głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika niebadztakichojrak

Leżała myśląc o tym wszystkim  Dalej żyła wspomnieniami. Chciała to wszystko zapomnieć. Szczególnie to co łączyło ją i jego  ale nie potrafiła. Jakaś siła nie pozwalała jej na to. Uznała  że najlepszym wyjściem będzie się zabić. Poszła do parku stanęła pod drzewem  którym zawsze leżeli. Powiesiła się. W tym samym momencie dostała sms od niego  kocham cię kochanie i bardzo przepraszam  .

xswiatsiepomylilx dodano: 26 listopada 2011

Leżała myśląc o tym wszystkim, Dalej żyła wspomnieniami. Chciała to wszystko zapomnieć. Szczególnie to co łączyło ją i jego, ale nie potrafiła. Jakaś siła nie pozwalała jej na to. Uznała, że najlepszym wyjściem będzie się zabić. Poszła do parku stanęła pod drzewem, którym zawsze leżeli. Powiesiła się. W tym samym momencie dostała sms od niego "kocham cię kochanie i bardzo przepraszam" .

czasami jestem chamska  bo trzeba. czasami przesadzam z ocenami  bo nie daje rady. czasami o tobie nie myślę  bo nie mam ochoty. czasami zamykam się w swoim pokoju ze swoimi problemami  bo lubię.

xswiatsiepomylilx dodano: 26 listopada 2011

czasami jestem chamska, bo trzeba. czasami przesadzam z ocenami, bo nie daje rady. czasami o tobie nie myślę, bo nie mam ochoty. czasami zamykam się w swoim pokoju ze swoimi problemami, bo lubię.

delikatnie mówiąc mam wyjebane na wszystkie te fałszywe twarze. mam w dupie co robią  z kim i po co. zwisa mi fakt  czy ktoś się na mnie obraził  czy jeszcze nie ... nieliczne osoby są całym moim światem. reszta może iść się pierdolić .

xswiatsiepomylilx dodano: 26 listopada 2011

delikatnie mówiąc mam wyjebane na wszystkie te fałszywe twarze. mam w dupie co robią, z kim i po co. zwisa mi fakt, czy ktoś się na mnie obraził, czy jeszcze nie ... nieliczne osoby są całym moim światem. reszta może iść się pierdolić .

Nie chcę ideału. Chcę człowieka z rysami  wadami  bliznami. Z doświadczeniami. Żeby móc je zrozumieć  zaakceptować i pokochać. Niektóre wyeliminować. Człowieka jednocześnie identycznie postępującego ze mną i moimi niedoskonałościami

xswiatsiepomylilx dodano: 26 listopada 2011

Nie chcę ideału. Chcę człowieka z rysami, wadami, bliznami. Z doświadczeniami. Żeby móc je zrozumieć, zaakceptować i pokochać. Niektóre wyeliminować. Człowieka jednocześnie identycznie postępującego ze mną i moimi niedoskonałościami

Potraktował mnie jak zabawkę. Taką beznadziejnie  spieprzoną zabawkę. A ja nie odmawiałam mu przyjemności. Dziecku nic się nie odmawia. I wyszło  że jest największym chujem  a ja nadal mam ochotę powiedzieć mu prosto w oczy  Pobaw się mną.

xswiatsiepomylilx dodano: 26 listopada 2011

Potraktował mnie jak zabawkę. Taką beznadziejnie, spieprzoną zabawkę. A ja nie odmawiałam mu przyjemności. Dziecku nic się nie odmawia. I wyszło, że jest największym chujem, a ja nadal mam ochotę powiedzieć mu prosto w oczy "Pobaw się mną."

O trzeciej nad ranem krew płynie w żyłach wolniej niż zwykle  a sen jest wyjątkowo głęboki. Dusza jest wówczas albo pogrążona w błogosławionej nieświadomości  albo miota się rozpaczliwie  rozglądając się z przerażeniem wokół siebie. Nie istnieją żadne stany pośrednie. Wesołość staje się płytka i krucha. Nie ma grozy  bo zniszczyła ją nuda  a miłość jest tylko snem.

xswiatsiepomylilx dodano: 26 listopada 2011

O trzeciej nad ranem krew płynie w żyłach wolniej niż zwykle, a sen jest wyjątkowo głęboki. Dusza jest wówczas albo pogrążona w błogosławionej nieświadomości, albo miota się rozpaczliwie, rozglądając się z przerażeniem wokół siebie. Nie istnieją żadne stany pośrednie. Wesołość staje się płytka i krucha. Nie ma grozy, bo zniszczyła ją nuda, a miłość jest tylko snem.

Szła na spotkanie z przyjaciółkami. W słuchawkach leciał rap. Chociaż była już spóźniona  skręciła w jego ulicę  żeby choć przez chwilę go zobaczyć. Nie widzieli się od tygodnia. Był chory. Z uśmiechem na twarzy odbierała telefon od koleżanek  ciesząc sie na spotkanie z nim. Nagle komórka wypadła jej z ręki i rozbiła się na ziemi. Zobaczyła go z nią. Z tą plastikową lalą do której podobno już nic nie czuje. Obróciła się i zaczęła biec w strone ulicy. Zobaczył ją lecz było już za późno..

xswiatsiepomylilx dodano: 26 listopada 2011

Szła na spotkanie z przyjaciółkami. W słuchawkach leciał rap. Chociaż była już spóźniona, skręciła w jego ulicę, żeby choć przez chwilę go zobaczyć. Nie widzieli się od tygodnia. Był chory. Z uśmiechem na twarzy odbierała telefon od koleżanek, ciesząc sie na spotkanie z nim. Nagle komórka wypadła jej z ręki i rozbiła się na ziemi. Zobaczyła go z nią. Z tą plastikową lalą do której podobno już nic nie czuje. Obróciła się i zaczęła biec w strone ulicy. Zobaczył ją lecz było już za późno..

