 |
ta agresja dla wielu ludzi jest karmą, a wpierdol to nauka, którą dostaniesz za darmo. więc zastanów się czy warto udawać bohatera, bo niejeden pseudo - kozak już kły z gleby zbierał.
|
|
 |
znowu wątpię, bo nie chcę spaść, znów bez nadziei na dno jeszcze raz. więc powiedz, że świat już poniesie nas, bo czasem jest tak, że brak mi nadziei, bo boję się wstać, bo boje się spaść na dno jeszcze raz.
|
|
 |
ile razy można przechodzić przez to samo mówiąc ciągle sobie, że to już ostatni raz?
|
|
 |
bo ja jestem alkoholem, którym się upijasz, jak amfetamina robię tobie w głowie miraż.
|
|
 |
nigdy nie byłam wzorem, nie wiem nawet na czym to polega.
|
|
 |
ale siebie widzę lepiej w twych oczach niż w lustrze.
|
|
 |
może mogłoby być trochę inaczej, może mogło by być trochę jak dawniej.
|
|
 |
nie wiem co to rozsądek, tylko emocje mówią prawdę dla mnie.
|
|
 |
i choć czasem im głupio, wciąż chcą być sobą, a świat ich rani, choć powinien dla nich być nagrodą,
bo choć zdali egzamin z bycia kimś dla kogoś, każdy z nich musi wciąż płacić czymś za młodość.
|
|
 |
nie umiem cały czas się łudzić, niestety.
|
|
 |
zaczęłam potrzebować tego, na co mówisz bliskość.
|
|
 |
ziomuś, tak to jest, ja już przywykłam, nie widzą zwycięstw - a wypomną, każdą pomyłkę.
|
|
|
|