 |
dobry joint, piękny seks, hello kotku dziś bez spięć.
|
|
 |
spalmy wszystkie dokumenty, stare fotografie. szczęście polega na tym by z prostych rzeczy nie robić intelektualnych labiryntów.
|
|
 |
twoje serce powiedziało, że to je mam pokochać, no i pokochałam.
|
|
 |
i nawet jeśli czujesz się mistrzem w tej lidze, mistrzu wyluzuj co najwyżej jesteś vice.
|
|
 |
po upadku wstać i odzyskać w ruchach pewność. spokojnie patrzeć wprzód, z uśmiechniętą gębą.
|
|
 |
teraz męczyła ją myśl, że nie ma już nikogo, kogo mogłaby kochać i nikogo kto by ją kochał i przez to znowu chciało jej się płakać.
|
|
 |
jak to możliwe, że była szczęśliwa, podekscytowana i zakochana, a jednocześnie czuła wyrzuty sumienia, była przerażona i pogubiona?
|
|
 |
i na trumnę spluną wszyscy którym ufasz, dla nich będziesz tylko tym który upadł tak nisko ze dno to dla Ciebie jak sufit, twoje prochy jak brud ktoś zmiecie z nad trumny.
|
|
 |
pijesz bo piją? czy pijesz, by zabić chwilą inną chwile, czy czyjąś nienawiść i ją stłumić, albo wygryźć do zera, mimo, że on kiedyś był kimś innym niż teraz.
|
|
 |
chciałabym móc wejść do twoich myśli, potem wyjść i spytać co naprawdę myślisz.
|
|
 |
jakbym była tobą, też chciałabym być taka jak ja.
|
|
 |
mama miała rację i zgadła - kumple odchodzą, zostaje pusta ławka.
|
|
|
|