 |
Dziś jest właśnie ten dzień, którego nienawidzę . Rozpierdala mnie od środka, cały czas wspominam, co było ale to wszystko było i dlatego jestem tak bezsilna bo tamte chwile i Ciebie strasznie kochałam
|
|
 |
Od jakiegoś czasu mam przeczucie, że za jakiś czas wszystko wróci do normy. Będzie tak jak tego chcę, tak jak sobie wszystko wymarzyłam. Wtedy miniemy się na ulicy, udając , że się nie znamy i właśnie w tym momencie chciałabym mieć dar "czytania w myślach".
|
|
 |
Staliśmy w wieży w zamku-nie byliśmy parą,jednak nieznane mi dotąd siły przyciągały mnie do niego niczym magnez do lodówki.Wiedziałam już czego pragnę,lecz nie do końca zdawałam sobie sprawę,czy na pewno chcę.Ale wiedzialam jedno,chciałam aby przyciągnął mnie do siebie i pocałował z całych sił.Nie było tam nikogo prócz nas i słonecznego południa.Nie zrobił tego jednak,nie pocałował lecz delikatnie objął mnie ramieniem jak zwykła koleżankę.-Dlaczego? zastanawiałam się,nie podobam mu się,nie chce...?Czy jest coś,a może ktoś o kim nie chce mi powiedzieć?Nie wiedziałam.Nie miałam wtedy pojęcia,że ten pocałunek czekał jeszcze kilka tygodni,na to aby potem wspólnie trwać,nie miałam wtedy pojęcia,że On pokocha mnie z calych sił,ze wybaczy mi zdradę i stworzy mi najpiękniejszy świat o którym zawsze marzyłam.Nie wiedziałam,że pokocha mnie z taką siłą,że gotów jest oddać wszystko,byleby uczynić mnie szczęśliwą,czy zasluguję na to?Pewnie nie,ale On nadal pragnie ofiarować mi szczęście.|| pozorna
|
|
 |
A co jeśli Wspomnienia związane z Tobą są ważniejsze od chwili obecnej?
|
|
 |
Chyba nadszedł czas, aby zakończyć nasz toksyczny związek, mimo , że od długiego czasu nie utrzymujemy kontaktu, znając Twoje wady , stwierdzam, że masz ogromny wpływ na moją osobę hmm może raczej serce, jest to w mniejszym stopniu niż wtedy, ale nadal ma..
|
|
 |
Uczucia to nie lokata, którą można dobrze lub źle usytuować...
|
|
 |
Dlaczego ludzie się rozstają? Jak można kochać, a później nienawidzić. przecież miało się tyle wspólnych planów, marzeń i pragnień. Przecież tyle cudownych chwil spędzonych razem, tyle uśmiechów i tyle zmysłowych spojrzeń wymienionych między sobą. tyle rozmów, tyle wsparcia, tyle sytuacji, tyle wspomnień. Tyle słów, że się kocha, że się potrzebuje. I tak po tym wszystkim po prostu koniec? Nie znamy sie?
|
|
 |
Wiesz weekendowa sytuacja dała mi do zrozumienia, że chce związku na poważnie i poczucia ogromnego bezpieczeństwa
|
|
 |
Dlaczego tak łatwo jest zniszczyć kogoś głupim słowem, dlaczego ona mi to zrobiła, dlaczego rzuciła słowa na wiatr, dlaczego ja uwierzyłam w to przesadnie, dlaczego przez to wszystko z nią przegrywam,dlaczego ona ma z tego wszystkiego zajebistą satysfakcję, dlaczego..?
|
|
 |
Podobno miłość przychodzi nieoczekiwana.. a czy nie można na nią czekać i o niej myśleć?
Po prostu potrzebuje bezpieczeństwa i ciepłych bluz..
|
|
 |
Mam nadzieję, że ona kiedyś zniknie z mojego życia raz na zawsze, wystarczająco zniszczyła w moim życiu, a przede wszystkim zniszczyła mnie psychicznie, jej słowa stały się przekleństwem, nie było dnia, żebym o nich nie myślała, nikomu nie życzę spotkania z taka osobą na swojej drodze, a myślałam, że tacy ludzie nie chodzą po tym świecie
|
|
|
|