Już trzy lata minęły odkąd po raz pierwszy zapłonęły znicze na granitowej płycie  wiesz? Tak   trzy lata blednie jej czarno białe zdjęcie na nagrobku  pamiętasz? To od trzech lat łzy jej matki rozbijają się na ciemnych płatkach chryzantem w dniu 1 listopada  rozumiesz? to całe trzy lata temu na naszych oczach zamykano ją w dębowej trumnie   dlaczego? Dlatego  że od najmłodszych lat uczono ją kochać   ale nikt jej nigdy nie powiedział jak przestać.

xswiatsiepomylilx dodano: 26 listopada 2011

Już trzy lata minęły odkąd po raz pierwszy zapłonęły znicze na granitowej płycie, wiesz? Tak , trzy lata blednie jej czarno białe zdjęcie na nagrobku, pamiętasz? To od trzech lat łzy jej matki rozbijają się na ciemnych płatkach chryzantem w dniu 1 listopada, rozumiesz? to całe trzy lata temu na naszych oczach zamykano ją w dębowej trumnie , dlaczego? Dlatego, że od najmłodszych lat uczono ją kochać , ale nikt jej nigdy nie powiedział jak przestać.

Mówią że szczęście dostaję ten kto go nie szuka. Ale ile można czekać w niepewności. W końcu trzeba podnieść dupe  ogarnąć się i poszukać tego chodzącego szczęścia z cudownymi  oczami i słodkim zapachem perfum.

xswiatsiepomylilx dodano: 26 listopada 2011

Mówią że szczęście dostaję ten kto go nie szuka. Ale ile można czekać w niepewności. W końcu trzeba podnieść dupe, ogarnąć się i poszukać tego chodzącego szczęścia z cudownymi oczami i słodkim zapachem perfum.

Nie ogarniam swojego życia   nie ogarniam ludzi którzy życzą mi jak najgorzej a mijają mnie na ulicy mówiąc 'siema' nie ogarniam fałszywej przyjaźni   która ostatnio zdarza mi się często   nie ogarniam tej miłości która ciągle wystawia mnie do wiatru . nie ogarniam siebie   życia   problemów . jestem słaba   strasznie słaba . nie daję rady więc odsuwam się na bok.

xswiatsiepomylilx dodano: 26 listopada 2011

Nie ogarniam swojego życia , nie ogarniam ludzi którzy życzą mi jak najgorzej a mijają mnie na ulicy mówiąc 'siema' nie ogarniam fałszywej przyjaźni , która ostatnio zdarza mi się często , nie ogarniam tej miłości która ciągle wystawia mnie do wiatru . nie ogarniam siebie , życia , problemów . jestem słaba , strasznie słaba . nie daję rady więc odsuwam się na bok.

dobra wróżko  daj mi troszkę siły  księcia zostaw sobie na później  najpierw muszę stać się księżniczką a najwyraźniej zgubiłam pantofelek  wybiła północ i znowu odgrywam pierdoloną role Kopciuszka. Więc chuj na razie z księciem  daj mi tylko troszkę siły. A potem to księcia sama sobie ogarnę.

xswiatsiepomylilx dodano: 26 listopada 2011

dobra wróżko, daj mi troszkę siły, księcia zostaw sobie na później, najpierw muszę stać się księżniczką a najwyraźniej zgubiłam pantofelek, wybiła północ i znowu odgrywam pierdoloną role Kopciuszka. Więc chuj na razie z księciem, daj mi tylko troszkę siły. A potem to księcia sama sobie ogarnę.

w końcu nachodzi wieczór  kiedy jest Ci wszystko jedno. nie zmywając makijażu w mokrym od deszczu ubraniu kładziesz się na podłodze i zasypiasz  wtulając się w dywan. nazajutrz budzisz się między jedną a drugą nogą od stołu i jedynym Twoim życiowym celem jest znalezienie zapalniczki  a następnie ponowne zaśnięcie tym razem w objęciach nikotynowego dymu. zasnąć i się więcej nie obudzić. przespać problemy. podnieś powieki  kiedy zwyczajnie  samoistnie znikną. to tak samo abstrakcyjne jak wystygnięcie zimnej już kawy.

xswiatsiepomylilx dodano: 26 listopada 2011

w końcu nachodzi wieczór, kiedy jest Ci wszystko jedno. nie zmywając makijażu w mokrym od deszczu ubraniu kładziesz się na podłodze i zasypiasz, wtulając się w dywan. nazajutrz budzisz się między jedną a drugą nogą od stołu i jedynym Twoim życiowym celem jest znalezienie zapalniczki, a następnie ponowne zaśnięcie tym razem w objęciach nikotynowego dymu. zasnąć i się więcej nie obudzić. przespać problemy. podnieś powieki, kiedy zwyczajnie, samoistnie znikną. to tak samo abstrakcyjne jak wystygnięcie zimnej już kawy.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć