stwierdziła.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć