 |
choć nie umiem myśleć o jutrze wiem, że jutro tez chce budząc się widzieć twój uśmiech.
|
|
 |
nie mam nic bez Ciebie i bez Ciebie nie chce nic.
|
|
 |
stoję naprzeciw tych dziwek, które moralnie upadły i trudno, jest być aniołem jeśli wokół są diabły.
|
|
 |
kurwa mać on nie chce mnie znać, wcale nie dziwie się, lecz nie mogę przez to spać.
|
|
 |
lecz to jeszcze nie najgorsze, bo chcę wydać forsę na to co się nosem wciąga, jak tlen.
|
|
 |
wierze że zapomnę, że smutek minie, oby już nigdy po amfetaminie
|
|
 |
chciałabym znowu być dzieckiem, odnaleźć psychiczny luz, bez walki o pensję, od nowa wszystko czuć. zregenerować siły, pewnych rzeczy nie przeżyć, wiedzieć to, co wiem teraz, żeby niczego nie spieprzyć i szczerze uwierzyć, że tutaj może być normalnie w kraju gdzie psychiatra to psychiatry pacjent.
|
|
 |
my mamy relaks od lat, to w nas jest nowa nadzieja. my chcemy zmieniać świat na lepsze i z siebie dawać najlepsze, więc wybacz brat jak bywa tak że kładę lachę na presję.
|
|
 |
pozdrówki dla tych szczerych ekip i dla tych, z którymi potrafię nie jedną noc przepić!
|
|
 |
czy tęskniłbyś za mną, gdybym wyszła i nie wróciła? gdybyś nie mógł mnie znaleźć wśród innych ludzi, wśród twarzy, wśród dłoni ,wśród osób? jak szybko byś zapomniał jaki mam kolor oczu, jaki mam odcień włosów, jak szybko bije mi serce? gdybyś miał mnie nie zobaczyć, co zrobiłbyś w przed dzień? co byś mi powiedział kiedy bym zakładała kurtkę? byś pocałował w usta mnie z nadzieją, że wrócę?
|
|
 |
przesiąknięte czarnym humorem, miejsce prywatek i rozpusty, tu nie znajdziesz miłości.
|
|
|
|