 |
nawet najtwardsi mają chwile kiedy potrzebują klęknąć
|
|
 |
dopadł go syf, a matka tylko płacze, zniszczone mózgi przez jakieś dopalacze, pamiętaj synu - zostają twardzi gracze, ja mam swoją ganje, a tego nie tłumacze
|
|
 |
nie jestem buntownikiem, choć niewiele mi się tu podoba
|
|
 |
wiesz, że nie jaram, weź za mnie bucha, głęboko w płuca za wszystkie nasze dni
|
|
 |
w chuju mam jakie większość ma gusta, pierdolę co mówi każdy internetowy frustrat.
|
|
 |
masz fajną różową bluzkę, pasuje ci do swetra, a obciągnięte chuje pewnie podliczasz w metrach.
|
|
 |
jeśli postawią mur na mojej drodze, to go rozpierdolę. wchodzę, nie omijam, bo mi kurwa nie po drodze.
|
|
 |
ty jesteś mój narkotyk lecz raczej ciężki, wiem jestem roztrzepana to prowadzi nas do klęski.
|
|
 |
jak wszyscy błądzę, wcale nie jest mi z tym ciężko.
|
|
 |
Oni to oni a my to my, dwulicowych skurwysynów jebać tak samo jak psy.
|
|
 |
alkohol w litrach - wiem paradoks, lecz pomaga wytrwać
|
|
 |
usiądź, odetchnij, ściągnij parę buchów..
|
|
|
|